Siły zbrojne
Drony K-Max będą nadal wykorzystywane w Afganistanie
Bezzałogowe śmigłowce Kaman K-Max na tyle sprawdziły się w Afganistanie, że siły morskie USA podpisały aneks do umowy z koncernem Lockheed Martin na ich ponowne przygotowanie do działań.
Za 6,7 miliona dolarów, oba wysłane do Afganistanu pionowzloty, mają być modernizowane w zakładach koncernu rozmieszczonych poza Stanami Zjednoczonymi. Tylko 10% prac zostanie wykonanych w bazie lotnictwa morskiego Patuxent River w Maryland w USA. Przewiduje się, że oba bezzałogowce zostaną w pełni przygotowane do dalszych działań jeszcze we wrześniu tego roku.
Czytaj więcej: Chiny budują armię dronów – Waszyngton za międzynarodowymi normami ich używania
Prace są niezbędne, ponieważ od listopada 2011 r., te dwa pionowzloty wysłane tylko na próbę wraz z Piechotą Morską USA do Afganistanu wykonały ponad 1000 misji jako powietrzne ciężarówki, przewożąc w sumie ponad 3000 ton ładunków, dodatkowo za każdym razem chroniąc życie pilotów, którzy musieliby być wysyłani, gdyby nie było tych dronów. Były one na tyle skuteczne, że planowane na 6 miesięcy testy przedłużono w czerwcu ubiegłego roku o dalsze pół roku (do marca br.).
To dowód, że K-Max nie na wyrost był wymieniony przez magazyn Time w pierwszej pięćdziesiątce największych wynalazków 2011 roku.
Maksymilian Dura
"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie