Reklama

Siły zbrojne

Francuskie media: Polski przetarg powodem cyberataku na Airbus Helicopters?

Fot. Airbus Helicopters
Fot. Airbus Helicopters

Według „La Tribune” koncern Airbus Helicopters stał się celem ataków hakerskich prawdopodobnie w związku z toczącym się w Polsce postępowaniem na zakup 70 śmigłowców wojskowych. Francuzi mają ponoć mocne podstawy by podejrzewać, że ataku dokonano ze Stanów Zjednoczonych.

„La Tribune” uważa, że cała sprawa może być wagi państwowej. Sama próba włamania się do producenta śmigłowców, koncernu Airbus Helicopters nie jest niczym nowym, ale ślady wskazują, że atak nastąpił z terytorium Stanów Zjednoczonych. 

W sprawie toczy się dochodzenie. Pewne jest na razie tylko to, że Airbus Helicopters stał się niedawno ofiarą ataku cybernetycznego. Próba włamania się do wewnętrznej sieci łączności koncernu została natychmiast zgłoszona do agencji ANSSI (l'Agence nationale de la sécurité des systèmes d'information), krajowego organu ds. bezpieczeństwa systemów teleinformatycznych, który teraz sprawdza, czy intruzowi udało się przeniknąć do wnętrza sieci, a jeżeli tak, to jakie straty z tego powodu odnotuje sam koncern.

Według nieoficjalnych informacji pozyskanych przez „La Tribune” istnieją „uzasadnione podejrzenia”, że za całą sprawą mogą stać Amerykanie. Wszyscy świadkowie zgodnie jednak potwierdzają, że nie ma jeszcze dowodów, by takie oskarżenie udowodnić.

Polski ślad, a właściwie przyczyna?

Podejrzenie Francuzów padło od razu na Stany Zjednoczone ze względu na program śmigłowcowy realizowany w Polsce. Plan zakupu przez Warszawę 70 śmigłowców za około 2,5 miliarda euro stał się bowiem jednym z najważniejszych przetargów tego rodzaju na świecie i dlatego jak wskazują Francuzi, o zwycięstwo wszelkimi sposobami starają się wszyscy najważniejsi producenci wiropłatów.

Na decyzję, która ma zostać podjęta prawdopodobnie w przyszłym roku czeka obecnie trzech oferentów: amerykańskie konsorcjum Sikorsky International Operations Inc., Sikorsky Aircraft Corporation, Polskie Zakłady Lotnicze Sp. z o.o. (ze śmigłowcem typu S-70 Black Hawk), spółka PZL Świdnik należąca do włoskiego koncernu AgustaWestland (z wiropłatem AW149) i konsorcjum „Program EC725 Caracal Polska” złożone z Airbus Helicopters i Heli Invest Sp z o.o. (ze śmigłowcem EC725). Mają oni czas by przekazać do Polski swoje oferty do 28 listopada br. Sekretarz stanu w MON Czesław Mroczek poinformował, że konsorcjum oferujące maszyny Black Hawk poprosiło o przedłużenie terminu składania ofert.

W międzyczasie zaczęło rosnąć napięcie pomiędzy Airbus Helicopters i Sikorsky. Francuzi wprost piszą o dziwnej grze jaką Amerykanie toczą w Polsce. Według „La Tribune” „Amerykanie chcą sprzedać helikoptery, których wydajność nie odpowiada wymaganiom ustalonym przez Warszawę. Są to śmigłowce starszej generacji, które znajdują się w magazynach”.

Polskie Ministerstwo Obrony Narodowej cytowane we francuskiej prasie

Francuzi zacytowali również stanowisko polskiego Ministerstwa Obrony Narodowej, które w odpowiedzi na list wysłany przez prezesa konsorcjum Sikorsky Aircraft Corporation (SAC) Micka Maurera pod koniec października br. (napisany „w bardzo mocnym tonie”) przypomniało, że „to zamawiający, czyli Ministerstwo Obrony Narodowej określa potrzeby Sił Zbrojnych, a nie oferenci wskazują, co mają do sprzedania”.

We Francji niezwykle rzadko cytuje się polskich polityków, ale tym razem przedrukowano dużą część stanowiska MON. Opublikowano więc wypowiedzi, że „Wymagania dla śmigłowca wielozadaniowego były znane od maja ubiegłego roku i konsorcjum SAC ma maszyny, które je spełniają”, „…inni kandydaci poinformowali, że będą składać swoje oferty odpowiadające wymaganiom Inspektoratu Uzbrojenia”, minister „nie przewiduje odwołania zapytania ofertowego lub jego zmodyfikowania kosztem Polski” (Francuzi zauważyli, że MON w ten sposób odczytał intencję autora listu prezesa konsorcjum Sikorsky), "MON jest otwarty na dialog równorzędny ze wszystkimi kandydatami, ale nie podda się presji ze strony potencjalnych wykonawców jeżeli chodzi o wymagania”.

Francuska prasa informowała również, że Sikorsky wycofał się 30 października z postępowania, co polski resort obrony potraktował  jako taktykę negocjacyjną. Komentatorzy we Francji stawiają znaki zapytania w związku z wystąpieniem ataków na koncern Airbus w czasie, gdy konsorcjum oferujące śmigłowce Black Hawk poprosiło o przedłużenie terminu składania ofert.
 
Przetarg na śmigłowce wielozadaniowe wzbudza coraz większe kontrowersje. Należy pamiętać, że kwota zakupu stanowi tylko jedną trzecią wartości kontraktu, serwis oraz utrzymanie w kolejnych dekadach przyniesie zwycięzcy wiele miliardów euro. Na wynik tego postępowania będzie miało wpływ bardzo wiele różnych czynników technologicznych, ekonomicznych a także i politycznych, do których prawdopodobnie można zaliczyć również kwestię decyzji o sprzedaży Mistrali do Rosji. 
Reklama

Komentarze (24)

  1. johny bravo

    Nie kupujmy śmigłowców od USA! Dlaczego? Bo jeszcze bardziej się uzaleźnimy od makabrycznie drogich dostaw sprzętu i wiedzy zza oceanu, patrz ORP Kościuszko, F-16, Jassm...

  2. marek

    nie bardzo rozumiem o co chodzi, jak Sikorsky chce sprzedac smiglowce "z magazynow" - ludzie nie robcie z nas idiotow !!! jaka firma na swiecie produkuje cokolwiek "na magazyn", no moze HORTEX -mrozonki. Nawet glupi samochod jest w sumie robiony pod klienta. Nie slyszalem, zeby do przetargu startowala US ARMY, czy NAVY.....jak bralismy Leosie od Niemcow -to od kogo - z fabryki, czy od BundesArmii ? Pamietacie przetarg na samolot ? MIRAGE III zmienil nazwe....na szczescie nie wygral. Dlaczego wtedy w ofercie nie bylo Rafaela - za "dobry" dla Polaczkow....Historia sie powtarza - ja pamietam - niszczyciele Wicher, OP klasy Wilk, Gryf, czolgi Somua. ... Szescioletnie !!!! okrety - duma PMW z 1939 okazaly sie albo przestarzale, albo nie spelniajace wymagan.....do tego cala masa drobniejszego sprzetu.....potem Armia Polska we Francji - zabaczcie w co wyposazona Hitem by byl pancernik Paris oferowany nam przez drugiego "sojusznika"..... Chyba ze...potrzebujemy wiatrakow juz dzis......ale nie chce krakac....... Mam nadzieje, ze Scorpene spelni WSZYSTKIE obiecane zadania, byle by sie nie okazalo, ze wszelkie wady, usterki i inne nieszczescia techniczne, zostana zwalone na polskich podwykonawcow - !?!?

  3. duch

    amerykanie nam wlasnie sprzedali - rakiety drozej niz innym klientom...:)

  4. rolo

    ruskim mistrale, polakom smigłowce żabojady robią biznes.po dostarczeniu mistrali rosji ,wszystkie kraje NATO powinny zakazac importu francuskiego uzbrojenia

  5. engy

    "Zakup broni to nie tylko sprzęt, ale również polityka, serwis, współpraca, wiarygodność, partnerskie stosunki, możliwość wpływu, historyczne doświadczenia, uczciwość, zaangażowanie militarne, odwaga partnera i wiele innych ważnych czynników"....zatem nie możemy kupić broni od kogoś, kto już i za chwilę sprzeda ją także naszym potencjalnym nieprzyjaciołom. Nie użyję już słowa wrogom, ale wiadomo co chodzi.

  6. Hans Close

    Zakup broni to nie tylko sprzęt, ale również polityka, serwis, współpraca, wiarygodność, partnerskie stosunki, możliwość wpływu, historyczne doświadczenia, uczciwość, zaangażowanie militarne, odwaga partnera i wiele innych ważnych czynników. - Jedynym narodem Zachodniej Cywilizacją, który ma jeszcze jaja i nie boi się postawić się kacapom są Amerykanie. - Naszym jedynym potencjalnym wrogiem są kacapy. - Francuzi w biznesie traktują nas jak lud kolonialny. Porozmawiajcie z Waszymi znajomymi, którzy prowadzą interesy we Francji, lub współpracują z Francuzami w korporacjach międzynarodowych. Na pozór wylewnie mili, ale nie traktują nas jak równorzędnych partnerów. Anglosasi są pragmatyczni. - Francuzi nie raz zdradzili specyfikacje swojej broni Chinom i Rosji wystawiając na szwank interesy obronne klienta!!! - Francuzi nie mają przyjaciół tylko interesy. - W Ameryce znalazło szczęście miliony Polaków a ich potomkowie to potencjalni wyborcy i potencjalny nacisk na USA - Ameryka wydaje na zbrojenia kilkakrotnie więcej, niż 10 kolejnych państwa razem wziętych. Rosja 61mld $ Francja 65mld $ UK 69mld $ Chiny 98mld $ USA 663mld $ !!! - Ameryka wydaje najwięcej na świcie na rozwój technologii. Badania i rozwój (B+R) Intel 7,5 mld USD Volkswagen 9,7 mld USD Rosja 28 mld USD Chiny 284 mld USD UE około 350mld USD USA 450 mld USD - Francuzi zawsze byli rusofilami, nawet podczas zimnej wojny. - Francuzi uzbrajają naszego potencjalnego wroga. - Ameryka wielokrotnie pokazała, że nie boi się wesprzeć swojego sprzymierzeńca, nawet ryzykując konflikt z Rosją. - To Amerykanie wyzwolili Francję, podczas gdy Francuzi nie kiwnęli palcem aby nam pomóc we wrześniu 1939 roku. Dla mnie oczywiste jest kto powinien być dostawcą uzbrojenia dla Polski, pytanie tylko która amerykańska firma? TYLKO AMERYKA STOI POMIĘDZY NAMI POLAKAMI A DOŁEM Z WAPNEM, GDZIEŚ W GŁĘBI ROSJI.

    1. tomasz

      W Twoim poście aż bije propagandą . Pytanie dlaczego USA nie zniosła dla Polaków wiz skoro tak nas " kochają " ?

    2. Kazimierz Pacyno

      Podpisuję się oburącz. Tylko USA jest nadzieją całego wolnego świata na przetrwanie.

  7. lechu

    AW149 jako następca Sokoła i MI-2 był by super ale że będziemy najpierw zastępować MI-17 to jedyny rozsądny wybór to EC-725 Caracal. -Osobiście wolał bym AW 101.

    1. Tyberios

      Rozsądniej było by zastąpić rampę inną rampą... no i tu się zgadzam że AW101 byłby dobrym kandydatem. I w sumie to nawet tańszym bo przynajmniej podają ceną wielkości 21 milionów dolarów za sztukę, co by odstawiło Caracala daleko w tył z jego 50 milionami. Bo ta cena to jest doprawdy przerażająca. No ale zamiast dwóch przetargów na dwa rodzaje śmigieł mamy jeden na takie co mają być do wszystkiego i jeszcze srać tańczą. No i mają nic nie kosztować.

    2. zuzak

      wolałbym -tak się to pisze

  8. gdfgds

    USA nigdy nie dadzą nikomu zaatakować kraju, który kupuje na potęgę ich uzbrojenie. Abramsy czy blackhawki w zgliszczach to kiepska reklama dla ich broni i muszę też brać pod uwagę utratę technologii na rzecz takich tam rosjan w przypadku konfliktu zbrojnego. Gdyby było inaczej chińczycy już by zalali tajwan

    1. realista

      usa reglamentuje sprzedaz broni do taiwanu po to zeby nie draznic chin co Pan na to? zastanawiam sie jakie jeszcze debilstwa wymysli lobby proamerykanskie

    2. czarny

      Hmm, a jak wyglądają Abramsy w Iraku?

  9. ja

    Francuzi oferują śmigłowiec opracowany ...naście lat temu. USA też. Tej klasy smigło2wce mamy już w armii. Dziękujemy!

    1. KfromKrk

      A ha i jeszcze jedno - "Tej klasy śmigłowce mamy już w armii" - piszesz jako przedstawiciel Polonii francuskiej czy amerykańskiej? Wy może macie tej klasy śmigłowce, ale my jeszcze nie. Więc przestań bredzić. Osobiście jestem za zakończeniem tego idiotycznego przetargu, rozpisaniem nowego i zakupem AW101, ale ponieważ to jest nie realne, to i tak trzeba się cieszyć z tego co jest, bo nawet jak wygra ten złom Czarna Dziura Black Hole to będzie to lepsze od czegokolwiek co "mamy już w armii".

  10. Rincewind

    Kupować technologie, nie produkty.

    1. kiełtyka

      sami sobie opracujcie technologie, co inzynierów nie macie?

  11. Zaniepokojony

    Nie jestem specjalistą w kwestii jakości poszczególnych śmigłowców oferowanych w ramach przetargu. Wiem jednak, że nie powinniśmy kupować sprzętu oferowanego przez kraj, który sprzedaje uzbrojenie Rosji. Francuzi tłumaczą, że nie mogą zrezygnować ze sprzedaży Mistrali, ponieważ utrata miliarda euro byłaby zbyt dotkliwa dla ich gospodarki. Ciekawe co Francuzi zrobią jeżeli w przyszłości Rosjanie zasugerują, iż byłoby dobrze gdyby np. polskie śmigłowce nie były poddawane modernizacji do najnowszych wersji lub uzbrajane w rakiety nowej generacji bo to może zniechęcić Rosjan do podpisania z Francją kolejnego dużego kontraktu (nawet niekoniecznie dotyczącego uzbrojenia ale ogólnie gospodarki). Jak myślicie drodzy internauci??

    1. Adam

      Francuzi oferują transfer technologii, więc po sprzedaży nie będą mieli nic do gadania w sprawie modernizacji.

    2. MB

      Francja to jeden z najstabilniejszych dostawców broni, oferujący nie tylko produkt ale bardzo często technologię. Tego nie można powiedzieć o USA. Amerykanie zazwyczaj sprzedają gotowe skrzynki, nie dbając o interes kupującego. Oczywiście Francuzi zaliczyli wpadki, choćby przekazanie Chinom szczegółów dotyczących tajwańskich fregat La Fayette. Afera ta miała także charakter polityczno-ekonomiczny oraz typowo korupcyjny. Trzeba sobie jasno powiedzieć to w jaki sposób zabezpieczymy nasze interesy zależy tylko i wyłącznie od nas. Dostawca w tym wypadku ma drugorzędne znaczenie. Wszystko w naszych rękach.

  12. fsdf

    Zadziwiające zachowanie francuzów. Takim gadaniem w zasadzie tylko przyznają się do ustawienia przetargu aby wcisnąć nam stary francuski ZŁOM, nie bójmy się tego określenia. I sprzedaż mistrali do rosji ma mieć z tym związek??!?!? Czy to jakiś żart? Tylko idiota uwierzy w to że francuzi nie sprzedadzą mistrali do rosji jeśli my kupimy ich latające tostery!

  13. aries

    Czytając komentarze z francuskiej prasy przytoczone w tym artykule przecieram oczy z niedowierzaniem. Caracal jest nową konstrukcją? Wydajną? Niezawodną? Jak wygląda koszt godziny lotu wobec konkurencji? Czy platforma jest sprawdzona w walce z wrogiem, który ma większą siłę ognia niż kamienie? Macie możliwości produkcyjne w Polsce? Za ile kupicie Łódzkie zakłady? Ile osób zatrudnicie? itd. Nie dajmy się dymać - francuskie konstrukcje są tak dobre, że tylko związkowcy mają ochotę je sprzedawać. Niewiele jest chętnych do kupowania. Chyba że jest potrzeba polityczna. Ciekaw jestem czy w 'nowe' warunki maszyny w ogóle pasuje AW149 bo według mnie AW siedzą cicho ale nie jest im do śmiechu.

    1. Adam

      AW dobrze wie, że AW149 nie spełnia wymagań i ma zamiar zgłosić NH90.

  14. Pavulon

    Szczytem głupoty byłoby atakowanie francuskich serwerów z własnych IP, serwerów routerów itd. Gdyby to było NSA ślady prędzej prowadziłyby do kacapstanu lub Kitajców.

    1. Legion

      Czego oczekujesz od ludzi którzy niedawno chyba w CIA pod Polskę dali mapę Hiszpanii...

    2. aries

      Świete słowa

  15. olo

    Francuzie my Polacy nie kupimy waszego sprzętu jak Mistrale popłyną do Rosji która prowadzi bandycka wojnę na Ukrainie. Proste chyba do zrozumienia.

    1. xyz

      żebyś się nie zdziwił :P

    2. Piotr Kraczkowski

      @olo - gdyby nie było Mistrali, to wymyśliłby pan inną brednię. USA kupują od Rosji wojskowe helikoptery i płacą Rosji za wynajmowanie bazy logistycznej i drogę zaopatrzenia wojsk USA w Afganistanie. Tysiące firm i koncernów USA ma swe fabryki w Rosji przekazując Rosji technologie, które pomagają też rosyjskiej zbrojeniówce. Koncerny USA: ExxonMobil, Boeing, Chevron Corp, General Electric Co, Caterpillar Inc, John Deere, Ford Motor Co, General Motors Co, PepsiCo Inc, Coca Cola, Mars, Cargill Inc, AT&T i Kraft Foods, Microsoft, Google itd. oraz setki mniejszych firm USA przekazują swymi fabrykami w Rosji technologie dual-use i podnoszą ogólny poziom technologiczny Rosji, a więc także w dziedzinie zbrojeń. ___Ależ oczywiście, że nam Polakom nie przeszkadza sprzedaż Mistrali, która z Ukrainą nie ma nic wspólnego. Niech pan pisze te głupoty za siebie.

    3. taka prawda

      to powinno byc tylko pretekstem do podpisania korzystniejszej umowy

  16. tom

    Ale jak tak sobie popatrzę na nasze potrzeby, to nie widzę lepszego partnera niż Francuzi. W programie "Orka" mają nowoczesną ofertę. W programie Wisła/Narew - też. W programach śmigłowcowych - także. Tyko dlaczego mam opory, żeby się z nimi zaprzyjaźnić?

    1. zks

      W 1939 byli naszymi przyjaciolmi,wiec juz wystarczy.

    2. szyszka

      do francji trzeba zachowac dystans i to co mowia podzielic przez trzy jesli chodzi o wsparcie wojskowe natomiast pozyskanie technologi jest jak najbardziej na miejscu ale tylko w przypadku uniezaleznienia dostaw czesci jak ich produkcji od Francji bo moze byc nieciekawie.Natomiast USA to powazny grajek w kazdym calu i dysponuja taka sama sila ognia jak i perswazji czyli jeszcze wiecej niz tylko smiglowiec a wrecz jak bron odstraszania.

    3. parsifal

      Mam dokładnie takie samo wrażenie. Z jednej strony "dając" wszystkie tematy francuzom można by sporo ugrać na cenie chyba, a z drugiej uzależnienie od jednego dostawcy kluczowej techniki w armii to spore ryzyko. Co do przyjaźni z Francją to nie jest tak źle - przytulili emigrację po rozbiorach, w wojnie polsko-bolszewickiej pomogli a w 1939... no cóż, jest parę przyczyn dla których nie byli aktywni.

  17. logik007

    Kaczyński już nawołuje do kupienia odpadów z amerykańskich magazynów za 3x wyższą cenę niż nowe od konkurencji, całe szczęście, ze na razie to może organizować tylko przetargi na karmę dla swojego kota :).

    1. Darek

      Podaj cytat lemingu gdzie (dla ciebie to Pan Kaczyński) nawołuje do ,,...kupienia odpadów z amerykańskich magazynów za 3x wyższą cenę niż nowe ..." bo jako, że reprezentujesz sobą osobę bez umiejętności czytania ze zrozumieniem i wyciągania prostych wniosków uważam żeś dzieciak, któremu mama raty za laptopa spłaca. Co do kota to nie żyje, a ty gryzoniu wziąłeś do domu bezdomnego kota z drogi czy schroniska?

    2. g77

      Tak się skalda, ze Kaczyński myśli zawsze o krok, dwa dalej niż inni i wie, że w razie potencjalnego zagrożenia mozemy liczyć tylko na US army a nie na Francję, GB czy Niemcy.

    3. Slawek

      To było naprawde głebokie co napisałes,oczywiscie jak na pustego leminga

  18. KP

    Czy jest gdzieś publicznie dostępna specyfikacja tego przetargu? Jeżeli nie to czy ktoś wie czy przy ocenie oferty oprócz ceny i zakresu offsetu będzie oceniany koszt utrzymania tych śmigłowców?

    1. Adam

      Oczywiście ze będzie oceniany koszt eksploatacji. Przy czym EC725 ma niższy od H-92, NH90 czy EH101.

    2. sławomir

      Piszesz jak nr7. nie na temat. lepsza i kżystniejsza jest produkcja krajowa, ale ten rząd o to chyba nie dba. a jak Francuzi zrezygnują z zakupu MSBS?

    3. szamot

      Z reguły specyfikacje techniczne takich przetargów są tajne, koszty utrzymania śmigłowców także. Co reszta tu pisze to Cartoon Network

  19. DOMMATOR

    a Rosjanie kupią 70 RGPEPANC i po krzyku oj przepraszam po śmigłowcach jakie tam nie będą

  20. Tomek

    Jak kupimy śmigłowce, niech dorzucą mistrala.

    1. vigg

      Scorpene

  21. Wojmił

    Ludzie.. 70 śmigłowców a my jak petenci nadal! Skandynawowie kupili 40 NH-90 i producent stworzył dla nich specjalną wersję pod ich potrzeby, zapewnia serwis na ich terenie, umieścił część produkcji i montażu (w Finlandii) z dobrym offsetem i jeszcze wszelkie problemy i błędy konstrukcyjne jaki wychodzą musi naprawić na swój koszt... a my przy 70 maszynach chcemy kupić starocie - jeden zbyt duży i stary, drugi zbyt mały i stary nawet bez rampy załadowczej... czy my nawet dobrze pieniędzy wydać nie potrafimy? bo produkować na pewno nie potrafimy i nie mamy nawet ambicji dlatego sprzedano zakłady...

    1. Tyberios

      No ale trzeci przynajmniej nówka. :D

    2. Silbermond

      Wojmil, Prawda. Od dawna pisalem, ze kandydaci to smiech na sali. Caracal najlepiej spelniajacy wymagania co doladownosci jest OK...ale za podstawe tego smieglowca robi stara PUMA. Mowiac szczerze...to dalej stara PUMA po przypudrowaniu. Tutaj powiiny byc H92, EH101 i hmmm NH 90 (nie jestem fanem tego smiglowca - delikatane, awaryjne to i drogie.) Tak, kupujemy 70 maszyn...ale dalej dziadujemy.... Jak widze kandydatow to czasem smieje sie na glos. SAC by chcac cokolwiek osognac powinno wystawic H 92. Jasli wysawi Hawka i on wygra, to bedzie to potiwrdzeniem, ze SAC jednak wskazalo komus "wlasciwa droge"

    3. edi

      my nic nie potrafimy - zwłaszcza nie jesteśmy w stanie zrozumieć złożoności zjawisk jakie nas otaczają. Procesy dziejące się na poziomie setek milionów i miliardów złotych są poza możliwościami percepcji czytelników tego portalu.

  22. ja

    A może aukcję internetową...:))

    1. Yes

      Dobry pomysl ;)

  23. Luk

    jesli Polska wybierze "sikorskiego"ktory jest starszy o 20 lat od 2caracala" to znowu bedziemy mieli po du.. jak w przypadku f 16 gdzie wzgledy polityczne zadecydowaly o jego kupnie ( a mozna bylo wybrac saab-a)

    1. antek

      Niedawno Argentyna chciała Gripena i się okazało, że w tym Saab-ie najważniejsze podzespoły pochodzą spoza Szwecji. Czyli ewentualny offset musielibyśmy negocjować nie tylko ze szwedami ale także z Amerykanami i Brytyjczykami. A Caracal jest starszy od Sikorskiego bo to de facto zmodernizowana Puma z końca lat 60tych.

    2. Tyberios

      Jak starszy o 20 lat? Caracal to Cougar po liftingu który lata od końca lat 70 tak samo jak Black Hawk. To niemal rodzeństwo wiekowe jako konstrukcje. Żeby było śmieszniej mają zastąpić Mi-17 który... jest niemal z tego samego okresu.

    3. groo

      Mozna bylo wybrac Rafale.To mysliwiec najnowszej generacji. F 16 to dobra maszyna ale do Rafale sie nie umywa. Nie wspomne o tym ze byl by offset a nie sciema.

  24. karo

    No to już wiemy dlaczego Amerykanie chcieli przesunięcia terminow w składaniu ofert :)))

Reklama