- Analiza
- Wiadomości
Formacje zbrojne separatystów. Jaka wartość bojowa? [Analiza]
Krytyczna analiza wydarzeń oraz wywiady z ochotnikami i dowódcami polowymi separatystów pozwalają określić kilka słabych i silnych stron formacji zbrojnych tzw. „Noworosji”. Wybrane i opisane faktory mają (mogą mieć) przełożenie na efektywność bojową.

Silne strony
Duża siła ognia artyleryjskiego – ostatnie doniesienia mówią o dużych stratach ponoszonych przez siły ATO (ATO - antyterrorystyczna operacja) w zmasowanym ogniu artylerii. W pierwszym etapie konfliktu używano zwłaszcza moździerzy, teraz separatyści dysponują także pododdziałami artylerii rakietowej (BM-21 Grad) i lufowej – holowanej (haubice D-30) i samobieżnej (haubice 2S1 Goździk). Stopień efektywności użycia artylerii jest bardzo wysoki i zgodny z klasycznymi regułami taktyki – notowany jest np. ogień kontrbateryjny, czy rakietowy do celów powierzchniowych (obozy, posterunki graniczne, miejsca koncentracji wojsk). Efektywność i zmasowanie ognia artylerii przekłada się – w sposób oczywiście trudny do oszacowania – nie tylko na straty w sile żywej i sprzęcie, ale ma także wpływ na morale i kondycję psychofizyczną ukraińskich żołnierzy i funkcjonariuszy. W ostatnim czasie, na niektórych odcinkach frontu, nie dochodzi do walk bezpośrednich tylko do nawał ogniowych (np. systematycznie ostrzeliwana jest z wyrzutni BM-21 72 Brygada).
Profesjonalne dowodzenie – wielu dowódców polowych wykazuje się dużym doświadczeniem wojskowym i działa nad wyraz profesjonalnie. Przykłady działań nieporadnych, świadczących o niskich umiejętnościach dowódczych, są raczej rzadkie (lub nie są po prostu znane). Notowana ostatnio lepsza koordynacja działań bojowych separatystów na szczeblu operacyjno-taktycznym (kontrataki na rozciągnięte wzdłuż granicy zgrupowanie taktyczne „Kordon” na południowej flance ATO) bierze się prawdopodobnie także z większej aktywności oficerów rosyjskich (na pewno emerytowanych, ale prawdopodobnie także czynnych). Za utalentowanego dowódcę polowego uznaje się m.in. Igora „Biesa” Biezliera, komendanta w Gorłówce (Horliwce), który z powodzeniem utrzymuje swoje pozycje i zachowuje wzorową organizację i dyscyplinę w podległych mu oddziałach. Można dodać, że podległe mu oddziały stosują umocnienia polowe (okopy pełnego profilu), czy pola minowe.
Dobre rozpoznanie – relatywnie wysoka efektywność zasadzek czy ostrzałów artyleryjskich świadczy o dobrze działającym rozpoznaniu. Poza własnym rozpoznaniem taktycznym (aktywne grupy rozpoznawczo-dywersyjne), możliwe jest – przynajmniej do niedawna - „wyciekanie” informacji wprost ze struktur resortów siłowych (ten proceder został ukrócony, gdy w sztabie ATO miejsce SBU zajęli wojskowi). Doniesienia strony ukraińskiej o pojawiających się ostatnio bezzałogowcach świadczą o tym, że i ten element odgrywa istotną rolę w systemie rozpoznania. Ok. 15-20 minut po locie rozpoznawczym bezzałogowca pozycje ukraińskie ostrzeliwane są z artylerii – zazwyczaj z moździerzy lub wyrzutni rakietowych BM-21.
Taktyka specnazu – szczególną rolę w działaniach typu specjalnego (np. organizacji zasadzek) pełnią wspomniane grupy rozpoznawczo-dywersyjne. Nie tylko przeprowadzają zasadzki zadając określone straty na pierwszej linii, ale także paraliżują komunikację na bliskich tyłach „frontu” oraz stanowią zagrożenie w głębi zaplecza. Ich zadaniem jest także zdobywanie cennych informacji. Szczególnie cenne informacje wywiadowcze, np. mapy, czy przechwycone dokumenty, spływają do organu centralnego określanego mianem zarządu rozpoznania.
Masowe stosowanie min – od niedawna separatyści skutecznie i masowo używają w obronie min (fugasów). Przykładowo 9 lipca poderwane na fugasie zostały BTR-80 i BMP-2, a 10 lipca kolejny BMP-2 (eksplozja amunicji). Miny stosowane są na potencjalnych kierunkach uderzeń sił ATO, co sprawia wrażenie, że cały Donbas zamienia się w „zaminowaną” Kambodżę. 7 lipca Rada Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony poinformowała, że tylko w ciągu jednej doby saperzy rozbroili w Słowiańsku 700 min.
Słabe strony
Konflikty i spory wewnętrzne – doniesienia o incydentach między oddziałami separatystów i animozjach personalnych wskazują, że formacje zbrojne Noworosji nie są bynajmniej monolitem. Kwestie te mogą mieć przełożenie na relacje pomiędzy oddziałami i wpływać wprost na efektywność bojową. W skrajnych przypadkach dochodzi nawet do incydentów zbrojnych między oddziałami separatystów. Podobnie współdziałanie między dowódcami polowymi nie ma charakteru w pełni shierarchizowanego (formalna struktura rozkazodawcza) i nierzadko wynika z osobistych kontaktów między liderami grup bojowych.
Milicyjny (ochotniczy) charakter oddziałów - co działa z jednej strony in plus (wysoka motywacja, oparta raczej na ideologicznych niż materialnych przesłankach), z drugiej jednak in minus - ochotnicy przybywający spoza Donbasu „odpływają” z pola walki, gdy uznają, że rzeczywistość ich rozczarowuje (np. są niekompetentnie dowodzeni przez co ponoszą duże, w ich oczach zbędne, straty). Tak było w przypadku dużych strat jakie poniósł batalion „Wostok” w walce o lotnisko w Doniecku 26 maja – jakaś część bojowników (ochotników) opuściła jego szeregi.
Niejednolite uzbrojenie, wyposażenie i wyszkolenie – oddziały uzbrojone i wyposażone są rozmaicie i mają różny stopień wyszkolenia, co wpływać może na konkretną efektywność bojową. Z jednej strony separatyści dysponują bronią względnie nowoczesną i zaawansowaną (artyleria, czołgi, wyrzutnie rakietowe i przeciwpancerne), z drugiej zdarzają się przypadki użytkowania bojowego broni improwizowanej (np. moździerzy) oraz muzealnej (np. czołg IS-3, rusznice ppanc). Także stopień wyszkolenia jest różny – od członków oddziałów wyborowych i uczestników konfliktów zbrojnych (np. byłych specnazowców), aż po słabo wyszkolonych lub całkiem niemal „zielonych” ochotników.
Uzależnienie od dostaw z terytorium FR – rzeczywiste uszczelnienie granicy ukraińsko-rosyjskiej i przerwanie dostaw na Donbas ludzi, broni i materiałów wojennych, może znacząco ograniczyć zdolność bojową separatystów. Może mieć to także bezpośrednie przełożenie na morale walczących, póki co „czujących” za sobą realne wsparcie ze strony FR. Odcięcie Donbasu od dostaw z Rosji prawdopodobnie zakończy konflikt, choć trudno wyrokować w jakiej perspektywie czasowej.
Marcin Gawęda
WIDEO: Ile czołgów zostało Rosji? | Putin bez nowego lotnictwa | Defence24Week #133