Reklama

Siły zbrojne

Chinook po liftingu dla US Army

Fot. Staff Sgt. A. H. Owen/US Army
Fot. Staff Sgt. A. H. Owen/US Army

US Army odebrała pierwszy śmigłowiec Boeing CH-47F Chinnok w ulepszonej konfiguracji „multi-year II”. Jest to część podpisanego w 2013 roku kontraktu o wartości 4 mld dolarów, obejmującego dostawę 155 maszyn CH-47F do 2019 roku z opcją na kolejnych 60. 

Najnowszy śmigłowiec CH-47F został oficjalnie odebrany przez amerykańską armię miesiąc przed terminem. Wersja oznaczona „multi-year II” wyposażona jest w nowy system rekonfiguracji ładowni, umożliwiający szybką zmianę ustawień przestrzeni ładunkowej i mocowania obiektów wewnątrz.

Dodano również system monitorowania parametrów technicznych w czasie rzeczywistym, którego zastosowanie ma przedłużyć żywotność struktury i zredukować zakres prac wymaganych do obsługi. Maszyny CH-47F w tej konfiguracji zamówiły nie tylko amerykańskie siły zbrojne ale też Australia, Turcja i Zjednoczone Emiraty Arabskie.

CH-47F Chinook to znacznie zmodernizowana wersja popularnych śmigłowców CH-47D. Zmiany obejmują zastosowanie nowej otwartej awioniki cyfrowej, na którą składa się kokpit w układzie Rockwell Collins Common Avionics Architecture System (CAAS) i system cyfrowej kontroli parametrów lotu firmy BAE Systems. Modyfikacje objęły też wzmocnienie i rekonfigurację struktury kadłuba, oraz wymianę silników na mocniejsze jednostki typu Honeywell T55-GA-714A. Na zakup śmigłowców CH-47F Chinook poza US Army zdecydowało się wiele krajów, w tym Australia, Turcja, Kanada, Włochy i Wielka Brytania, w lotnictwie której noszą one oznaczenie Chinook HC6.

Reklama

Komentarze (1)

  1. ryszard56

    i takie dla nas

    1. eafsersaf

      12 CH-47 będzie świetnym uzupełnieniem dla śmigłowców wielozadaniowych, na które trwa teraz przetarg.

    2. podatnik

      Trzeba mieć niepoukładane by w polskich warunkach brać helikopter którego godzina lotu kosztuje 17100$. Najpierw domorośli Napoleoni martwcie się o polską gospodarkę bo inaczej te kupione nie daj Boże CH-47 zabiorą komornicy.

Reklama