Reklama

Siły zbrojne

ILA 2014: ALKA – turecki bezzałogowiec klasy MALE

Jedną z ciekawszych konstrukcji prezentowanych podczas salonu lotniczego ILA 2014 w Berlinie jest turecki bezzałogowiec ANKA. To maszyna klasy MALE, która powstała na zamówienie sił powietrznych Turcji. Obecnie trwają prace nad wariantem z rozszerzonym zestawem czujników oraz wersją uzbrojoną o znacznie większej masie.

TAI (Turkish Aerospace Industry) produkuje w oparciu o własny projekt wariant ANKA Block A, który jest wyposażony w optoelektroniczne systemy obserwacyjne działające w dzień i w nocy. Może operować nieprzerwanie przez 24 godzin na pułapie sięgającym 30 tys. System posiada również zautomatyzowany system startu i lądowania.

Na czerwiec 2014 roku zaplanowano dziewiczy lot wariantu ANKA Block B, który dzięki obniżeniu masy własnej będzie przenosić głowicę optoelektroniczną oraz radar SAR/ISAR/GMTI przy zachowaniu osiągów poprzedniej wersji. W październiku 2013 roku podpisano kontrakt na dostawy dla tureckich sił zbrojnych. Maszyny otrzymają również system sterowania za pomocą łącza satelitarnego w ramach programu ANKA-S, co umożliwi zwiększenie zasięgu sterowania poza zasięg wzroku.

Od połowy 2012 roku trwają również prace nad znacznie powiększonym wariantem bezzałogowca ANKA o masie około 4 ton (Anka Block B waży około 1,5 t) wyposażonym w napęd turbośmigłowy. Dzięki udźwigowi około 1000 kg maszyna będzie przenosić nie tylko systemy obserwacyjno-celownicze, ale również uzbrojenie w postaci tureckich pocisków Cirit kierowanych laserem. ANKA w tym wariancie może stanowić tańszą alternatywę dla maszyn takich jak słynny MQ-9 Reaper. 

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (2)

  1. Zulu

    Jak się o tym czyta to scyzoryk w kieszeni się otwiera. Bo gdzie jesteśmy my??? Czy Turcja jest tak zaawansowana naukowo i technicznie, że bije nas na głowę??? Gdzie są nasze śmigłowce bojowe, drony (prawdziwe a nie latawce) czy pociski manewrujące. Czy nasza nauka i technika jest "za murzynami" , nie potrafimy i nie jesteśmy w stanie nic opracować sami. Czy jesteśmy głupsi od innych i o wszystko musimy się prosić żeby nam łaskawie sprzedali (np. pociski manewrujące) za ciężkie pieniądze???

    1. michal

      niestety z grubsza tak to właśnie wygląda. Dla przypomnienia dodam że Brazylia sama produkuje samoloty, o Korei nie będę opowiadał. Obecnie znajdujemy się na poziomie byłych kolonii afrykańskiej ( Maroko, te sprawy ) - a to tylko dlatego w PL zamiast zabrać się za gospodarkę ( bez kasy nie ma nic ) to pierdzieli się głupoty o prawach pedałów, mamie Madzi, spalonych tęczach,

  2. Gugluk

    Zapytaj Pana Tuska

Reklama