Siły zbrojne
Bezzałogowe tankowce na lotniskowcach, mniej AWACS-ów - zmiany w lotnictwie USA cz.2
W drugiej częśc omówienia planów Pentagonu względem amerykańskiego sprzętu lotniczego pokrótce opisany jest sprzęt wsparcia, jak powietrzne tankowce czy bezzałogowe samoloty. Niemniej jest on równie ważny ze względów na szereg zadań, jakie przed nim stoją.
Powietrzne tankowce
Zdolność tankowania powietrznego jest kluczowa dla amerykańskiego lotnictwa, wspierającego wszystkie rodzaje sił zbrojnych. W projekcie budżetu na rok 2023 znajduje to odzwierciedlenie w wielu miejscach. Chyba najważniejszym jest jednak plan zakupu pierwszych czterech seryjnych bezzałogowych tankowców MQ-25A Stingray, na który przeznaczono ponad 740 mln dolarów. Maszyny te będą startować z lotniskowców i wspierać lotniskowcowe grupy bojowe. W kolejnych latach - do roku fiskalnego 2027 - przewiduje się zakup po czterech tych systemów rocznie. Docelowo będzie ich 49. "Dopełnieniem" będzie pięć tankowców KC-130J, używanych przez US Marines.
Czytaj też
Z kolei Siły Powietrzne chcą dalej pozyskiwać tankowce typu KC-46A, tylko w roku fiskalnym 2023 ma ich być zakupionych 15. Wycofanych ma być natomiast 13 dużo starszych KC-135, kontynuowany będzie też proces wycofywania maszyn KC-10. Cały czas będą prowadzone też prace w programie KC-Y, mającym na celu wprowadzenie kolejnej generacji tankowców (w programie KC-X wybrano KC-46A, KC-Z ma być nowym, perspektywicznym systemem tankowania, być może opartym o bezzałogowce).
Rozpoznanie, nadzór i wywiad
Kolejnym kluczowym obszarem działań lotnictwa "wsparcia" USA jest rozpoznanie, nadzór i wywiad. Również tutaj łączy się inwestycje w nowe zdolności z redukcjami. I tak, amerykańska marynarka ma otrzymać trzy nowe bezzałogowce MQ-4C Triton, a piechota morska pięć zestawów MQ-9 Reaper. Z kolei Siły Powietrzne chcą przekazać około 100 z 300 posiadanych statków powietrznych tego typu "innej agencji rządowej". Ten rodzaj działań jest często używany w odniesieniu do Centralnej Agencji Wywiadowczej (CIA), która także obsługuje swoją flotę MQ-9 przy przynajmniej pewnym stopniu współpracy z Dowództwem Operacji Specjalnych USA (SOCOM). Departament Bezpieczeństwa Wewnętrznego (DHS) i NASA również mają różne warianty Reaper. Inne agencje rządowe USA mogą być potencjalnie zainteresowane tymi bezzałogowymi samolotami w celu wsparcia różnych misji.
Plany wycofania dotyczą też 15 z 31 maszyn AWACS (wybrano już ich następcę, będzie nim E-7 Wedgetail) i aż ośmiu E-8C JSTARS. Oba typy samolotów są szeroko używane na wschodniej flance NATO, przy czym AWACS-y służą do nadzoru przestrzeni powietrznej, natomiast Joint STARS - do obserwacji radarowej ruchu wojsk na lądzie. Trzeba jednak pamiętać że wszystkie te maszyny bazują na Boeingach 707 i są mocno zużyte. Niewykluczone jednak, że planom wycofania części z nich sprzeciwi się Kongres, z uwagi na potrzeby operacyjne związane z wojną na Ukrainie. Jeśli chodzi o maszyny wczesnego ostrzegania, to pięć kolejnych E-2D AvdanceHawkeye otrzymać ma marynarka
Lotnictwo śmigłowcowe
Omawiając zakupy amerykańskiego Departamentu Obrony nie można zapominać o lotnictwie śmigłowcowym. Siły Powietrzne planują zakupić 10 maszyn bojowego poszukiwania i ratownictwa HH-60W Jolly Green II, ale ich docelowa liczba będzie zmniejszona ze 112 do 75. Planowane jest też wznowienie finansowania programu śmigłowca MH-139 Grey Wolf, które będą przeznaczone do między innymi ochrony baz międzykontynentalnych pocisków balistycznych (ICBM) Minuteman III. USAF wstrzymało zakupy tych śmigłowców w roku podatkowym 2022 w związku z kwestiami certyfikacji Federalnej Administracji Lotnictwa.
Dosyć duże zakupy śmigłowców planują też wojska lądowe (U.S. Army) - otrzymają one 35 maszyn AH-64E Apache Guardian (większa część z nich zapewne powstanie poprzez przebudowę istniejących śmigłowców), a także 53 nowe UH-60M Black Hawk. Kontynuowane ma być również pozyskiwanie ciężkich śmigłowców CH-53K King Stallion dla piechoty morskiej (będzie ich 10), marynarka chce też kupić 26 śmigłowców szkolnych TH-73A (odmiana Leonardo AW119). Jest to o tyle ciekawe, że lotnictwo wojsk lądowych do szkolenia również używa "europejskiej" konstrukcji, mianowicie UH-72 Lakota opartej na Airbus Helicopters H145.
W projekcie budżetu na rok 2023 Pentagon chce kontynuować proces polegający na dość zdecydowanym inwestowaniu w platformy nowej generacji, przy jednoczesnym redukowaniu tych istniejących. To, na ile takie podejście zaakceptuje Kongres, nie jest jednak przesądzone, zważywszy choćby na większe potrzeby operacyjne związane z wojną na Ukrainie. Z drugiej strony trzeba zauważyć, że pozbywanie się przez Amerykanów sprzętu wciąż spełniającego wymogi pola walki (jak choćby F-15, F-16, czy nawet niektóre z powietrznych tankowców) może być okazją dla innych państw do zakupu samolotów używanych, krótkoterminowo zwiększając ich zdolności.
Współpraca Jakub Palowski
"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie