Reklama

Siły zbrojne

Chiny: Kierowane pociski dla czołgów w produkcji

Fot. Vitaly V. Kuzmin/wikipedia/CC BY-SA 3.0
Fot. Vitaly V. Kuzmin/wikipedia/CC BY-SA 3.0

Jak informuje agencja TASS, Chiny rozpoczęły produkcję rosyskiego, kierowanego pocisku przeciwpancernego 9M119M Refleks, noszącego w nomenklaturze NATO oznaczenie AT-11 Sniper. Wersja chińska nosi nazwę GP7.

Armia Chińskiej Republiki Ludowej wykorzystuje te pociski importowane z Federacji Rosyjskiej od 2001 r., obecnie zaś uruchomiono produkcję miejscową. Nie jest jednak jasne, czy amunicja ta jest produkowana na podstawie licencji, czy też bez jej uzyskania. Do jej wykorzystania zdolne są chińskie czołgi podstawowe Typ 96, Typ 98 i Typ 99.

Pierwsze odmiany pocisków rodziny 9M119 zostały wprowadzone na uzbrojenie wojsk radzieckich w latach osiemdziesiątych minionego wieku. Obecnie rakiety wystrzeliwane z armat czołgowych rodziny Swir/Refleks są też używane w rosyjskiej armii, między innymi w czołgach T-72 serii B i T-90. Maksymalny zasięg rażenia wynosi około 5 km, pociski są wyposażone w tandemowe głowice kumulacyjne. 

Pocisk tego rodzaju naprowadzany jest półautomatycznie, w kodowanej wiązce laserowej. Wymaga to utrzymywania znaku celowniczego na celu. 

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (1)

  1. Piotr

    Czy nasze czołgi T72 i Twardy nie zyskałyby znacznie gdybyśmy kupili takie pociski od Chińczyków, nie oglądając się na poprawność polityczną?

    1. trzeźwy

      Dla naszych czołgów najpierw trzeba zdobyć zwykłą amunicję zdolną wyrządzić krzywdę przeciwnikowi a dopiero potem myśleć o sci-fi jak kierowane pociski.

    2. Zygi

      Całkiem sensowny pomysł.

    3. zengi

      Czytaj ze zrozumieniem, dostosowane do ich użycia są czołgi T-72 od wersji B, czyli znacznie nowsze od naszych, gdzie do tych naszych raśpli rakiety? Armata twardego, też nie jest przystosowana do ppk.

Reklama