Reklama

Siły zbrojne

Kapsuła ratunkowa dla rosyjskich okrętów podwodnych typu Jasień

  • fot. Sylwia Guzowska (Żandarmeria Wojskowa)

Rosjanie przetestowali kapsułę ratunkową na atomowym okręcie podwodnym typu Jasień (projektu 885) „Siewierodwińsk”.

Testy organizowało dowództwo Floty Północnej, w której „Siewiedowińsk” służy od czerwca br. Były one o tyle ważne, że na pierwszym w serii Jasieniu zbudowano zupełnie nowy system ewakuacji załogi z zatopionego okrętu podwodnego, składającego się ze szczelnej sekcji kiosku, która oddziela się od okrętu w sytuacjach awaryjnych.

fot. function.mil.ru

Według dowódcy Floty Północnej badania wykazały słuszność założonych rozwiązań i sprawność całego systemu ewakuacyjnego. Testy zostały przeprowadzone na głębi Zatoki Zapadnaja Lica, gdzie okręt podwodny zanurzył się na głębokość około 40 m i symulował sytuację awaryjną.

fot. function.mil.ru

W trakcie testów kapsuła ewakuacyjna odłączyła się od okrętu z 5 osobami na pokładzie oraz balastem równoważnym ciężarowi całej załogi „Siewierodwińska” i powoli wypłynęła na powierzchnię. Tam została doholowana do burty okrętu ratowniczego Floty Północnej „Michaił Rudnickij”, który przejął na pokład wszystkich „rozbitków”.

fot. function.mil.ru

Podczas ćwiczeń sprawdzono nie tylko stan samej kapsuły, ale również zachowanie się „Siewierodwińska” po oddzieleniu się od jego kiosku wielotonowego bloku ratowniczego. Przypuszcza się, że wszystkie nowe rosyjskie okręty podwodne będą teraz wyposażane w tego typu systemy ewakuacyjne.

Reklama

Komentarze (2)

  1. hp7

    Kapsuła ratunkowa dla 5z90 osób załogi. Dobre sobie Ciekawe co tam umieszczą zamiast załogi ?

    1. znudzony głupotą internautów

      Ale niesiołowski jesteś... Przecież wyraźnie napisano w artykule, że w teście wzięło udział 5 osób, a balast symulował resztę załogi (ktoś niesiole musi pozostać na okręcie i go doprowadzić do portu). Kapsuła jest dla całej załogi i to żadna nowość - wszystkie rosyjskie atomowe okręty od przynajmniej czasów Alfy takie mają. Do tego w rosyjskich łodziach zapas wyporności wynosi ok. 30% (w zachodnich 10-15%, dlatego gdy Hiszpanie pomylili się w obliczeniach, to ich łódź potrafiła tylko się zanurzać...) a w niemieckich konwencjonalnych nawet nie ma wewnętrznych grodzi wodoszczelnych i cała załoga sprawiedliwie i solidarnie tonie w całości...

    2. jj

      @hp7 masz problemy z czytaniem czy ze zrozumieniem?

  2. lechu

    Bardzo fajny pomysł.

Reklama