Reklama

Chcieli zatopić Filipińczyka, a staranowali siebie

Autor. Jay Tariela/X

Na Morzu Południowochińskim doszło do kolejnego groźnego incydentu. Tym razem dwa chińskie okręty zderzyły się podczas próby utrudniania żeglugi filipińskich statków rybackich.

Chińczycy – tradycyjnie już – utrudniali żeglugę filipińskich statków, znajdujących się – zdaniem Chin – na wodach należących do Pekinu. Tym razem skutecznie utrudnili ją również…sobie.

Reklama

W wyniku niebezpiecznych manewrów doszło do zderzenia okrętu Chińskiej Straży Przybrzeżnej z okrętem Marynarki Wojennej Chińskiej Armii Ludowo-Wyzwoleńczej. Wypadek miał miejsce około 10 mil morskich od Bajo de Masinloc (124 mile morskie do Filipin – red.).

W sieci pojawiło się stanowisko rzecznika filipińskiej straży przybrzeżnej, opisującego zaistniały incydent:

„Podczas operacji filipińskie statki i rybacy napotkali niebezpieczne manewry i działania blokujące ze strony innych jednostek w pobliżu. W szczególności MRRV 4406 (statek filipińskiej straży przybrzeżnej – red.) został zaatakowany z armatki wodnej, ale umiejętności żeglarskie załogi PCG (Phillipine Coast Guard – org.) pozwoliły statkowi skutecznie uniknąć trafienia (…)” – czytamy w oświadczeniu, w którym pojawia się także informacja o zderzeniu chińskich okrętów. Strona filipińska poinformowała również o pomocy, której miała udzielić pomocy medycznej rannych członkom załogi Chińskiej Straży Przybrzeżnej.

Reklama
WIDEO: Święto Wojska Polskiego 2025. Defilada w Warszawie
Reklama

Komentarze (8)

  1. Papiesh

    Ale US Navy by się po nich przewiozło ;D

    1. Davien3

      Najlepsze i tak było kiedy ruska korweta mająca ok 2000t próbowała staranować USS Caron czyli 4x większy od niej okret. Tylko się odbiła i odniosła powazne uszkodzenia, Amerykanie nie odnieśli żadnych.

    2. kurczak

      Życie szybko zweryfikowało tezę Papiesha. To chińczycy przewieźli amerykanów. Amerykanie zwiewali mało śrub nie pogubili.

    3. Davien3

      @Kurczak USS Higgins płynał sobie spokojnie ignorując chińczyków a że ich łajby nie mogły za nim nadążyć.......

  2. kurczak

    Właśnie chińczycy pogonili us navy.........

    1. Davien3

      Tylko według Chińczyków bo realnie niszczyciel USS Higgins zignorował ich starania i sobie płynał spokojnie.

  3. Rusmongol

    Chiny to kraj bandycki. Pasują jak ulał do terrorystów z Rosji.

    1. kurczak

      Biorą przykład z USA i Izraela.

    2. Davien3

      @kurczak raczej z piratów rosyjskich nazywających się dla niepoznaki WMF

    3. Grom2137

      Nie wydaje mi się, raczej z Rosji biorą lekcje

  4. GB

    Patrząc jak atakował chiński niszczyciel to jak dla mnie zamiarem jego dowódcy było staranowanie filipińskiej jednostki. A ze względu na wielkość tego niszczyciela to uderzenie w rufę mogło skończyć się zatopieniem. I pewnie by się skończyło. Szczęśliwie uszkodzony został okręt chiński.

    1. kurczak

      Jedni chcieli "umyć" ich z armatki wodnej a większy faktycznie chciał ich zatopić, bo nie da się inaczej wyjaśnić kursu niszczyciela. Filipińczycy świetnie manewrowali i znali możliwości swej jednostki. Tym razem im się udało. Ba, potem to oni podjęli chińskich marynarzy i udzielili rannym pomocy, rybacy jakich osłaniali też brali udział w akcji podejmowania chińczyków z wody(przynajmniej tak to pokazuje film). Mi te "gonitwy" Filipińskich i Chińskich jednostek przypominają "potyczki" Greckich i Tureckich samolotów.

  5. Patryk.

    Ewidentnie bandyckie zachowanie chińskich jednostek. Ale za to filipińska sprawnie unikała kolizji i efektywnie uciekała przed dwoma chińskimi okrętami.

  6. Buczacza

    Oczami wyobraźni widzę połączone imperialne fłoty chińskie, koreańskie i radzieckie.... samych holowników będzie z tysiąc... Strach stać na lądzie. A co dopiero w wodzie...

  7. Eee tam

    Chińczycy powinni pozostać na dżonkach i czółnach dla własnego bezpieczeństwa

  8. Buczacza

    A teraz niech ktoś spróbuje sobie wyobrazić. Połączone imperialne fłoty czyli Chińczycy, Koreańczycy z północy i mosskiewskie holowniki. Strach stać na lądzie... Nawet ryby są zagrożone...

Reklama