Siły zbrojne
Armia amerykańska testowała ciężarówkę przyszłości
Żołnierze U.S. Army przez cztery tygodnie poddawali testom nowe pojazdy logistyczne Oshkosh FMTV A2, które mają zastąpić starsze FMTV.
Testy odbywały się na terenie Fortu Bliss w Teksasie przy udziale m.in. żołnierzy z dwóch kompanii 501. brygadowego batalionu wsparcia. Mieli oni za zadanie sprawdzenie kilku wersji pojazdów logistycznych FMTV A2, które mają w przyszłości zastąpić starsze warianty rodziny FMTV. Testy miały przynieść pozytywne rezultaty, szczególnie w kwestii ulepszeń zawieszenia czy dodatkowych funkcji pojazdu jak zastosowanie systemu Drive Display Unit. Pozwala on na monitorowanie pojazdu, informując o wszelkich pojawiających się usterkach w czasie rzeczywistym.
„Prowadzenie nowego FMTV było całkowitą zmianą w stosunku do starej wersji " — powiedział Salvador Castillo, saper z kompanii A batalionu saperskiego 16. Brygady, zespołu bojowego 1. Brygady Pancernej, 1. Dywizji Pancernej.
Czytaj też
Celem testów było zebranie jak największej ilości danych i opinii od użytkowników w trakcie eksploatacji nowych pojazdów. Pozwoli to na szybsze wdrożenie ewentualnych poprawek przed masową produkcją. „Naszą misją jest zbieranie danych" – powiedział David Rogers, cywilny pracownik OTC i zastępca oficera testowego w kontynuacji testu operacyjnego FMTV A2. „Dostarczamy dane oceniającym, aby mogli informować decydentów w armii".
Czytaj też
FMTV A2 to ulepszony wariant samochodów ciężarowych FMTV, odróżniający się od poprzednika inną budową kabiny, która w tym modelu ma układ klasyczny, z komorą silnika przed kabiną. Jednak pod maską nie znajdziemy jednostki napędowej, która nadal znajduje się pod kabiną. Z przodu znalazły się za to elementy rozbudowanego układu chłodzenia silnika. Cofnięcie kabiny za przednią oś, poza odciążeniem samej osi ma tez na celu dodatkową ochronę załogi przed skutkami eksplozji miny pod przednimi kołami. Oprócz tego nowa wersja zapewnia przewożonym żołnierzom większy poziom ochrony oraz komfort w czasie jazdy dzięki m.in. skuteczniejszemu tłumieniu wstrząsów. Dzięki wysunięciu do przodu komory silnika i zwiększeniu mocy jednostki napędowej oraz zastosowaniu niezależnego zawieszenia możliwe stało się zwiększenie ładowności nowego wariantu pojazdu.
GВ
Szkoda że w latach 90 nasz rząd nie wykupił FSC Star. Później wszedł tam MAN, wywiózł wszystkie maszyny i obrabiarki do siebie a Polakom zostawił niszczejącą halę (zupełnie jak w czasach II WŚ). Star 660 a potem też 266 to były rewolucyjne projekty, które po podstawowych modernizacjach (ABS, tarczowe hamulce, silnik wielopaliwowy) mogłyby przez kolejne 50-80 lat zabezpieczać potrzeby transportowe wojska i gospodarki. Dzisiaj nie mamy nic, starzy inżynierowie i mechanicy powoli umierają a młodzi ludzie po "studiach" "technicznych" często nie wiedzą nawet jak ustawić zapłon w samochodzie.
AdSumus
Może by tak Jelcz nawiązał współprace z jakąś naszą firmą która zajmuje się pojazdami autonomicznymi. Tak są taki i miały już nawet wdrożenia. Jelcz sam tego nie zrobi. ale współpraca mogła by zaowocować całkiem fajnymi pomysłami. W sumie poligon to nie droga publiczna.