Reklama

Siły zbrojne

Francja pozytywnie zakończyła testy nowej bomby modułowej

Bomba AASM została dopuszczona do eksploatacji na samolotach Rafale (Sagem)
Bomba AASM została dopuszczona do eksploatacji na samolotach Rafale (Sagem)

Generalna Dyrekcja ds. Uzbrojenia francuskich sił zbrojnych DGA (Direction Générale de l’Armement) powiadomiła o zakończeniu procedury kwalifikacyjnej bomby modułowej AASM (l’Armement air-sol modulaire) w wersji naprowadzanej laserowo.

Testy kwalifikacyjne, polegające na zniszczeniu celu mobilnego odbyło się w grudniu 2012 r. na poligonie rakietowym DGA Biscarrosse i zakończyły się powodzeniem.

Pocisk ASSM w wersji „laserowej” tworzony jest z opracowanych w firmie SAGEM: zestawu elementów konstrukcyjnych zwiększających zasięg oraz systemu naprowadzania, które są montowane na korpusie standardowych bomb. Pozwala to na niszczenie obiektów znajdujących się w odległości ponad 50 km od samolotu, a więc poza zasięgiem systemów przeciwlotniczych przeciwnika krótkiego i średniego zasięgu w różnych warunkach meteorologicznych, w dzień i w nocy.

Więcej: Ostatni katamaran desantowy przejęty przez Marine Nationale

Teraz już będzie można to uzbrojenie wprowadzić na uzbrojenie samolotów wielozadaniowych Rafale francuskich sił powietrznych i lotnictwa morskiego. Jak dotąd DGA zamówiła w firmie SAGEM 380 sztuk AASM dla francuskich sił zbrojnych.

Wersja naprowadzana laserem jest uzupełnieniem dwóch innych klas bomb AASM: z głowicą na podczerwień i inercyjnej z wykorzystaniem GPS. Obie te odmiany były już wykorzystywane z powodzeniem bojowo w czasie operacji Harmattan w Libii i Serval w Mali.

Więcej: Francuskie okręty w walce z narkotykami

Obecna wersja pozwala na atakowanie z dużej odległości z metrową dokładnością celów szybkich i manewrujących na lądzie i na wodzie. Przy czym naprowadzanie może się odbywać zarówno za pomocą lotniczych zasobników kierowania Damocles (pod) w jakie są wyposażone samoloty Rafale, jak i z wykorzystaniem wskaźników laserowych, jakie posiadają pododdziały lądowe.

Maksymilian Dura
Reklama
Reklama

Komentarze