Reklama

Siły zbrojne

BSL Atrax M podczas AirFair 2016 - fot. J.Sabak

„Bojowy” bezpilotowiec z ITWL

ITWL zaprezentował podczas Air Fir w Bydgoszczy quadrokopter Atrax-M. Jest to bardziej bojowy wariant tej znanej platformy bezzałogowej wyposażony w „zasobniki bojowe” na 4 ładunki kumulacyjne lub granaty. Ładunki o łącznej masie do 2 kg występują w kilku wariantach: 4 ładunki kumulacyjne każdy o gwarantowanej przebijalności 12 cm stali pancernej przeznaczone do niszczenia lekkich wozów opancerzonych, stacji radiolokacyjnych itp., 4 granaty : dymne, hukowe, hukowo-błyskowe lub  barwiące farbą fluorescencyjną - umożliwiające służbom wychwycenie w tłumie np. członków nielegalnej demonstracji.

Czterowirnikowy pionowzlot bezzałogowy z ITWL rozwija się w zakresie swoich możliwości operacyjnych. W ubiegłym roku na AirFair prezentowano wariant z zasobnikiem na granaty zabudowanym pod standardową wersją Atraxa. Obecnie jest to wersja Atrax-M, która uległa pewnym zmianom konstrukcyjnym w zakresie integracji nowej głowicy obserwacyjnej i zasobnika na granaty.Zestaw ten jest teraz składany do rozmiaru walizkowego i może być w całości przenoszony przez jednego człowieka w plecaku.

Wyposażenie maszyny w ładunki bojowe jest możliwe dzięki konstrukcji, która przy masie własnej 4,9 kg zapewnia maksymalną masę startową 7 kg. Atrax-M powstał w odpowiedzi na zapotrzebowanie polskich służb mundurowych i innych odbiorców, poszukujących stabilnej platformy zdolnej do pionowego startu i długotrwałego pozostawania w zawisie zarówno z ziemi jak i wozów czy łodzi. Bezzałogowiec może operować do 60 minut w wersji rozpoznawczczej, podczas gdy standard dla większości tego typu maszyn to 20-30 minut. Czas lotu w wersji bojowej wynosi do 30 min.

Wraz z AtraxemM, uzbrojonym w przykadłubowe zasobniki i głowicę optoelektroniczną stabilizowaną w trzech płaszczyznach, zaprezentowano również przenośny moduł sterowania dla tej maszyny. Przy masie 4,5 kg umożliwia on pełną kontrolę nad bezzałogowcem, w zarówno automatycznych jak i manualnych funkcjach lotu. System dzięki swojej mobilności zapewnia różnorodność opcji wykorzystania.

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (5)

  1. borowik

    jest głośny okropnie, trafia tylko w zawisie i lata 30 minut, na co komu taki bezzałogowiec? konkurencja zjada ITWL na śniadanie.

  2. maniek

    ITWL ma sporo fajnych pomysłów i projeków, ale nie kojarzę, aby coś od nich trafiło do produkcji (kusy, grot 2, ilx-27 - pewnie ten sam los czeka atraxa i ilr-33...). Ktoś może podać przykład urządzenia od nich, które w ciągu ostatnich 10 lat trafiło do produkcji?

    1. bojar

      Z tego co wiem to ich produkty latają w wojskach OPL - Komar, Szerszeń i Jet są latającymi celami. Gdzieś czytałem, że ponad 100 szt tego używają w wojsku.

  3. uber

    Super pomysł. Bravo. Stosunkowo tani, zdolny przenosić ładunki, w odpowiedniej liczbie na polu bitwy jest w stanie dokonać takiego chaosu w jednostkach wroga ,że wróg zapomni jak się nazywa Iwan czy Borys... Jedyny wymóg-musi tego być w powietrzu więcej-nie jednorazowo 1, 2 czy 3 ,a 10,20,30.

    1. Kyo

      Pomysł dobry, ale z tego co rozumiem ma on służyć do ganiania demonstrantów a nie wroga. Widzę jeszcze ewentualne zastosowanie w działaniach AT. A gdyby tak dodać do niego jakąś gładkolufową broń?

  4. militaryfun

    z takim udźwigiem az się prosi o wersje z dodatkowa baterią zamiast 1/2 granatów, albo 2 bateriami dodatkowymi i 0 granatów (czas lotu pewnie by się znacznie wydłuzył np 180 min lub więcej...

  5. tomgru

    Fajne, chciałbym zobaczyć do tego jakąś ciekawą koncepcję taktyczną

Reklama