Siły zbrojne
Indie kupują izraelskie bezzałogowce. Wzmocnią nadzór granic
Indyjski komitet bezpieczeństwa pod przewodnictwem premiera Manmohana Singha w New Delhi zaakceptował plan kupienia od Izraela 15 dronów Heron.
Zakupione za tylko dwa miliony dolarów Herony mają wspomóc istniejącą obecnie flotę indyjskich dronów pochodzenia izraelskiego: Heron i Searcher w nadzorowaniu granic z Pakistanem i Chinami. Lotnictwo indyjskie ma obecnie około 40 takich bezzałogowców, które w najbliższym czasie mają być modernizowane.
Dużą liczbę dronów, wykorzystują również indyjskie wojska lądowe, które zresztą jako pierwsze w Indiach zaczęły operacyjnie wykorzystywać w latach dziewięćdziesiątych bezzałogowe samoloty Searcher Mark I i Searcher Mark II. Mogą one latać na pułapie około 4500 m, podczas gdy Heron działa dwa raz wyżej.
Swoje trzy dywizjony dronów ma również indyjska marynarka, która je wykorzystuje do patrolowania morskich granic zarówno na wschodnim, jak i na zachodnim wybrzeżu.