- Wiadomości
„Gepard” wraca do rosyjskiej floty podwodnej
Ministerstwo obrony Rosji poinformowało, ze uderzeniowy okręt podwodny o napędzie atomowym „Gepard” (K-335) projektu 971 typu Szczuka-B (według NATO typu Akuła III) ponownie wszedł w skład Floty Północnej.

Na „Gepardzie” zakończono więc szybko proces przywrócenia gotowości technicznej w stoczni „Nerpa”, dzięki czemu można było tę jednostkę ponownie wprowadzić do linii. Zgodnie z oficjalnym komunikatem celem prac było przedłużenie resursu docelowego jednostki i ponowne jej przygotowanie do działań na wodach arktycznych. Teraz rozpoczął się proces dopuszczania załogi do działań operacyjnych.
„Gepard” to stosunkowo nowy okręt podwodny, ponieważ oddano go do służby w rosyjskiej flocie 4 grudnia 2001 r. W rzeczywistości jego konstrukcja i wyposażenie ma 10 lat więcej, ponieważ budowa tej jednostki w stoczni „Siewmasz” w Siewierodwińsku rozpoczęła się już 23 września 1991 r.
Dodatkowo w styczniu 2012 r. na okręcie wybuchł pożar. Oficjalnie podczas prac konserwacyjnych prowadzonych na jednostce jednemu z pracowników upadła lampa spirytusowa, która zapaliła się powodując niewielkie straty. Nikt nie został ranny, ale system gaśniczy był uruchamiany dwukrotnie. Remont z 2015 r. miał prawdopodobnie usunąć powstałe wtedy uszkodzenia.
„Gepard” to okręt o wyporności podwodnej 12270 ton, który dzięki opływowym kształtom może się poruszać pod wodą z prędkością 33 w. Jest on wyposażony w cztery wyrzutnie torpedowe kalibru 533 mm i cztery wyrzutnie torpedowe kalibru 650 mm. Obecnie nie wiadomo, jakie torpedy i rakiety (w tym manewrujące) zamontowano na jego pokładzie.
WIDEO: Zmierzch ery czołgów? Czy zastąpią je drony? [Debata Defence24]