Siły zbrojne
9 ofiar wymiany ognia między żołnierzami Indii i Pakistanu w Kaszmirze
Żołnierze Indii i Pakistanu ostrzelali się nawzajem w niedzielę na linii rozdzielającej podlegające tym krajom części spornego regionu Kaszmir; zginęło co najmniej dziewięć osób, w tym cywile — podała agencja AP, powołując się na informacje obu stron.
Wojsko indyjskie oświadczyło, że rano pakistańscy żołnierze zaatakowali należący do Indii posterunek graniczny i zamieszkane przez ludność cywilną obszary wzdłuż linii rozdzielenia. Wskutek ataku po stronie indyjskiej zginęło dwóch żołnierzy i cywil, a trzy osoby cywilne zostały ranne.
Czytaj też: 400 osób aresztowanych w Kaszmirze
Rzecznik indyjskiej armii Rajesh Kalia określił ten atak jako "niesprowokowane" naruszenie porozumienia o zawieszeniu broni, jakie Indie i Pakistan zawarły w 2003 roku. Później wojsko pakistańskie przekazało, że w "niesprowokowanych naruszeniach rozejmu" indyjscy żołnierze zabili pięciu cywilów i żołnierza oraz ranili trzech cywilów i dwóch żołnierzy. Jak dodano, siły pakistańskie odpowiedziały ostrzałem indyjskich pozycji. Indie i Pakistan toczą spór o Kaszmir od 1947 roku, gdy brytyjskie Indie dzielone zostały na dwa odrębne państwa – Pakistan dla muzułmanów i Indie dla wyznawców hinduizmu; od tego czasu między krajami doszło do trzech wojen, w tym dwóch z powodu Kaszmiru.
Napięcia na tym tle ponownie przybrały na sile na początku sierpnia, gdy Indie anulowały specjalny status stanu Dżammu i Kaszmir, tworząc tam terytorium związkowe o tej samej nazwie. Formalnie zintegrowało to indyjską część Kaszmiru z resztą państwa i zlikwidowało obowiązujące dotychczas daleko idące uprawnienia władz regionu. Następnie Indie wysłały do Kaszmiru dodatkowo 250 tys. funkcjonariuszy sił bezpieczeństwa, odcięły internet i telewizję, wstrzymały działanie telefonów. Pakistańskie media informowały o zatrzymywaniu liderów sił politycznych czy niedopuszczaniu do wystąpień nawołujących do protestów. Blokada informacyjna jest nadal utrzymywana — pisze agencja AP. Indie zaprzeczają zarzutom. W reakcji Pakistan obniżył rangę stosunków dyplomatycznych z Indiami, odwołał swojego ambasadora z Delhi i zdecydował o wydaleniu z Islamabadu indyjskiego ambasadora. Zawieszono też dwustronny handel i połączenia kolejowe.
gnago
HM nie mogli każdy pozostać przy swoim? A swoją droga zawsze mnie zdumiewa ich frajerstwo, Indie całe byłyby graczem na skalę globalną, a tak oba państwa aspirują jedynie do roli lokalnej, szachując się nawzajem