Reklama
  • Wiadomości

Czołgi US Marines płyną do Norwegii

Transport amerykańskich czołgów M1A1 Abrams, pojazdów opancerzonych i innego sprzętu trafi za kilka dni do magazynów w centralnej Norwegii. Zmagazynowanie tego typu uzbrojenia w rejonie Skandynawii może wskazywać na pesymistyczną ocenę przez Pentagon sytuacji na Starym Kontynencie. 

Fot. US Army
Fot. US Army

Jak poinformowała lokalna gazeta “Adresseavisen”, 10 sierpnia do Norwegii dotrze statek towarowy USNS PFC Dewayne T. Williams, przewożący amerykański sprzęt wojskowy, w tym ciężkie czołgi M1A1 Abrams, amfibie bojowe i transportery opancerzone. Transport zostanie rozładowany w porcie Namdalseid i trafi do amerykańskich bunkrów-magazynów, ukrytych w górskim regionie Trøndelag.

Siły Zbrojne USA posiadają na mocy podpisanej w 1982 roku i przedłużonej w 2006 roku umowy sześć umocnionych magazynów w centralnej Norwegii i składy sprzętu lotniczego na dwóch lotniskach, z których jednym jest port lotniczy Værnes (Trondheim). Sprzęt w nich zmagazynowany przeznaczony jest dla brygady ekspedycyjnej US Marines, która w razie zagrożenia miałaby wesprzeć siły NATO na północnej flance. Dotąd magazyny zajmowały przede wszystkim transportery opancerzone, ciężarówki, zapasy amunicji i paliwa. Nowy sprzęt jest znacznie cięższy a przede wszystkim, zdecydowanie nowocześniejszy niż składowany obecnie.

Magazyny zostaną niebawem wypełnione czołgami M1A1 Abrams, pojazdami desantowymi AAV-7 i transporterami kołowymi LAV-25. Standardowy skład Regimental Combat Team, który stanowi podstawę komponentu lądowego brygady ekspedycyjnej US Marines to trzy wzmocnione bataliony, do dwudziestu czołgów i ponad 70 pojazdów opancerzonych. Taki jest prawdopodobnie skład nowych zapasów.

Transport do Norwegii ciężkiego sprzętu, w tym czołgów podstawowych, stanowi najprawdopodobniej jeden z elementów zapowiadanego przez Pentagon wzmocnienia północnej i wschodniej flanki NATO w Europie. Może też wskazywać na coraz bardziej pesymistyczne oceny Waszyngtonu związane z działaniami Rosji i sytuacją na Ukrainie. Obecność tych pojazdów w Norwegii umożliwi Amerykanom szybkie uruchomienie w Europie silnego zgrupowań wojska w razie poważnego zagrożenia. Rozszerzenie zakresu rozmieszczenia sprzętu na Starym Kontynencie zapowiadano także w ramach European Reassurance Initiative.

WIDEO: Zmierzch ery czołgów? Czy zastąpią je drony? [Debata Defence24]
Reklama
Reklama