Siły zbrojne
Irańskie łodzie torpedowe zagrożeniem dla tankowców. "Asymetryczna odpowiedź"
Iran zaprezentował nowe łodzie torpedowe typu „Zolfaqar”, które są o tyle niebezpieczne, że mogą atakować z bardzo dużą prędkością oraz że są trudnowykrywalne (mogą atakować w pół zanurzone).
Łódź „Zolfaqar” została zaprezentowana przez morski komponent Korpusu Strażników Rewolucji, podczas wystawy z okazji „Tygodnia święta obrony”. Sądząc po ujawnionym opisie technicznym, może to być idealny środek do działań asymetrycznych. Jest to bowiem niewielka jednostka pływająca o długości 17 m, szerokości 3,3 m, wysokości 3,5 m i wyporności 22 t.
W odróżnieniu od poprzednich konstrukcji tej klasy, łódź „Zolfaqar” może atakować torpedami zarówno z położenia nawodnego, jak i wpółzanurzona - gdy na powierzchnię wystaje tylko niewielki fragment nadbudówek. Jeżeli to połączy się z dużą prędkością (oficjalnie około 38 w – nieoficjalnie – około 45 w) to widać, że irańskie jednostki mogą stanowić poważne zagrożenie dla morskich linii komunikacyjnych w Zatoce Perskiej.
Jak na razie wskazuje się, że łodzie „Zolfaqar” będą wykorzystywały torpedy kalibru 324 mm. Ich celem zgodnie z oficjalnym komunikatem mają być przede wszystkim lotniskowce i okręty amfibijne, co pokazuje dla jakiego przeciwnika Irańczycy przygotowują swoje nowe rozwiązanie.
O posiadaniu przez Iran wpółzanurzalnych łodzi było wiadomo nieoficjalnie od 2002 r., kiedy informowano o zakupie tej klasy jednostek z Korei Północnej: dwóch typu Taedong-B i trzech typu Taedong-C. Nowe rozwiązanie opracowane przez Iran może więc być unowocześnioną kopią, tego co wcześniej zakupiono.
ito
Zestawienie "torpedy kal. 324 mm" i "niszczenie lotniskowców" jakoś mi dziwnie wygląda. Jakby ktoś miał problemy ze spójnością rzeczywistości. Tankowca raczej też toto nie zatopi- duże tankowce niejednokrotnie udowodniły niesłychaną żywotność, a że transportują w tym rejonie surową ropę na podpalenie też bym nie liczył. W takiej postaci i z takim uzbrojeniem łodzie te mogą być groźne dla przeciwnika wielkości fregaty. Może niszczyciela. Pod warunkiem, że mają jakąś magiczną metodę na uniknięcie ataków śmigłowców i samolotów.
d
Generalnie słuszna koncepcja. My jeszcze dekady będziemy budować pojedyncze fregaty. Kto wie, może za 300 lat będziemy mieć własne pół lotniskowca:)
Marek
Słuszna? Coś takiego budowano na przełomie 19 i 20 wieku. I wiesz co? Nie przyjęło się. Iran kombinuje z takimi łodziami i to nie jest dziwne. Załoga tego typu jednostek może zniszczyć tankowiec bez eskorty i wówczas zajmie czołowe miejsca w kolejce po wiecznie chętne dziewice.
Kilo
Koncepcja jest wtedy sluszna, jesli jest spojna. Iran ma takie srodki jakie ma po dekadach embarga. Takie sobie wymyslili koncepcje I tych sie trzymaja. Oni oprocz lodzi maja odpowiednio zmotywowanych operatorow tych lodzi, a cala strategia zaklada ich uzycie. Nikt nie mowi, ze my musimy miec taka sama, skoro mozemy sobie kupic okrety wojenne I technologie, ktorych Iran nie moze.