Reklama
  • Wiadomości

Amerykanie wstrzymali naloty w Syrii? Rosyjska ofensywa powietrzna trwa

Kierowana przez USA koalicja nie przeprowadziła od 24 października żadnego nalotu na cele w Syrii, jednocześnie nadal regularnie atakując bojowników PI w Iraku. Tymczasem rosyjskie naloty są nadal realizowane, choć z mniejszym natężeniem niż dotychczas. Czy jest to efekt porozumienia dotyczącego bezpieczeństwa rosyjskich i amerykańskich samolotów?

Fot. mil.ru
Fot. mil.ru

Od 23 do 26 października rosyjskie lotnictwo przeprowadziło 285 lotów bojowych atakując 196 celów na terytorium Syrii. Oznacza to spadek średniej częstotliwości lotów z ponad 60 do 40 dziennie. Celami były, przede wszystkim, umocnione pozycje i bazy bojowników w prowincjach Hama, Idlib, Latakia, Damaszek, Aleppo, Dajr az-Zaur. Rosyjskie ministerstwo obrony potwierdziło m. in. zniszczenie kilku działek przeciwlotniczych ZU-23 kalibru 23 mm, warsztatów instalujących tego typu uzbrojenie na pojazdach opancerzonych i ciężarówkach, oraz umocnionych pozycji i magazynów. Samoloty Su-25 zniszczyły również kilka konwojów ciężarówek i cystern z paliwem dla bojowników w prowincjach Idlib i Homs.

Co interesujące, w tym samym okresie siły koalicji pod przewodnictwem USA nie zaatakowały ani jednego obiektu, czy oddziału Państwa Islamskiego w Syrii. Departament Obrony USA informował średnio o 18 atakach dziennie na cele w Iraku, których głównymi celami były pozycje artylerii i moździerzy oraz umocnione pozycje Państwa Islamskiego zagrażające oddziałom irackim. Działania te były realizowane przede wszystkim w rejonie miast takich jak Mosul, Kisik i Ramadia. W dniach 19-22 października siły Koalicji przeprowadziły ponad 20 ataków na cele w Syrii. Średnio były to cztery ataki dziennie. 23 października w Syrii przeprowadzono zaledwie jeden atak z użyciem bezzałogowca RQ-9 Reaper. Od tego czasu siły koalicji nie prowadziły żadnych ataków, a być może również lotów na terytorium Syrii. Jest to zdecydowana zmiana wobec realizowanej dotąd taktyki atakowania PI po obu stronach granicy syryjsko-irackiej. 

Jeśli stan ten się utrzyma, to można podejrzewać, że porozumienie miedzy USA i Rosją w sprawie bezpieczeństwa operacji powietrznych nad Syrią oddało całą przestrzeń tego kraju pod kontrolę Rosji. Może być to decyzja brzemienna w skutkach, gdyż po raz kolejny pokaże bezsilność USA i wspierających je państw wobec rosyjskiej polityki "faktów dokonanych" i działaniem z pozycji siły. 

WIDEO: Rakietowe strzelania w Ustce. Patriot, HOMAR, HIMARS
Reklama
Reklama