Reklama

Siły zbrojne

Amerykańska brygada pancerna trafi do Europy. Szczegóły European Reassurance Initiative

W chwili obecnej w Europie rozlokowany jest sprzęt „ciężkiego” batalionu US Army. Trafił on do Europy głównie z myślą o realizacji ćwiczeń z sojusznikami. Po wdrożeniu European Reassurance Initiative na kontynencie mają zostać rotacyjnie rozmieszczone elementy brygady pancernej US Army. Fot. CPT John Farmer/US DoD.
W chwili obecnej w Europie rozlokowany jest sprzęt „ciężkiego” batalionu US Army. Trafił on do Europy głównie z myślą o realizacji ćwiczeń z sojusznikami. Po wdrożeniu European Reassurance Initiative na kontynencie mają zostać rotacyjnie rozmieszczone elementy brygady pancernej US Army. Fot. CPT John Farmer/US DoD.

Departament Obrony ujawnił szczegóły inicjatywy wzmocnienia obecności wojskowej USA w Europie Środkowo – Wschodniej. Po jej zatwierdzeniu na Stary Kontynent trafią elementy brygady pancernej US Army, a działania sił lotniczych i morskich Stanów Zjednoczonych zostaną rozszerzone.

Szczegóły odnośnie European Reassurance Initiative ujawniono w ramach informacji dotyczącej projektu budżetu Pentagonu na operacje zagraniczne dla Izby Reprezentantów. Przyznane fundusze mogą pozwolić między innymi na rotację elementów brygady pancernej US Army na Stary Kontynent, a także „tymczasowe opóźnienie” wycofania myśliwców F-15C z Europy bądź czasowe relokowanie do Europy samolotów bojowych stacjonujących w Stanach Zjednoczonych. Według dostępnych informacji, Departament Obrony zamierzał wcześniej wycofać ze służby około 50 myśliwców F-15, w tym 21 stacjonujących poza USA.

Pentagon zamierza także wzmocnić misję NATO Air Policing, w ramach której prowadzona jest ochrona przestrzeni powietrznej państw bałtyckich. Oznacza to, że rozszerzona obecność samolotów myśliwskich Sojuszu Północnoatlantyckiego w Europie Środkowo – Wschodniej zostanie prawdopodobnie przynajmniej w pewnym zakresie utrzymana po zakończeniu bieżącego roku. Wreszcie, US Navy ma podjąć dodatkowe operacje w rejonie Morza Bałtyckiego i Morza Czarnego.

Na działania związane ze wzmocnieniem obecności USA w regionie planuje się przeznaczyć 440 mln z 925 mln USD, dostępnych dla Departamentu Obrony w ramach European Reassurance Initiative (kwota 75 mln ma zostać alokowana dla Departamentu Stanu). Spośród pozostałych środków, 250 mln USD ma zostać przeznaczone na rozbudowę infrastruktury w celu wzmocnienia zdolności do reagowania na zagrożenia „zwłaszcza w Europie Środkowo – Wschodniej”, a 125 mln – na rozmieszczenie dodatkowego wyposażenia wojskowego na Starym Kontynencie.

Nie jest więc wykluczone, że na kontynent wróci w większej ilości ciężki sprzęt US Army, magazynowany po to, aby w wypadku zagrożenia konieczny był jedynie transport załóg. Obecnie w Europie rozlokowane jest wyposażenie dla jednego „ciężkiego” batalionu wojsk lądowych Stanów Zjednoczonych. Sprzęt ten trafił na kontynent głównie z myślą o realizacji ćwiczeń rotacyjnych z siłami państw NATO.  Dalsze 75 milionów dolarów pozwoli na rozszerzenie ćwiczeń realizowanych „z sojusznikami i partnerami”. Wreszcie, 35 mln USD zostanie przeznaczone na rozbudowę zdolności w niektórych państwach Sojuszu Północnoatlantyckiego oraz w Gruzji, Mołdawii i na Ukrainie.

Proponowane środki pozwolą na istotne wzmocnienie obecności wojskowej USA w naszym regionie, lecz w większości mają tymczasowy charakter, co zostało podkreślone w informacji Departamentu Obrony. Inicjatywa ma być realizowana przez okres dwóch lat, o ile oczywiście zostanie zatwierdzona przez Kongres. Niewiadomą pozostaje jednak wzmocnienie obecności Stanów Zjednoczonych w naszym regionie w dłuższym okresie czasu. Na pewno nie będzie temu sprzyjać trudna sytuacja  finansowa i cięcia w podstawowym budżecie Pentagonu związane z Budget Control Act. W komunikacie Departamentu Obrony zwrócono uwagę, że realizowane działania mają między innymi wzmocnić „odstraszanie” przeciwko agresywnym działaniom ze strony Rosji lub „z innych źródeł”. Informacja o szczegółach European Reassurance Initiative została opublikowana jeszcze przed katastrofą malezyjskiego samolotu na Ukrainie.

 

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (10)

  1. mmx

    Mieszkam w pobliżu poligonu drawskiego. Od pewnego czasu widzę 5-6 Black Hawków lecących nad moją miejscowością. Ostatnio widziałem również (17.07.2014) kanadyjskiego C-130 (lub polskiego - na tylnym stateczniku miał czerwony emblemat, ale szachownicę sądzę, że dałoby się odróżnić). Generalnie życzyłbym sobie, żeby amerykanie rozlokowali swoją bazę na terytorium powiatu drawskiego. Istnieje tutaj odpowiednia infrastruktura wojskowa, jeszcze rodem - nie oszukujmy się - z Układu Warszawskiego, po pewnych modyfikacjach można łatwo dostosować ją do dzisiejszych standardów, duże tereny poligonowe (największy poligon w Europie), zróżnicowany teren (jeziora, lasy, wzgórza, rzeki), niska gęstość zaludnienia, która sprzyjałaby prowadzeniu mniej jawnych działań, ponadto subregion skorzystałby na obecności US Army gospodarczo, bo najogólniej mówiąc ww. gęstość zaludnienia nie sprzyja rozwojowi. Ponadto można było znaleźć informacje o tym, że w Redzikowie k. Słupska, odnotowuje się w ostatnim czasie zwiększoną aktywność delegacji i inżynierów amerykańskich w związku z budową Anti-missile Shield. Obecność ciężkiej brygady w rejonie Drawska Pom. byłaby realnym odwodem wsparcia ww. tarczy. Biorąc pod uwagę, że najbardziej zmilitaryzowana strefa w Europie to Obwód Kaliningradzki, siły USA powinny, dla równowagi, stacjonować w północnej części RP. Lotniska dla wojsk amerykańskich znajdowałyby się/znajdują (Aviation Detachment) w centrum kraju. Zapewne baza nie będzie pokroju tej z np Ramstein. Dzisiejsza technika pozwala na szybkie przerzucanie wojsk i w razie potrzeby takie siły US Army jest w stanie szybko dostarczyć w przypadku napięć. Sądzę, że baza będzie miała charakter logistyczny, która będzie zdolna przyjąć w krótkim czasie potrzebne zaopatrzenie odpowiednim rodzajom wojsk. Co o tym sądzicie?

    1. szaman

      Kombinuj jak by sie tu przelecieć takim cackiem he he he

  2. gosc

    Na razie nie ma bezposredniego zagrozenia. Jak Rosja skonczy z Ukraina to wtedy moze pojsc dalej na zachod. W tym na kraje baltyckie. Jak sie tylko im na to teraz pozwoli

  3. fitek

    Kto wie, co to za duże urządzenia po prawej stronie wieży Abramsów ? Jakieś nowe wkm plot ?

    1. D

      ZSMU - Zdalnie Sterowany Moduł Uzbrojenia CROWS (Common Remotely Operated Weapon Station), i nie nie służy to do prowadzenia ognia przeciwlotniczego, choć można to tak wykorzystać. Wielkokalibrowy karabin maszynowy jest w USA po prostu traktowany jako broń uniwersalna, można tym razić piechotę, a z załadowaną amunicją przeciwpancerną taką jak SLAP, jest to broń skuteczna przeciw lekkim transporterom opancerzonym czy lżej opancerzonym bojowym wozom piechoty no i rzecz jasna przeciw śmigłowcom.

  4. BAN

    Fajnie by bylo gdyby ten sprzet trafil do PL. Jakos trace zaufanie do naszych niemieckich sojusznikow, ktorzy bardzo zachowawczo podchodza do mozliwych konfliktow na wschodzie Europy. ( np. wyslanie Typhoonow bez uzbrojenia do krajow baltyckich) Zeby nie bylo tak ze Amerykanie zostana zablokowani przez Niemcow w razie konfliktu interesow...

    1. Boruta

      Zależy jaki. Przydatne byłoby przebazowanie paru "Burków" z Roty do Gdyni.

  5. fgdfgf

    W końcu i nareszcie przejrzeli !!! Gdyby nie USA dawno już ruskie by nas okupywały !!!

    1. zniesmaczony

      Słowa Sikorskiego o murzyńskości i nie szanowaniu się jak ulał pasują do ciebie. Przywołując słowa JKM myślę, że takich osób jak ty bym nie spoliczkował tylko najwyżej opluł. Gardzę osobami z taką jak ty mentalnością jak twoja.

  6. jjjjj

    " „tymczasowe opóźnienie” wycofania myśliwców F-15C z Europy bądź czasowe relokowanie do Europy samolotów bojowych stacjonujących w Stanach Zjednoczonych." Czyli albo nie zabiora swoich samolotow albo doślą nowe. Albo zrobią cokolwiek buehehehehe

  7. Jan S.

    Wszystko to za mało i za późno. Jeśli nie rozlokują tej brygady pancernej w Polsce, to będzie porażka naszego rządu.

  8. Gad

    Gdyby nie zdradzili nas amerykanie fgdfgf to byli byśmy dalej niż jesteśmy. I śmieszne słowa gdyby nie usa to dawno ruscy nas okupowali haha tak jak zakup f-16 offset malowanie. Kto komu robi laskę... Trzeba się zbroic samemu a nie liczyć na kogoś bo nikt nam nie pomoże. A jak uważasz, że USA takie wielkie brat to idź robić mu laske… Tylko kasę chce bo kupujemy sprzęt wojskowy teraz.

    1. magu

      Żałosny prymitywie, tu nie chamówa na onecie. Tu rozmawiają ludzie z wiedzą i na poziomie. Więc albo się dostosuj, albo won pod budę z piwskiem.

    2. czarnomorskie samotopy

      "takie wielkie brat" ; po jakiemu to? Translacja ze swahili?

  9. fitek

    Kto wie, co to za duże urządzenia po prawej stronie wieży Abramsów ? Jakieś nowe wkm plot ?

  10. skiud

    Fajna fota. Bojowo wyglądają te Abramsy..

Reklama