Już wiadomo, że z powodu wydarzeń na Ukrainie ćwiczenia amerykańskiego i kanadyjskiego lotnictwa z siłami powietrznymi Rosji pod kryptonimem Vigilant Eagle 2014 zostały odwołane.
Dowództwo Obrony Północnoamerykańskiej Przestrzeni Powietrznej i Kosmicznej NORAD (North American Aerospace Defense Command), pod które podlegają siły powietrzne i przeciwlotnicze Stanów Zjednoczonych i Kanady, od 2007 roku współorganizowało z lotnictwem rosyjskim ćwiczenia wojskowe Vigilant Eagle.
Odbywały się one najczęściej na przełomie sierpnia i września w rejonie Arktyki. Scenariusze manewrów przewidywały np. przechwycenie przez myśliwce porwanego przez terrorystów samolotu pasażerskiego nadlatującego od strony Rosji w kierunku Alaski, lub podjęcie podobnych działań wobec maszyny lecącej ze Stanów Zjednoczonych do przestrzeni powietrznej Federacji Rosyjskiej.
W tegorocznym ćwiczeniu po pierwszy miały uczestniczyć także siły powietrze Japonii. Media przypominają ponadto, że jeszcze w 2013 roku Amerykanie reklamowali Vigilant Eagle jako ważny krok w kierunku poprawy stosunków wojskowych i politycznych z Rosją.
wrrr
oby tylko jankeskie samoloty nie musiały ćwiczyć przechwytu ruskich Bearów(Tu-95) z bronią A. Jak widać kremlowskiemu Fuhrerowi odbija coraz bardziej
totenkopf
i bardzo dobrze!!