Reklama

Siły zbrojne

Chorwacja i Kolumbia kupią izraelskie F-16?

Fot. US DoS
Fot. US DoS

Siły zbrojne Chorwacji i Kolumbii wyraziły zainteresowaniem zakupem używanych myśliwców F-16 A/B Falcon należących do Izraela. Są to wycofane ze służby maszyny zmodernizowane do standardu F-16 ACE. 

W oby wypadkach kluczowym czynnikiem jest cena, która może okazać się niższa od zakupu dowolnych nowo wyprodukowanych maszyn, wliczając w to nawet chińsko-pakistańskie JF-17 Thunder. W wypadku Kolumbii ważnym argumentem jest też możliwość wykorzystania w F-16 ACE uzbrojenia i sprzętu zakupionego dla posiadanych już, również izraelskiej produkcji, myśliwców Kfir.

Chorwacja poszukuje następcy mocno już wyeksploatowanych i pomimo modernizacji zrealizowanej w ostatnim czasie na Ukrainie, nie spełniających wymagań, 11 myśliwców MiG-21 bis. Wśród kandydatów wymieniano dotąd głównie samoloty Gripen lub pozyskane z zapasów USAF lub jednego z krajów Beneluksu używanych F-16. Izraelskie maszyny mogą okazać się bardziej atrakcyjne, nie tylko ze względu na cenę. Są to myśliwce F-16A/B po generalnych remontach przedłużających resurs o co najmniej tysiąc godzin lotu oraz modernizacji do standardu F-16ACE.

Pakiet ten obejmuje m. in. radar z syntetyczną aperturą Elta Systems EL/M-2032, trzy wielofunkcyjne ekrany LCD 5×7 cali i wyświetlacz nahełmowy HMD (Helmet Mounted Display). Maszyny mogą korzystać z szerokiej gamy uzbrojenia, zasobników obserwacyjno-celowniczych i innych nowoczesnych rozwiązań izraelskich. Oznacza to m. in. dostęp do precesyjnego uzbrojenia i rakiet powietrze-powietrze takich jak Derby czy Python-5. 

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (4)

  1. polskipatriota

    czytajac wiekszosc komentarzy chce stwierdzic . Poslka jest biednym krajem "teoretycznie' poniewaz jesli bysmy chcieli to moglibysmy sami cos wymyslec itp . tylko ze tym momencie jest problem bo inne kraje nam tego nie pozwola zrobic . Nie ma co kupowac uzywanego sprzetu lepiej zrobic samemu i miec z tego podwojne kozysci .

  2. h9c4

    Omijać te stare graty z daleka. Zwłaszcza te użytkowane przez Izrael były zarzynane zbyt dużą masą uzbrojenia. F-16 mają słabą strukturę, a wersje A/B są jeszcze sprzed wszelkich poprawek mających usunąć błędy popełnione przez konstruktora. Przestawienie się na bazę materiałową dla F-16, szkolenie i wyposażenie do obsługi naziemnej plus infrastrukturę (dla wymagających troski F-16) przy cenach amerykańskich powoduje horrendalny wzrost kosztów w porównaniu do MiG-21/29 czy Su-22.

  3. mw

    Byłyby dobre zamiast naszych Su-22. Dogadać się z Izraelem i kupić pod warunkiem przeprowadzenia tej modernizacji w WZL-2.

    1. Autor komentarza

      Czyli po raz kolejny wymiana starych maszyn na stare maszyny? Nie, nie stać nas na to drogi kolego, bo za kawałek znów trzeba będzie je wymienić.

    2. vvv

      chyba nie wiesz o czym ty mowisz. f-16 ni jak nie moga zastapic su-22. to sa stare f-16tki i nas jak juz powinny interesowac f-16 block 62

    3. jasio

      Oszalałeś? Te płatowce mają po 35 lat, nadają się co najwyżej do krakowskiego muzeum... wywalić kupę kasy na zastąpienie jednego szrota drugim... litości

  4. Maniek

    Nic dziwnego skoro F-35 nie długo bedą posiadać.

Reklama