Reklama

Siły zbrojne

Amerykanie integrują systemy przeciwrakietowe

Fot. Jason Cutshaw/U.S. Army
Fot. Jason Cutshaw/U.S. Army

Amerykańska agencja obrony rakietowej z powodzeniem przeprowadziła testy potwierdzające możliwość współdziałania systemów przeciwlotniczych i przeciwrakietowych THAAD oraz Patriot. Jak na razie sprawdzana jest przede wszystkim zdolność od wymieniania się informacjami o wykrytych i śledzonych obiektach.

Próby interoperacyjności systemów przeciwlotniczych i przeciwrakietowych THAAD (Terminal High Altitude Area Defense) i Patriot zostały przeprowadzone pod nadzorem amerykańskiej agencji obrony rakietowej MDA (Missile Defense Agency). W testach wspóldziałały jednak również wchodzące w skład amerykańskich wojsk lądowych: Dowództwa Obrony Kosmicznej i Rakietowej (U.S. Army Space and Missile Defense Command) oraz Biuro Wykonawcze Programów Kosmicznych i Rakietowych (U.S. Army Program Executive Office Missiles and Space).

Badania realizowano na poligonie rakietowym White Sands Missile Range w Nowym Meksyku w ramach prób systemu Patriot FTP-27 (Flight Test Patriot Weapon System). Były one realizowane dwukrotnie, ponieważ pierwsze testy przeprowadzone w lutym 2020 roku zakończyły się niepowodzeniem. Głównym celem badań było sprawdzenie możliwości wykorzystania radaru wykrywania, śledzenie i naprowadzania systemu THAAD typu AN/TPY-2 jako źródła informacji dla systemu Patriot – w tym do kierowania rakiet przeciwlotniczych.

Za pierwszym razem sukces był połowiczny, ponieważ dane o wykrytym i śledzonym celu były przekazywane, jednak pojawiające się błędy w oprogramowaniu systemowym efektora nie pozwoliły na odpalenie pocisków w jego kierunku. Problemy te zostały ostatecznie usunięte i ponownie zorganizowano testy, które tym razem zakończyły się już pełnym sukcesem. Radar AN/TPY-2 wykrył cel powietrzny Black Dagger, z powodzenie przekazał dane do systemu uzbrojenia Patriot w celu wypracowania danych startowych dzięki czemu udało się przechwycić cel za pomocą rakiet „ziemia-powietrze” PAC-3 MSE (Patriot Advanced Capability-3 Missile Segment Enhancement), wykorzystując dane dostarczone przez radar THAAD AN/TPY-2.

Zadanie było o tyle trudne, że Black Dagger to w rzeczywistości pocisk rakietowy wykonany z wykorzystaniem poddanych recyklingowi przez amerykańskie wojska lądowe zdemilitaryzowanych silników rakietowych. Takie działanie pozwala zaoszczędzić pieniądze zabezpieczając jednocześnie liczne testy systemów uzbrojenia przeciwlotniczego. U.S. Army opracowała trzy wersje takich celów: Pathfinder Zombie; Black Dagger Zombie (w którym dla zwiększenia zasięgu dodano dodatkowy silnik Terrier MK70) oraz Sabre (wersja celu o krótkim zasięgu).

„Sukces FTP-27 potwierdza interoperacyjność systemów uzbrojenia Patriot i THAAD. Zdolność ta jest niezbędna dla systemu obrony przeciwrakietowej do ochrony przed zagrożeniami stojącymi przed naszą ojczyzną, siłami ekspedycyjnymi i sojusznikami”.

Wiceadmirał Jon Hill - dyrektor MDA

Była to kolejna próby łączenia systemów przeciwlotniczych w ramach jednego, zintegrowanego systemu obrony antyrakietowej. Amerykanie są w tym bardzo konsekwentni nie tylko zwiększając swoje bezpieczeństwo, ale również licząc na konkretne zyski. Testy dowodzą bowiem, że ich systemy rakietowe są otwarte na różnego rodzaju źródła informacji, co pozwala integrować z nimi własne rozwiązania poszczególnych użytkowników.

Pierwszym krajem, który to wykorzysta będą najprawdopodobniej Zjednoczone Emiraty Arabskie. To właśnie to państwo już bowiem zakontraktowało modernizację radaru AN/TPY-2 i posiada systemy THAAD oraz Patriot.

Reklama

Mikrostan wojenny, Mad Max w Syrii - Defence24Week 102

Komentarze

    Reklama