Reklama

Siły zbrojne

Anakonda ewakuowała chorego na ląd

Fot. kmdr. ppor. Marcin Braszak (zdjęcie ilustracyjne)
Fot. kmdr. ppor. Marcin Braszak (zdjęcie ilustracyjne)

Załoga śmigłowca W-3WARM Anakonda z Brygady Lotnictwa Marynarki Wojennej ewakuowała na ląd pracownika platformy wiertniczej, który wymagał hospitalizacji.

Załoga dyżurna SAR z 43. Bazy Lotnictwa Morskiego z Gdyni-Babich Dołów, postawiona została w stan gotowości alarmem ratowniczym: "pomoc medyczna” w sobotę 12 czerwca o godzinie 18.13. Jeden z pracowników platformy wiertniczej Petro Giant, znajdującej się ok. 70 km na północ od Władysławowa, wymagał hospitalizacji.

Załoga śmigłowca poszukiwawczo-ratowniczego W-3WARM Anakonda, dowodzona przez kpt. pil. Piotra Bugajskiego, wystartowała w kierunku platformy o godzinie 18.22, lądując na jej pokładzie po 34 minutach lotu. Start z platformy, z poszkodowanym na pokładzie, nastąpił o godzinie 19.00. O godzinie 19.28 śmigłowiec wylądował na lotnisku Oksywie. Poszkodowany został natychmiast przekazany, oczekującym już na lotnisku, służbom medycznym.

Była to 696 akcja poszukiwawczo-ratownicza w historii BLMW i siódma przeprowadzona w tym roku. W tym czasie udzielono pomocy 368 osobom. Brygada Lotnictwa Marynarki Wojennej jest jedyną w Polsce formacją lotniczą utrzymująca ciągłą gotowość do prowadzenia działań ratowniczych z powietrza nad obszarami morskimi.

Całodobowy dyżur SAR/ASAR, w ramach polskiej strefy odpowiedzialności "Konwencji o poszukiwaniu i ratownictwie morskim" oraz „Konwencji o międzynarodowym lotnictwie cywilnym”, pełniony jest przez załogi śmigłowców W-3WARM w 43. Bazie Lotnictwa Morskiego w Gdyni-Babich Dołach oraz śmigłowców Mi-14PŁ/R lub W-3WARM w 44. Bazie Lotnictwa Morskiego w Darłowie. Przez cały czas, system ratownictwa wspiera załoga samolotu patrolowego M28B 1R Bryza, pełniąca całodobowy dyżur na lotnisku w Siemirowicach koło Lęborka.

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (4)

  1. Howgh

    Wiadomo że od tego są te śmigłowce,ale tyle hejtu było na Sokoły i firmę która je produkuje to dobrze że się jednak sprawdzają.Chociaz było by lepiej jak najmniej takich akcji

    1. alkaprim

      Howgh-nie słyszałem,że Sokoły są produkowane....

    2. Gnom

      Pewnie wzięły się z ..., nikt ich nie wyprodukował - poważnie? To czy Świdnik jest w stanie wyprodukować dziś, dzięki wspólnej akcji MON i LDH oraz PW, choć jedną sztukę, to już inna historia. Nominalnie nadal jest producentem W-3.

  2. M

    Ale sensacja. Przecież do tego właśnie są te śmigłowce

  3. Frank

    Kto z was czytając Petro Giant w poerwszej kolejności pomyśał, że to imię i nazwisko pacjenta?

  4. Tomasz

    A później go zjadła... Nie no dobrze, że śmigłowiec sprawdza się w działaniach ratunkowych.

Reklama