Siły zbrojne
Groby polskich spadochroniarzy nie zostały zapomniane
Brytyjczycy poinformowali o renowacji terenu wokół grobów polskich spadochroniarzy na cmentarzu wojennym „Arnhem Oosterbeek War Cemetery” w Niderlandach. Prace są prowadzone z inicjatywy i pod nadzorem komisji „Commonwealth War Graves Commission”.
Komisja Grobów Wojennych Wspólnoty Narodów „Commonwealth War Graves Commission” (CWGC) rozpoczęła renowację ogrodniczą terenu wokół grobów polskich spadochroniarzu na cmentarzu „Arnhem Oosterbeek War Cemetery” w Niderlandach. Prace mają być związane z wprowadzeniem udogodnień zarówno estetycznych, jak i praktycznych. Zmiany dotyczą wejścia na teren cmentarny, dwóch kaplic z lewej i prawej strony tego wyjścia oraz terenu w sąsiedztwie grobów najbliższych muru – głównie żołnierzy z 1. Samodzielnej Brygady Spadochronowej generała Sosabowskiego.
Prace mają polegać m.in. na zrobieniu przejścia w gęstym, wysokim żywopłocie oraz zbudowaniu ścieżki dla odwiedzających groby wraz z zasadzeniem otaczających ją roślin ozdobnych. Ma to zmienić wygląd terenu jak również ułatwić dostęp (w tym dla osób z ograniczoną mobilnością) do poszczególnych mogił leżących w rzędach XXXIII i XXXIV - znajdujących się najbliżej muru cmentarnego z bramą, z lewej i prawej strony od wejścia.
W rzędach tych pochowano m.in.: kanoniera Kazimierza Nowaka z dywizjonu artylerii przeciwpancernej, który zginął podczas lądowania szybowców 19 września 1944 roku), strzelca Michała Niedźwieckiego z kompanii sanitarnej, który zginął 25 września 1944 roku oraz strzelca Michała Moszowskiego, starszego strzelca Stanisława Sitka i starszego strzelca podchorążego Tadeusza Ostojskiego z III. Baonu spadochronowego, którzy zginęli prawdopodobnie podczas ewakuacji Brygady na południowy brzeg Renu w nocy z 25 na 26 września 1944 roku.
„Tworząc przejście w żywopłocie i budując ścieżkę, chcemy zaprosić więcej osób do odwiedzenia i upamiętnienia pochowanych tu polskich żołnierzy”.
Prace są prowadzone zgodnie z historycznymi planami rozmieszczenia cmentarza, z uwzględnieniem położenia ważnych historycznych punktów: Krzyża Poświęcenia – „Cross of Sacrifice” (obecnego na wszystkich cmentarzach CWGC) i Kamienia Pamięci oraz po przeprowadzonych wcześniej „wnikliwych badaniach, poznaniu aktualnych tras spacerowych zwiedzających i konsultacjach z lokalnymi konserwatorami zieleni CWGC”. Ogrodnicy z Commonwealth War Graves Commission planują położenie kamiennych płyt chodnikowych oraz kolorowych obrzeży kwiatowych, przy wyborze których brane będzie pod uwagę zacienienie danego miejsca. W strefie wejściowej zostaną posadzone również rośliny pnące, które rozłożą się na perygolach.
Wszystkie prace prowadzone do 5 listopada 2021 roku są zgodnie z zasadami konserwatorskimi CWGC, które na pierwszym miejscu stawiają zachowanie jej cmentarzy i pomników „po wieczne czasy”.
Komisja Grobów Wojennych Wspólnoty Narodów to międzynarodowa organizacja, w skład której wchodzą obecnie: Wielka Brytania, Kanada, Australia, Nowa Zelandia, Republika Południowej Afryki oraz Indie. Jej celem jest upamiętnienie osób (cywilnych i wojskowych) pochodzących z państw ze Wspólnoty Narodów, które zginęły w czasie I i II wojny światowej. Obecna praca polega przede wszystkim na utrzymaniu cmentarzy i miejsc pamięci w ponad 23 000 miejscach na całym świecie.
„Dziś, ponad sto lat po tym, jak zaczęliśmy, nasza praca jest kontynuowana przez naszych pracowników, sympatyków i wolontariuszy, którzy chronią nasze wyjątkowe dziedzictwo kulturowe, ogrodnicze i architektoniczne oraz zapewniają, że opowiadane są historie tych, którzy zginęli”.
Jednym z takich miejsc jest cmentarz wojskowy „Arnhem Oosterbeek War Cemetery” (znany również jako Cmentarz Spadochroniarzy). Pochowano lub upamiętniono na nim 1684 żołnierzy Wspólnoty Narodów z czasów II wojny światowej, głównie z brytyjskiej 1. Dywizji Powietrznodesantowej, poległych w operacji Market Garden.
Na cmentarzu znajduje się również: 79 grobów polskich (w bitwie pod Arnhem zginęło w sumie 92 żołnierzy 1. Samodzielnej Brygady Spadochronowej, 3 holenderskie i 4 niewojenne (w tym trzech byłych pracowników Komisji). 243 pochówki są niezidentyfikowane, a dwie ofiary upamiętniano specjalnymi pomnikami.
Cmentarz nadal nie jest zamknięty, ponieważ wciąż w okolicy odnajdywane są zwłoki żołnierzy poległych w czasie II wojny światowej, które po identyfikacji są na nim chowane. Przykładowo dwóch kanadyjskich żołnierzy odnaleziono i pochowano jeszcze w 2005 i 2006 roku. Z kolei w 2016 i 2017 dokonano ponownego pochówki w sumie siedmiu brytyjskich spadochroniarzy, których po wielu latach udało się zidentyfikować.
Każdego roku w rocznicę bitwy o Arnhem lokalni mieszkańcy składają kwiaty na grobach poległych żołnierzy.
1 LISTOPADA O WOŁYNIU PMIĘTAMY
No to jak przy okazji 1 listopada pisze się tutaj o grobach poległych Polaków, to ja dopominam się pamięci o pomordowanych naszych rodakach na Ukrainie podczas ludobójczych działań UPA, którzy takich grobów w większości się nie doczekali.
BUBA
tak bo w Warszawie pamieta sie tylko o Powstaniu Warszawskim - Kresy to tak daleko ...
darenk
Fajnie. Dziękujemy i mamy tylko jedno pytanie: czy zrehabilitowano polskiego dowódcę generała Stanisława Sosabowskiego, na którego nieudolni Anglicy zrzucili winę, za fiasko ich misternego planu? Czy zwrócono mu Honor i przyznano rację?
a
Zrehabilitowali ale dopiero niedawno
Sgt Highway
Takim najbardziej znanym ukłonem jest O jeden most za daleko Corneliusa Ryana i ekranizacja tegoż w doborowej, międzynarodowej obsadzie (w roli Sosabowskiego wystąpił Gene Hackman).
yar
Obejrzyj film "Honor generała".
Nikki
Miły i słuszny gest. Niestety nadal mam żal do GB za ich postępowanie w stosunku do Polski przed II WŚ , w trakcie i po. Była to polityka niesłuszna i szkodliwa
Gulden
No cóż,nie tylko Polacy,ale i reszta zostali zrzuceni praktycznie wprost na głowę niemcom,więc nie ma się co dziwić,że ofiar było aż tyle,i trzeba było się wycofywać.W sumie dowódca naszej jednostki,niejednokrotnie monitował w tej sprawie u szefa operacji,że to się nie może udać.Nie został wysłuchany.No,o tym,że tą jednostę wręcz"na siłę",oddano dowództwu aliantów, pisać nie ma co.Żołnierz byli tym faktem nieżle wkurzeni.
Edda
Wróć do szkoly lub kup slownik i naucz sie pisac po polsku.
Gulden
-edda-Wsztom dieło,grażdanin?Czy nie Sosabowski odradzał taki a nie inny przebieg operacji?Czy to właśnie nie tą jednostkę,w sumie elitarną,na ówczesne czasy w polskiej armii,alianci-czyli brytyjczycy "wzieli"sobie pod swoje bezpośrednie dowództwo,a nasi żołnierze nie byli z tego powodu niezbyt zadowoleni?No,może,gdyby Sikorski żył,a nie rozbił się na Gibraltarze,byłby w stanie zatrzymać ten proces.A językiem polskim operuję biegle,a nawet ze swadą,tudzież Polakiem jestem.:)Zresztą,nasi kochani, zachodni alianci posyłali nas tam,gdzie najbardziej gorąco było.I to na pierwszą linię.
SAS
Polskie jednostki podlegały alianckiemu dowództwu. Te i różne takie podobne tezy pochodzą najczęściej z literatury życzeniowej faktu.
maszynista z Orła
Szkoda i przykro, że nasz MON i głowa państwa zapomina o tym że nadal mamy spadochroniarzy, i kawalerię powietrzną. Które są najbardziej elastycznie i nieszablonowo działającym Wojskiem. W oparciu o które należy budować i rozwijać nowe technologie pola walki. A nie o jakąś propagandową namiastkę WOT... To za co jest hołubiony WOT w TVP i w innych tubach pkwinna wykonywać obrona cywilna i policja...
Żołnierz OT
Widać człowieku, że nie odróżniasz zadań Obrony cywilnej działającej tylko na czas W oraz Policji od zadań operacyjnych Wojska Polskiego.
bmc3i
Spadochroniarze i kawaleria powietrzna to jednostki do operacji specjalnych na tyłach wroga, a nie oddziały obrony masowej. Rzuć spadochroniarzy do obrony przeciw ruskim czołgom na głownej linii ich natarcia, to zobaczysz co z nich zostanie.
zeus89
Ty masz blade pojęcie jak używa się takich wojsk? Podpowiem ci. Raczej nie do obrony.
Monti stwierdził,że to wina Polaków
Ja czytałem,że utraciliśmy niemal 1/3 stanu osobowego a tu...92. Driel to nie pod arnhem? Osteerbeek to co? 92? Skąd ta liczba?
Mientus
W Kleve też leżą nasi
andys
To ładnie, czy interesujecie sie również grobami zołnierzy poległych pod Lenino?
Monkey
@andys: Zadałeś świetne pytanie. Ponieważ większość żołnierzy walczących u boku RKKA miała gdzieś komunistyczną ideologię i po prostu chciała odbić Polskę z rąk Niemców.
Mirek
Polegli pod Lenino nie byli polskimi żołnierzami choć to w większości byli Polacy. Przysięgali wierność Armii Czerwonej i Związkowi Sowieckiemi a nie Polsce i jej prawowitym władzom. Polskim żołnierzem nie zostaje się po włożeniu munduru polskiego kroju i używaniu polskiej komendy. W końcu oni nawet nie mieli polskiego godła na tych mundurach a po wejściu do Polski aktywnie walczyli z przedstawicielami rządu polskiego i wykonywali polecenia jednego z okupantów którzy w 1939 zajęli 54% powierzchni Polski a do momentu wybuchu wojny niemiecko-sowieckiej wywieźli i wymordowali więcej Polaków niż Niemcy a analogicznym okresie. Na zasadzie analogii powinniśmy traktować poległych Polaków z polskojęzycznych jednostek walczących w 1920 po stronie bolszewickiej a jakoś tego nie robimy
Mirek
Polegli pod Lenino nie byli polskimi żołnierzami choć to w większości byli Polacy. Przysięgali wierność Armii Czerwonej i Związkowi Sowieckiemi a nie Polsce i jej prawowitym władzom. Polskim żołnierzem nie zostaje się po włożeniu munduru polskiego kroju i używaniu polskiej komendy. W końcu oni nawet nie mieli polskiego godła na tych mundurach a po wejściu do Polski aktywnie walczyli z przedstawicielami rządu polskiego i wykonywali polecenia jednego z okupantów którzy w 1939 zajęli 54% powierzchni Polski a do momentu wybuchu wojny niemiecko-sowieckiej wywieźli i wymordowali więcej Polaków niż Niemcy a analogicznym okresie. Na zasadzie analogii powinniśmy traktować poległych Polaków z polskojęzycznych jednostek walczących w 1920 po stronie bolszewickiej a jakoś tego nie robimy
Radom
Bylem i szacunek za pamięć Szkoda tylko ze brytyjski General był ignorantem i wprowadzając operację w życie nie słuchał sie innych,Montgomery za nie powodzenie tej operacji obciążyl winą polskiego G.Sosabowskiego,który go krytykował za nia
Wsa
Wiadomo. Za to polscy generalowie bi najlepsi na swiecie. Po prostu mistrzowie taktyki. Odpowiedzialni i świeci po prostu anioly. Dobitnie to bylo widac w 1939.
Hektor
Generał George S. Patton powiedział o Montgomerym, że to "żałosny mały pierdoła" i nie sposób przyznać mu racji. ps. Szkoda, że polska 1 Dywizja Pancerna nie weszła w skład dowodzonej przez Pattona 3 Armii.
Sgt Highway
Artykuł i komentarze dotycza upamiętnienia operacji Market Garden. Gimnazjalne reakcje to zwykle gówniarstwo
vfvv
Dzisiaj , jak i codziennie Polacy mogą zobaczyć jak miejsca pochówku Polskich Żołnierzy są sprzedawane przez pazerny kler na Cmentarzu na Wawrzyszewie. Wśród bohaterów Września, bitwy pod Wólką Węglową wciskanie są nowoczesne grobowce. Odpowiedzialnych za cmentarz historia nie interesuje. Widzicie różnicę? Dobrze że w drugiej części cmentarza jest wygrodzony teren dla Bohaterów bo z pazerności też by go sprzedano.
BUBA
Ciekawe czy karza sobie za to zaplacic jak za swoja obrone ... Bo to jest jedyny przypadek w Histori gdzie broniacy sie kasuja od swych obroncow ktorych przedtem wepchneli w konflikt zbrojy zarobili na dostawach do WP a potem bezczelnie zostawili a jeszcze pozniej najbezczelniej dalej skasowali ...
Oll
O czym znowu bełkoczesz???
KPPL
Za uzbrojenie płacił nasz rząd. Ale chętnie bym sprawdził czy za Hurricane nie zapłacono dwa razy. Bo miały bronić polskiego nieba w 1939 ale jakoś nie dotarły.
a
No płaciliśmy i to dużo.
Wojtek_3
Część Ich Pamięci.