Reklama

Siły zbrojne

Estonia: A-10 Warthog lądują na autostradzie

Fot. Minnesota National Guard/Tech. Sgt. Amy M. Lovgren/
Fot. Minnesota National Guard/Tech. Sgt. Amy M. Lovgren/

Na estońskiej autostradzie wylądowały cztery samoloty szturmowe A-10C Thunderbolt II należące do 107th Fighter Squadron, 127th Wing, Michigan National Guard. Działania te, realizowane w ramach manewrów Saber Strike, maja wymiar historyczny. Poprzednie lądowanie na autostradzie maszyn tego typu miało miejsce w 1984 roku w Niemczech. 

Historyczne lądowanie amerykańskich niszczycieli czołgów odbyło się 20 czerwca około drugiej po południu w Północnej Estonii, na specjalnie przygotowanym odcinku autostrady Jagała-Karaweta. Maszyny biorące udział w ćwiczeniach NATO Saber Strike 16 wystartowały z łotewskiej bazy Lielvārde w pobliżu Rygi, gdzie stacjonują.

Czytaj też: Szturmowe A-10 przyleciały do Estonii

Jak przyznał jeden z oficerów 107 Eskadry, której samoloty lądowały na estońskim DOL, jest to pierwszy taki przypadek po zakończeniu zimnej wojny. Pomimo tego, że samoloty A-10 Warthog zostały opracowane do tego typu działań, od ponad trzech dekad nie trenowano lądowania na doraźnie przygotowanym odcinku drogi.

Cała akcja wymagała nie tylko kunsztu pilotów i obsługi naziemnej, ale też pewnych przygotowań. Właściciele okolicznych gruntów zgodzili się na przycięcie części krzewów, zarośli i drzew znajdujących się blisko drogi na odcinku wybranym na lądowisko. Odcinek drogi został wcześniej zamknięty dla ruchu i dokładnie wymieciony z wszelkich obiektów które mogłyby zostać zassane do silników.

Cztery samoloty A-10 Amerykańskiej Gwardii Narodowej wylądowały i wystartowały z tego Drogowego Odcinka Lotniskowego (DOL) udowadniając, że mimo czterech dekad na karku Warthog nadal się sprawdza jako maszyna bliskiego wsparcia powietrznego. Natomiast procedura wykorzystania odcinka drogi jako doraźnego lotniska może stanowić istotny element ćwiczeń przygotowujących na konflikt konwencjonalny, w którym lotniska znajdują się zawsze wśród priorytetowych celów dla pocisków manewrujących, rakiet i lotnictwa przeciwnika. 

W Polsce również prowadzono operacje z Drogowych Odcinków Lotniskowych, były one kontynuowane w pierwszych latach po przystąpieniu do struktur Sojuszu Północnoatlantyckiego. Jeszcze w marcu br. rzecznik MON Bartłomiej Misiewicz poinformował Defence24.pl, że szkolenia z wykorzystaniem DOL nie są planowane.

Reklama
Reklama

Komentarze (9)

  1. 45

    Davien,zamilcz i poczytaj o Algerach,i o aferze z tymi samolotami.Potem pisz.Suchoj to producent ,jego ogłoszenia znajdziesz w zachodniej prasie -oni oferują samoloty elektronikę wybiera klient/czasami/Algeria wpisała w kontrakt każda tylko nie z Izraela.Podczas remontu odkryli że dostali made in Israel.Ludziska to powinniście wiedziec ,Klient decyduje jak wyposażony ma być samolot.Producent to tylko montuje bo to nie jego problem Ruskiej nikt nie kupi bo ona pracuje w innym standardzie.Trzeba by kupić cały system,tylko czy Rząd pozwoli.Koncern Suchoja podarował Zespołowi Akrobacyjnemu egz badawczy supermanewrowego Su-27 była wielka radość bo to miał być samolot solisty.Ale okazało się że ten samolot jest tajny i nie może opuścić terytorium FR.

    1. Davien

      Po pierwsze Su-27 nie były nigdy eksportowane do Algierii, eksportowali wersje Su-30MKA wyposażoną wyłącznie w Rosyjską i Francuską awionię, jedyną wersją Su-30 posiadająca awionike z Izraela były indyjskie Su-30MKI, których okrojona wersją są właśnie maszyny dla Algierii. Co do tego,że klient wybiera jest to prawdą tylko wtedy gdy jest to dostepne dla niego o czym juz przekonały sie chiny na przykładzia A-50 kiedy Izrael im nic nie dostarczył bo nie dostał zgody USA. Jakies jeszcze bajki wymyslisz?

  2. 45

    Jest takie czasopismo Combat Aircraft publikuje co miesiąc wszystko co spadło lub się uszkodziło na świecie.Wg niego ruski sprzęt wcale nie spada częśćiej od USA.Spada tego dużo tak ze30 sztuk na m-c.Maszyn nie szkoda szkoda ludzi.Wg mnie ruskie samoloty są technicznie przygotowane do pracy w prymitywnych warunkach.Tak było od zawsze od Miga 15 do dzisiejszych Suchojow.Suchoj to dziś 8 miejsce w produkcji zbrojeniowej na świecie z liczbą Su-27 i klonów większą niż F-15.Izrael wyposaża te samoloty w elektronikę tak więc jeśli piszecie że to złom to uważajcie.Ruscy biją kasę na eksporcie broni niedługo ropa będzie dla nich dodatkowym źródłem dochodu.Klientów mają wszędzie.

    1. Davien

      Izraelską awionike miały tylko Su-30MKI dla Indii więc nie wciskaj bzdur.Poza Su-35 i Su-30SN pozostałe wersje Su-27 sa przestarzałe i dzisiaj juz bez większej wartości bojowej jako mysliwce.

  3. Afgan

    Nasze F-16 jeżeli dadzą radę wystartować w pierwszych godzinach konfliktu, to lądować już na pewno będą musiały na autostradach, bo nad Krzesinami i Łaskiem wyrosną atomowe muchomorki wysokie na kilka kilometrów. Zatem ćwiczenia z wykorzystaniem DOL uważam nie tyle za zasadne, ile za PRIORYTETOWE.

    1. Bolesław

      Może nie będzie takiej potrzeby gdyż Polska wszystko na to wskazuje stanie się czempionem lotniskowym na skalę światową i EFy będą mogły lądować praktycznie w każdej gminie (Radom, Gdynia, Centralne Lotnisko Narodowe itp)

    2. Trollhunter

      W Polsce mamy okolo 120 lotnisk. Takich na których mogły by ladowac F-16 jest po kilka w kazdym województwie. Kazde z tych lotnisk bedzie lepsze od DOL,a.

    3. Davien

      Jeżeli Krzesiny lub Łask zostana zaatakowane bronią jądrową to jakieś 30 min póżniej zacznie się wymiana ciosów jądrowych i takie sprawy jak lotniska nie będą miały już znaczenia więc nie zmyslaj.

  4. Gameness

    I o to chodzi panowie! W razie konfliktu zbrojnego jeżeli myślimy o użyciu naszego lotnictwa to lądowiska typu DOL są podstawą bo lotniska będą celem nr 1 i zostaną zniszczone na samym początku! Naprawdę wierzycie że w razie czego Niemcy uzyczą nam swoich do walk z Rosjanami? Ruszcie głową! NIEZALEŻNOŚĆ panowie! 1. Licz na siebie- NIEZALEŻNOŚĆ 2. potem możesz liczyć na "przyjaciół" a jak się pomylisz to pkt 1.

    1. grzesiek

      właśnie kiedyś słyszałem o takich planach,że na wypadek W polskie lotnictwo ma być przemieszczone na teren Niemiec i stamtąd operować,ale trzeba sobie zadać zasadnicze pytanie a co jeśli Niemcy nie przystąpią do wojny ? według prawa międzynarodowego będą musieli zaaresztować samoloty a żołnierzy internować i po naszym lotnictwie

  5. rsroka

    Jakieś 16 lat temu w trakcie odbywania zasadniczej służby wojskowej służyłem na Kompani Obsługi Lotniska w Świdwinie gdzie użytkowane są SU-22. Każdorazowo przed każdym dniem lotów pas startowy był sprzątany przez maszyny a następnie dokonywaliśmy przejścia takim pasem sprawdzając czy na pasie nie zostały jakieś drobne śmieci, lub odpryski betonu i smoły z pasa startowego. Tak więc ta sama procedura dotyczy również i samolotów produkcji radzieckiej. I nie ważne czy jest to DOL czy pas startowy na lotnisku.

  6. say69mat

    @def24.pl; Na estońskiej autostradzie wylądowały cztery samoloty szturmowe A-10C Thunderbolt II należące do 107th Fighter Squadron, 127th Wing, Michigan National Guard. say69mat: Po pierwsze, kiedy to usłyszymy komunikat, że jakikolwiek statek powietrzny należący do jakiejkolwiek jednostki OT/GN/NSR, wyląduje gdziekolwiek, w warunkach naszego kraju??? Po drugie, skoro USA nie zamierzają się podzielić z kimkolwiek zasobami rewelacyjnych samolotów zdolnych do realizacji misji CAS. Dlaczego w naszym i pięknym kraju nie podejmuje się żadnego wysiłku aby tego typu maszyny zaprojektować i wyprodukować??? Potencjałem i intelektem Najjaśniejszej i Niepodległej??? Intelektu i potencjału ... nie ... styka??? Czy też łatwiej jest apele sadzić i pomniki budować, namiętnie taplając się w bajorku narodowej martyrologii. Martyrologii ... na własne życzenie.

    1. Rocco

      A może dlatego, że już nikt nie robi wyspecjalizowanych maszyn CAS bo nie ma sensu ekonomicznego? Zarówno A-10 jak i jego radziecki odpowiednik (Su-25) powstały w czasach zimnej wojny. Następców się nie planuje. Już pomijam fakt, że by mogły spokojnie działać wymagane jest panowanie w powietrzu

  7. mw

    DOLe na terytorium PL i państw bałtyckich będą wykorzystywane nie przez nasze lotnictwo tylko przez lotnictwo sojuszników z NATO, o ile uzyskamy wsparcie i dojdzie do kontrofensywy. Nasze lotniska wojskowe zostaną zniszczone w pierwszych godzinach konfliktu. Naszą strategią powinno być rozśrodkowanie możliwie największej liczby samolotów na lotniska cywilne, których mamy w Polsce dużo i nie wymagają specjalnych przygotowań. Zawczasu należy ukryć na tych lotniskach lub w pobliżu niezbędny sprzęt, części i uzbrojenie. Uważam, że na etacie eskadry powinien być sprzęt dla 4 kluczy samolotów, tak aby mogły niezależnie od siebie operować z cywilnych lotnisk.

  8. tommi

    No ale jak to , przecież nasze fachury od broni na forum pisali że żaden pył, kurz i piasek nie straszny jest naszym F16. A tutaj dla A-10, który ma umieszczone silnik dużo wyżej czyszczono i myto drogę? A Su-34 i Su-25 potrafią operować z lotnisk utwardzonych /niekoniecznie betonowych czy asfaltowych/ zaskoczenie? - znowu? i ciekawe dlaczego, przecież ruska broń jest tak słaba że nie zniszczy żadnego lotniska? całe NATO o tym nie wie tylko wy.

    1. 123

      Może po to by nie potrzebnie zużywać silniki bez sensu? Lepiej wydać kilka tys na umycie asfaltu i przed ćwiczeniem niż kilka milionów na przyśpieszony remont silnik - zaskoczony? (Chcesz pogadać o statysytce wypadków w USAF i WWS?)

    2. Tomaszek

      Wiesz kacapczik, że sprzątaniem pasa to jak z myciem zębów - niemyte nie wypadną od razu. Maszyna, gdy ją szanujesz, tez posłuży dłużej. Na szosie różne żelastwo często leży i nie ma się czemu dziwić, że zamietli. Natomiast co do opiewanego przez ciebie sowieckiego sprzętu zważ, że każde "lotnisko utwardzone niekoniecznie betonowe" posiada z założenia lepszą nawierzchnię od większości ruskich szos. ;-P

    3. Marek

      Trudno ci to zrozumieć Rosjaninie, ponieważ wasze fachury od broni na poligonach wyładowywały sprzęt pancerny z wagonów tak, że po jednym transporcie cały skład trafiał do remontu. Z silnikami lotniczymi postępowały nie inaczej. Więc mało było dla nich ważne że piach zasysany do nich skraca resursy o połowę.

  9. grzegorz

    dlaczego nie są planowane podał powód