4 grudnia br. w chińskim mieście Guangdong doszło do katastrofy odrzutowego samolotu bojowego J-7 należącego do lotnictwa wojskowego Chin.
Maszyna, z niewyjaśnionych powodów, spadła na zabudowania miejskie - z tego też względu rannych zostało przynajmniej czwórka osób na ziemi (troje z nich hospitalizowano). Pilot samolotu katapultował się i jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Samolot J-7 jest chińską kopią radzieckiego samolotu myśliwskiego MiG-21. Pomimo znacznych nakładów na modernizację lotnictwa, maszyny te nadal stanowią istotny element chińskich sił zbrojnych.
(ŁP)
"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie