Siły zbrojne
Hiszpania "na ratunek" australijskim niszczycielom
Program budowy australijskiego niszczyciela obrony przeciwlotniczej AWD (Air Warfare Destroyer) jest na tyle zagrożony, że konieczne było wezwanie na pomoc specjalistów z hiszpańskiej stoczni Navantia.
Australijski rząd premiera Abbotta postanowił ratować wart 8,5 miliarda dolarów program AWD i poprosił hiszpańską stocznię Navantia o wysłanie w tym celu odpowiednich specjalistów. Ma to pomoc w zlikwidowaniu „haniebnego bałaganu w projekcie”, który spowodował że koszt budowy niszczycieli urósł o ponad pół miliarda dolarów, natomiast opóźnienie w programie przekroczyło już dwa lata.
Sytuację ma naprawić piętnastoosobowa grupa nadzorcza z hiszpańskiej spółki Navantia, która przeprowadzi program AWD przez etap integracji i testów oraz doprowadzi do oddania pierwszej jednostki w październiku 2016 r. Sprawa jest dla Australijczyków o tyle wrażliwa, że wcześniej wykluczono stocznię Navantia z konsorcjum budującego nowe niszczyciele.
Dla rządu Australii będzie to również lekcja, jak podchodzić do ambicji rodzimego przemysłu obronnego i jak podejmować przyszłe decyzje w sprawie zamówień wojskowych. To właśnie przypadek niszczycieli AWD prawdopodobnie wpłynął na rezygnację z samodzielnego budowania okrętów podwodnych i oparcie się w tym programie na kooperacji z partnerem zewnętrznym.
ja
"Dla rządu Australii będzie to również lekcja, jak podchodzić do ambicji rodzimego przemysłu obronnego i jak podejmować przyszłe decyzje w sprawie zamówień wojskowych. To właśnie przypadek niszczycieli AWD prawdopodobnie wpłynął na rezygnację z samodzielnego budowania okrętów podwodnych i oparcie się w tym programie na kooperacji z partnerem zewnętrznym." Polecam ten fragment pod bardzo głęboką rozwagę wszystkim naszym rodzimym fantastom domagającym się samodzielnej budowy okrętów podwodnych, czołgów, śmigłowców, samolotów, itp.
wqq
Mogli poprosić POLSKICH stoczniowców o pomoc .Projekt kosztowałby dwa razy tyle i trwał ze dwie dekady .I nie jest to wyssane z brudnego palca -GAWRON !.
prześmiewca
W Gawronie najmniej zawinili stoczniowcy. Winnych szukaj w MON.
Spawacz Mietek
To taki australijski Ślązak. Nie jesteśmy sami :-)