F-16 kontra rakiety przeciwlotnicze. Pilot odznaczony

Płk William Parks, który w tym czasie otrzymał go za swoją misję z 27 marca w walce z wspieranymi przez Iran rebeliantami Huti. Parksowi przypisuje się sześć zestrzeleń statków powietrznych (dronów lub rakiet cruise) chroniących życie ponad 5000 marynarzy na pokładzie USS Harry S. Truman i skutecznie bronił się przed pięcioma pociskami rakietowymi ziemia-powietrze wycelowanymi w jego samolot - czytamy w oficjalnym komunikacie Sił Powietrznych USA.

Parks, dowodząc 480. Ekspedycyjnym Dywizjonem Myśliwskim (stacjonującym w niemieckim Spangdahlem), pełnił funkcję dowódcy zgrupowania mającego na stanie 21 samolotów. Wraz z pozostałymi czterema F-16 w formacji jego zadaniem było przełamywanie wrogiej obrony powietrznej, aby inne maszyny mogły zniszczyć cel. 480. Dywizjon jest bowiem jednostką „dzikich łasic” (ang. Wild Weasel) służącą do właśnie przełamywania obrony powietrznej.

Celem misji z marca było zniszczenie zakładów produkujących pociski balistyczne. Uderzenie Huti na lotniskowiec, które odpierał amerykański pilot, miało być odpowiedzią na atak amerykańskiego lotnictwa. USS Harry S. Truman odegrał kluczową rolę w tym uderzeniu.

Amerykanie podkreślają, że od 1947 roku przyznano mniej niż 100 odznaczeń Srebrnej Gwiazdy pilotom sił powietrznych. To rzadki przypadek, gdy piloci sił USA musieli zmagać się z systemami obrony powietrznej przeciwnika w warunkach bojowych.