Reklama

Siły zbrojne

Izrael zawiesza loty swoich bezzałogowców Shoval (Heron 1)

Zawieszono loty wszystkich bezzałogowców Shoval (Heron 1) – fot. USAF
Zawieszono loty wszystkich bezzałogowców Shoval (Heron 1) – fot. USAF

Do czasu wyjaśnienia przyczyn upadku do morza bezzałogowego statku powietrznego Shoval (Heron 1) zawieszono loty tego typu dronów.

Wypadek miał miejsce podczas rutynowego lotu rozpoznawczego nad Morzem Śródziemnym, tuż przy brzegu, pomiędzy miastami Tel Aviv i Netanya. Już w nocy z soboty na niedzielę próbowano odszukać szczątki maszyny wykorzystując śmigłowce oraz bomby oświetlające. Więcej: Turcja sprzeda Arabii Saudyjskiej uzbrojenie za kilka miliardów dolarów Dochodzenie nadzoruje koncern IAI i to on poprosił o zawieszenie lotów, aż do zakończenia śledztwa. Sprawa jest o tyle pilna, że Shoval jest jednym z największych i najbardziej zaawansowanych dronów izraelskich i problemy z nim mogą się również powielić na jego mniejszych odpowiednikach. Tym bardzie, że nie jest to pierwszy przypadek, gdy stracono kontrolę nad dronem, który był właśnie w trybie lotu kontrolowanego z ziemi. Wiadomo np., że w 2012 roku rozbił się koło izraelskiego osiedla Yesodot największy izraelski dron Eitan. Na szczęście nikt wtedy nie zginął. W tamtym przypadku dochodzenie wykazało, że wypadek miał miejsce zarówno z powodu błędów ludzkich, jak niesprawności technicznej. Obecnie oficjalnie przypuszcza się, że nastąpiło uszkodzenie silnika. Więcej: Niemcy zainteresowani zakupem dronów bojowych z Izraela Ale tak naprawdę istnieje przypuszczenie, że przeciwnicy Izraela próbują przechwytywać sterowanie nad jego bezzałogowcami, co prawdopodobnie już im się kilkakrotnie udało. Być może to właśnie na podstawie przejętych w ten sposób maszyn Iran mógł zbudować swój najnowszy bezzałogowy statek powietrzny Hamaseh. (MD)  
Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze

    Reklama