Reklama

Siły zbrojne

Ministerstwo Obrony Narodowej ma istotne zadania wynikające ze Strategii. Fot. mjr Robert Siemaszko/CO MON

2,5% PKB na armię, skok technologiczny przemysłu i Obrona Terytorialna. Bezpieczeństwo w „Planie Morawieckiego”

Polska powinna zwiększyć wydatki na obronę narodową docelowo do 2,5% PKB, z uwagi na konieczność adaptacji do zmieniającego się otoczenia bezpieczeństwa. Istotnym elementem wzmacniania zdolności Sił Zbrojnych będzie budowa Obrony Terytorialnej, a modernizacja armii powinna zostać wykorzystana do skoku technologicznego przemysłu obronnego i krajowego – czytamy w projekcie Strategii na Rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju.

Ministerstwo Rozwoju opublikowało projekt Strategii na Rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju, która ma wyznaczyć kierunki działań władz w celu wzmocnienia polskiej gospodarki i poprawy sytuacji obywateli. Dokument, udostępniony do konsultacji społecznych, zawiera też bardzo istotne cele w zakresie bezpieczeństwa, w tym militarnego.

Po pierwsze, w jego treści czytamy, że bezpieczeństwo narodowe jest „warunkiem niezbędnym i koniecznym” odpowiedzialnego rozwoju państwa. Jednocześnie podkreśla się, że w ostatnim czasie otoczenie bezpieczeństwa Polski ulega zmianom, co wymusza „podjęcie działań zwiększających potencjał adaptacyjny naszego kraju w zakresie tych wyzwań”. W tym kontekście wymieniono konflikty zbrojne na Ukrainie, a także „w innych krajach na obrzeżach Unii Europejskiej”.

Autorzy strategii przyznali więc, że w celu zabezpieczenia warunków dla wszechstronnego rozwoju Polski niezbędne jest wzmocnienie systemu bezpieczeństwa w stosunku do obecnego stanu, z uwagi na zmiany otoczenia międzynarodowego. Zauważono jednocześnie, że zagrożenia mogą powstać w wyniku działań militarnych, ale też ekonomicznych, hybrydowych, informacyjnych czy cybernetycznych.

Jako podstawowe wskaźniki, które mają przesądzać o osiąganiu celów zawartych w strategii zawarto procent wydatków obronnych w PKB, który ma być zawsze nie niższy niż 2%, a także udział nakładów na B+R w budżecie obronnym ogółem oraz społeczną ocenę bezpieczeństwa. „Bazowa” wartość dwóch pierwszych wskaźników to odpowiednio 1,95% PKB i 2,37%. Wydatki na obronę narodową miałyby zgodnie ze Strategią osiągnąć 2,2% PKB do 2020 roku, i następnie być zwiększane do 2,5% w roku 2030.

Premier Beata Szydło zapowiedziała niedawno, że proces podwyższania nakładów na obronę powyżej 2% PKB powinien się rozpocząć od 2018 roku. W takim wypadku należałoby oczekiwać zwiększania udziału w PKB o średnio 0,067 punkta procentowego rocznie do 2020 roku, a następnie o 0,03 punkta procentowego rocznie. Minister obrony stwierdził też w lipcu, że docelowo nakłady obronne Polski powinny wynosić 3% PKB. Być może więc projekt strategii jest próbą pogodzenia możliwości budżetowych z potrzebami systemu bezpieczeństwa.

Czytaj więcej: Polska zwiększy wydatki obronne do 3 proc. PKB? [8 WARUNKÓW]

Dokument zawiera dwa podstawowe cele związane z bezpieczeństwem. Pierwszym jest poprawa odporności na współczesne zagrożenia i zdolności przeciwdziałania nim. Ma to zostać osiągnięte poprzez zwiększanie potencjału Sił Zbrojnych RP adekwatnie do wymogów narodowych i sojuszniczych, efektywną politykę przemysłową czy integrowanie społeczeństwa wokół zagadnień związanych z obronnością.

Kub strzelanie
Priorytetem w realizacji Planu Modernizacji Technicznej powinna być obrona powietrzna. Na zdjęciu strzelanie systemu przeciwlotniczego Kub, jaki ma zostać zastąpiony przez zestawy typu Narew. Fot. ppor. Mariusz Poniatowski, plut. Patryk Cieliński

Strategia zakłada w efekcie stworzenie zintegrowanego systemu bezpieczeństwa, korzystającego z synergii różnych organów i służb odpowiedzialnych za bezpieczeństwo. Drugim celem jest zwiększenie poziomu bezpieczeństwa i porządku publicznego, co jest uznawane za warunek rozwoju kraju. Jako najbardziej istotne wyzwania wymienia się tutaj między innymi przestępczość zorganizowaną, transgraniczną, nielegalną migrację, ale też przestępczość gospodarczą i korupcję.

Zgodnie z zapisami dokumentu określono pięć kierunków interwencji w systemie bezpieczeństwa państwa. Pierwszym jest zwiększenie koordynacji mechanizmów kierowania bezpieczeństwem narodowym, w tym obroną państwa. Ma to na celu zwiększenie efektywności funkcjonowania szeroko pojętego systemu bezpieczeństwa, między innymi poprzez zapewnienie odpowiednich warunków prawnych i organizacyjnych dla sprawnego kierowania tym systemem, budowę niezawodnego systemu łączności zdolnego do wymiany informacji niejawnych, czy zintegrowanie dokumentów planistycznych z zakresu zarządzania kryzysowego i innych obszarów, w tym planowania obronnego. Proponuje się przyjęcie do 2020 roku ustawy o kierowaniu bezpieczeństwem.

Drugim istotnym celem jest zwiększenie potencjału obronnego Sił Zbrojnych RP. Ma to zostać osiągnięte poprzez zbudowanie zdolności do odparcia agresji i odstraszania, także wobec zagrożeń hybrydowych i cyberprzestrzeni. Wskazuje się też na „Reorganizację struktur organizacyjnych i dowodzenia SZ RP”, modernizację techniczną armii dla zwiększenia nasycenia nowoczesnym sprzętem i z wykorzystaniem krajowego przemysłu obronnego, budowę „wydolnego” systemu obrony powietrznej w tym przeciwrakietowej.

Ponadto, strategia zakłada budowę Wojsk Obrony Terytorialnej i integrację z innymi rodzajami sił zbrojnych (co miałoby zostać osiągnięte do 2020 roku), wzmocnienie zdolności państwa-gospodarza (Host Nation Support), odgrywających kluczową rolę w procesie przyjmowania sił wzmocnienia NATO, oraz uproszczenie „procedur udzielania pomocy organom administracji publicznej w niemilitarnych sytuacjach kryzysowych”.

Czytaj więcej: Macierewicz dla Defence24.pl: Szczyt NATO tak przełomowy, jak wejście Polski do Sojuszu. Obrona powietrzna i okręty podwodne priorytetami modernizacji

Innym priorytetem strategii jest kształtowanie stabilnego międzynarodowego środowiska bezpieczeństwa, poprzez realizację polskich interesów w ramach NATO i UE. Organizacje te pozostają „głównymi gwarantami polskiej polityki bezpieczeństwa i rozwoju”, projekt strategii kładzie też nacisk na współpracę ze Stanami Zjednoczonymi, a także udział w misjach tych organizacji oraz ONZ zgodnie z priorytetami polityki zagranicznej RP.

Wreszcie, dokument proponowany przez Ministerstwa Rozwoju jako jeden z kierunków działań wymienia integrację bezpieczeństwa narodowego i rozwoju społeczno-gospodarczego. W jego ramach przewiduje się zacieśnienie współpracy między sektorem obronnym a innymi obszarami, zwiększanie świadomości na rzecz bezpieczeństwa czy wzmocnienie infrastruktury krytycznej. Z punktu widzenia sił zbrojnych i przedsiębiorstw sektora obronnego najważniejsze jest jednak wykorzystanie modernizacji armii do skoku technologicznego polskiego przemysłu obronnego. Do 2020 roku miałaby powstać narodowa polityka zbrojeniowa, dokument określający m.in. „warunki rozwoju polskiego przemysłu obronnego, możliwości otwarcia nowych rynków eksportowych lub zwiększenia dotychczasowych możliwości eksportowych, potrzeby pozyskania zaawansowanych technologii oraz usprawnień organizacyjnych”. Ma on również wyznaczyć „kierunki rozwoju badań naukowych i prac rozwojowych, a także kooperacji przemysłowej z udziałem polskich uczelni i instytutów badawczych” oraz „zdefiniować udział sektora obronnego w rozwoju gospodarki opartej na wiedzy.”

fot. Emilia Maziarz-Kisielewska/Straż Graniczna
fot. Emilia Maziarz-Kisielewska/Straż Graniczna

Pozostałe trzy kierunki obejmują zwiększenie skuteczności państwa w zakresie zwalczania przestępczości, poprawę ochrony ludności przed zagrożeniami dla bezpieczeństwa powszechnego oraz wzmocnienie ochrony granic i kontrolę migracji. Oprócz modernizacji służb mundurowych, systemu alarmowania czy uregulowania kwestii prawnych związanych np. z obroną cywilną szczególną uwagę poświęca się walce z przestępczością gospodarczą, w tym związaną z podatkiem od towarów i usług. W projekcie strategii podkreśla się, że ma ona szczególne przełożenie na sytuację budżetową państwa. W konsekwencji utrudnia realizację celów polityki państwa, w tym zapewnienia odpowiedniego finansowania dla usług publicznych.

Jak należy ocenić projekt Strategii? Na pewno pozytywnym aspektem jest jednoznaczne określenie zmian w środowisku bezpieczeństwa i konieczności adaptacji do nich. Na uwagę zasługuje też – w obszarze bezpieczeństwa militarnego - wskazanie kilku konkretnych kierunków rozwoju Sił Zbrojnych (obrona powietrzna, OT czy np. zdolności państwa przyjmującego), które istotnie mają bardzo duży wpływ na ogół możliwości obronnych. Wreszcie, zadeklarowano podwyższenie wydatków na obronę narodową powyżej 2% PKB (w tym do 2,2% do 2020 roku), co stanowi potwierdzenie, że zwiększenie finansowania armii – bezwzględnie konieczne w obecnym środowisku bezpieczeństwa i w świetle wieloletnich zaniedbań modernizacyjnych – jest planowane.

Z drugiej jednak strony, powstaje pytanie o zakres postulowanych działań w tym zakresie i ich zależność od kondycji finansowej państwa. Biorąc pod uwagę, że MON zamierza w ramach aktualizacji Planu Modernizacji Technicznej wyznaczyć priorytetowe kierunki modernizacji technicznej w latach 2017-2019, być może pożądane byłoby połączenie tego z osiągnięciem „pośredniego” zwiększonego udziału wydatków obronnych na poziomie 2,2% PKB do końca tego okresu. Istotne znaczenie ma tu też podjęcie w miarę szybkich decyzji dotyczących kształtu i sposobu realizacji najważniejszych programów modernizacyjnych, tak aby przyśpieszenie było odczuwalne w perspektywie np. dwóch lat.

Trzeba też pamiętać, że nakłady obronne powinny być traktowane w polityce finansowej państwa jako jeden z najważniejszych priorytetów do realizacji, nawet w wypadku gdyby sytuacja gospodarcza okazała się gorsza, niż pierwotnie przewidywano (choćby z uwagi na czynniki zewnętrzne). Powinno się więc wziąć pod uwagę przegląd działań planowanych w innych obszarach i wywierających strukturalny wpływ na kondycję finansów państwa, uwzględniający zmiany ich zakresu bądź rozłożenie w czasie. 

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (61)

  1. to_już_było

    Hmm, sądzę że "skoku" technologicznego nie da się zrealizować po prostu "de kretem" rządzących. W rzeczywistości zaczęło się już na opak gdyż ostatnie wojskowe zamówienia mają iść do firm państwowych które sobie nie radziły. Teraz po tym jak konkurencja została wyeliminowana innym "de kretem" firma państwowa może odetchnąć z ulgą i zająć się konsumpcją zagwarantowanego pieniędza... "Mój mąż ... mąż jest z zawodu dyrektorem!"

  2. Kamik

    To wszystko to pobożne życzenia, które będą nam wciskali do kolejnej kadencji wyborczej. Skąd niby wezmą na to wszystko środki finansowe? Mamy prawie biliard złotych długu publicznego, a ten cały czas rośnie, ZUS nierentowny, NFZ nierentowny, kopalnie nierentowne, a oni nam wciskają kit że wpompują kolejne miliardy złotych do gospodarki w postaci inwestycji i technologii (Plan Morawieckiego) i że zwiększa dotacje dla wojska. Do tego 500+ i mieszkanie + oraz zwiększenie kwoty wolnej od podatku oraz zmniejszenie wieku emerytalnego. Przy takiej polityce to właściciel Microsoftu by zbankrutował chociaż jest najbogatszym człowiekiem na świecie.

  3. Rafał

    Ciekawe skąd Macierewicz weźmie kolejne 10 mld PLN...rocznie na wojsko? Obecnie wydajemy 40mld... a przy okazji idiotyczny program 500+ ~20mld, obniżka wieku emerytalnego 3-5mld...za 4 lata w Polsce będziemy mieć drugą Grecję...

    1. jacki

      kolego mimo slusznej diagnozy nie podzielam twojego optymizmu o 2ej Grecji tam program oszczednosciowy sprowadzil sie do zacisniecia pasa o 2 moze 3 dziurki a Grecjia jest reanimowane systematycznie przez strefe euro (osobiscie biore w ciemno obnizona do ok. 600euro grecka emeryturke )przy tym tepie porzyczania pieniedzy przez naszych rzadzacych i ich wydawania i rozdawania to za pare lat bedzie 2a Argentyna z 2000r czy Wegry gdzie program oszczednosciowy Orbana przy tym co nam serwowal Balcerowicz to maly pikus a w pasie to dziurek zabraknie

  4. Tap

    Pijesz do tych generałów i pułkowników z OT, coś w tym jest przecież Generałami są, ci którzy są.

  5. Tap

    Nie bo są stany magazynowe, Goździki, t72, i obiekty. Są jednostki o ukompletowaniu 30, 50%, tu wystarczy tylko zapewnić etaty i masz jednostki o stanie przygotowania do 90% to jednostki I liniowe o możliwości użycia natychmiast na czas W. Także odtworzenie tych jednostek to po prostu wydatki na etaty. OT kosztuje w 2 lata co najmniej 3 mld zł i nie ma żadnej,żadnej wartości bojowej. Aby miała musi być wyposażona i wyszkolona jak jednostki zawodowe. Potencjalny agresor jest zaangażowany w Syrii i na Ukrainie więc mamy co najmniej 3 lata czasu.

  6. Arek

    Niech skracają wiek emerytalny, spłacają długi frankowiczów, podwyższają sobie uposażenia i tak dalej, i tak dalej. Wtedy na pewno będą mieli na likwidacje armii zawodowej ( bo kosztuje ), powrót do poboru ( bo jest tańszy ), zwiększenie tanich sił paramilitarnych ( OT ), rezygnacje z drogich programów sprzętowych ( patrz : oficjalnie odłożenie na później ) i stworzenie mało wartościowej 150 tysięcznej armii opartej na poborze i OT. Wiarygodność tych ludzi warta śmiechu !

    1. logik

      "1. Właśnie dzisiaj wchodzi w życie tzw. pakiet paliwowy czyli projekt jednoczesnych zmian w ustawie o podatku od towarów i usług, podatku akcyzowym ale także ustawie prawo energetyczne, który poważnie ograniczy wyłudzanie podatków przy tzw. wewnątrzwspólnotowym obrocie paliwami (czyli wyłudzaniu głównie podatku VAT przy imporcie paliw z krajów UE). Celem tych zmian jest uszczelnienie systemu poboru podatku VAT przy wewnątrzwspólnotowych nabyciach paliw oraz uszczelnienie procesu koncesjonowania obrotu paliwami w wymiarze międzynarodowym. Koalicja PO-PSL, która rządziła 8 lat i wiedziała, że z roku na rok mimo dużego wzrostu liczby samochodów zarejestrowanych w Polsce ilość sprzedawanego legalnie paliwa rośnie w zdecydowanie wolniejszy sposób (a były lata, że wręcz spadała), nie zrobiła nic, żeby ten proceder zahamować. Rząd Beaty Szydło nie tylko ten problem dostrzegł ale zaledwie przez pół roku przygotował pakiet zmian w trzech ustawach, (a Parlament je szybko uchwalił), które ten przestępczy proceder w zdecydowany sposób ograniczy albo wręcz wyeliminuje. 2. Zasadniczą zmianą w przepisach jest powiązanie obrotu paliwami z zagranicą z miejscem działalności gospodarczej w kraju, a więc nabywanie paliw z państw UE z wykorzystywaniem usług zarejestrowanego odbiorcy lub składu podatkowego, będzie możliwe tylko przez podmiot, który posiada koncesję na obrót paliwami z zagranicą, siedzibę lub zarejestrowany oddział w kraju, a nabycie jest dokonywane w ramach działalności gospodarczej prowadzonej w kraju. Koncesje na obrót paliwami z zagranicą będą więc w rezultacie przyznawane wyłącznie podmiotom z siedzibą na terytorium naszego kraju lub takim, które zarejestrują w kraju oddział i za jego pośrednictwem będą sprowadzać paliwo. Wprowadzenie w życie tzw. pakietu paliwowego jest przewidywane już w III kwartale tego roku i wg szacunków resortu ma przynieść dodatkowe wpływy z VAT i akcyzy w wysokości około 2,5 mld zł rocznie. Szara strefa w obrocie paliwami jest szacowana w Polsce od kilku lat przynajmniej na kilkanaście procent krajowej konsumpcji paliw, a tym samym uszczuplenia wpływów podatkowych z tego tytułu na co najmniej 2-3 mld zł rocznie."

  7. okapoka

    "Sejm RP, odpowiadając na postulaty wojska, przyjął w lutym 1995 r. uchwałę o stopniowym powiększaniu nakładów na obronność do 3% PKB. W praktyce jednak obserwujemy tendencję odwrotną. W 1995 r. było 2,5% PKB, w 1996 r. 2,4, 1997 2,3." [...] "w budżecie na rok 1996 wydano ponad 20% na świadczenia emerytalno – rentowe, a tylko około 9% na zakupy uzbrojenia i sprzętu. Utrzymanie stanów osobowych kosztowało prawie 65% budżetu MON" [...] "Francja (1997) przeznacza nawet około 50% budżetu MON na zakupy uzbrojenia" [...] "Polska w 1996 r. wydała na obronność 3,04 mld. USD, co daje 13 509 dolarów na jednego polskiego żołnierza. W tym samym czasie na żołnierza amerykańskiego wydano 175 079 dolarów, na niemieckiego 93 998 dolarów, a na włoskiego 48 676 dolarów. " [...] Tyle z uchwał sejmu.

  8. Zygfrytch

    Plan modernizacji WP ruszyl 2012r.,a co kupiliśmy(dzisiaj 2016) smiech na sali chyba ze czekaja az na rynek wprowadza statki jak z gwiezdnych wojen litości panie Macierewicz.

    1. Tap

      Rak, Krab, Langusta, Mastery, Caracal ( przetarg rozstrzygnięty nie podpisany) , moderka LEOII, tylko że to na konto poprzedników.

  9. Franek

    Przy takim tempie przesilen geopolitycznych IMO 2,5% od nastepnego roku i 3% od roku najpozniej 2019. A obrona terrytorialna zeby czasem nie przeżerała zbyt duzo z tych funduszy.

    1. luk

      komu zabrać, żeby wojsku dać?

  10. WARS

    4 OP z pociskami dalekiego zasiegu, 60 F-35+ rodzaj AWACS+cysterny), 40 smiglowcow Apache, Patriot zmodernizowany oraz rakiety ziemia/ziemia minimum 300km zasieg...reszta to zabawki(jakies okrety czy czolgi), ktore stracimy w ciagu kilku minut nie majac tego co napisalem powyzej...problem w tym, ze nie ma na to pieniedzy, bo z czego by zyla postsowiecka generalicja? ;))

  11. Tap

    OT już w 2 lata przeżre 3 mld zł, co najmniej. Planowany wzrost wydatków na obronność jest jak zwykle przesuwany na następną kadencję 9 w największym zakresie ), czyli niech inni się martwią.

    1. fan BH

      A za te 1,5 mld można by było ukompletować wszystkie brygady, a tak bawimy się w weekendowych Rambo.

  12. K

    0,5% PKB to 8-9 mld złotych - ciekawe gdzie je znajdą/pożyczą

    1. Kamil

      Z twojej i mojej kieszeni oraz innych osób. Przecież politycy nie dysponują własnymi pieniędzmi tylko podatników - stąd łatwo się je wydaje.

    2. fort

      ściągalność podatków za rządów PO-PSL spadła o 60mld rocznie ( wcześniej za poprzednich rządów PiS udało się ją podnieśc, niestety PO to zmarnotrawiła i to jeszcze z nadwyżką ), a Polska była najbardziej drenowanym przez obce koncerny krajem w UE. Do tego można dodać praiwe 100 tys nowych urzędników zatrudnionych przez poprzednie władze i szarą strefe nie mówiąc już o innych obszarach - razem jest potencjał na przynajmniej 60-100mld złotych rocznie więc 9 mld w perspektywie 14 lat to niewielka kwota. Wystarczy żeby byli ludzie którym zależy żeby coś zrobić dla kraju a nie tylko dla siebie

  13. Afgan

    Zastanawiam się jak to jest. PIS rządzi już rok czasu prawie, cały czas gadają że trzeba wzmacniać armię, ale nic nie robią. Przez ten rok nic nowego nie wprowadzono, nie zakupiono, nie zamówiono. Programy modernizacyjne stoją w miejscu, są opóźniane. Żenada jednym słowem. Tylko puste słowa i ZERO czynów.

    1. Maciej

      Nieprawda. Zamówiono MSBS-y dla BR WP :-)

    2. JW

      Osiem miesięcy to jest dla Ciebie prawie rok? Więcej, uważasz, że w tym czasie nie zrobiono nic? Zabawne.

  14. nadchodzi sztorm

    Uogólnione pytanie: Skoro budżety kolejnych lat są na podobnym poziomie a PKB podobno rośnie to z jakiego powodu deficyt budżetowy rośnie z roku na rok niezależnie od ekipy zarządzającej państwem? W końcu zwiększone wpływy z tytułu podatków powinny ten deficyt zmniejszać a nie zwiększać. Owszem istnieje wytłumaczenie: cały wzrost PKB to rzeczy nieopodatkowane w rodzaju nierządu, oraz rosnące optymalizacje podatkowe.Tak niezależnie od PKB które jest tak idiotycznie liczone można sobie dowolne procenty na różne dziedziny przeznaczać ale praw matematyki to nie zmieni: procent od niczego to nadal nic. Cały system się sypie i na całym świecie a wszystko pozostałem to tylko przykrywka, swego rodzaju doktryna szoku, dzięki której ludzkość zaakceptuje w przyszłości dowolne rozwiązanie finansowego i gospodarczego kolapsu. A wszystko to z powodu tego że finansiści i ekonomiści zwyczajnie nie potrafią liczyć.

  15. Arek

    W cywilizowanych krajach zachodu w sytuacji zmiany ekipy rządzącej programy zbrojeniowe podlegają KONTYNUACJI. W Polsce po zmianie rządu unieważnia się przetargi, plany modernizacyjne na najbliższe lata lądują w koszu. Do tego oskarża się ludzi o korupcję ....., zarzuca niegospodarność itp., itd. Takie zachowania świadczą tylko o tym że jesteśmy mentalnie na poziomie jakiegoś Bantustanu. Logicznie rzecz biorąc to zamiast snuć kolejne bajki o wątpliwej wiarygodności policzyć co można zrealizować w perspektywie 5 lat i zrobić to ! Jeżeli będziemy tylko zajmować się planami, to znając realia na pewno ich nie zrealizujemy jak to już bywało setki razy. Władza nie jest dana raz na zawsze więc ci niezbyt ciekawi panowie niech nie snują nam kolejnych bajek na wiele lat tylko zajmą się realnym wzmacnianiem wojska, bo może się okazać że za pół roku ten rząd odejdzie w niebyt, a banały które głoszą razem z nimi.

    1. Realista33

      chcialbym uprzejmie zapytac: czy posiadasz chociaz paszport?? pytam bo tak pięknie mowisz o świecie :) w woli uściślenia: pytam o paszport zewnętrzny :)

    2. nn

      w cywilizowanych krajach nie robi się wieloletniego planu dotyczacego bezpieczeństwa zapewniając na jego realizacje 1/3 środków i nie podpisuje się na szybko kluczowych umów dotyczących obronności bo jest kampania wyborcza

  16. obstawiamy

    Jeszcze rzeczpospolita czy już wschodnia flanka nato?

  17. tak tylko...

    Zakładając, że wzrost gospodarczy będzie w granicach 3-3,4%, to budżet MON na lata 2017-2030 będzie wynosił 175-200 mld $. Odliczając połowę na bieżące wydatki pozostaje ok. 90-100 mld na samą modernizację. To teraz można popuścić wodze fantazji i pobawić się w zakupy w sklepie z zabawkami dla dorosłych...

    1. obserwator absurdów.

      Wydatki majątkowe to max 25 budżetu MON-u.

    2. Franek

      Swietny post. Jestes pewien tych wiliczen? Bo jesli tak, to naprawde nasze sily zbrojne moga byc najpowazniejsza sila w regionie, szczegolnie ze niemcy ewidentnie nie chca rozwijac potencjalu bojowego bundeswery - bo i tak cala europa boi sie ich przemyslu i Deutche Banku.

  18. Gość

    Zgadzam się z opiniami w tym artykule. Bezpieczeństwo Polski jest teraz najważniejsze w obliczy zmieniającej się sytuacji politycznej na wschodzie, ale może i nie tylko na wschodzie.

    1. rozczochrany

      Sytuacja jest dynamiczna i na wschodzie i na zachodzie. Za kilka lat Polska będzie od wschodu graniczyć z Rosją i neo-banderowską Ukrainą z pretensjami terytorialnymi i silną diasporą na terenie Polski. Po kolejnych wyborach w krajach zachodniej UE i referendach UE pewnie się rozpadnie. Towarzyszyć temu będzie pewnie konfrontacja z mniejszością muzułmańską, która przyjmie postać wojen domowych, czystek etnicznych i zamachów terrorystycznych na codzień. Od zachodu zaś będziemy graniczyć Islamskim Kalifatem Niemiec. Cała polska granica będzie przypominać charakterem granicę Izraela z sąsiednimi państwami. Mroczna wizja, ale myślę, że możliwa i wcale nie taka zła. Równie dobrze można by sobie wyobrazić wlanie się masy imigrantów muzułmańskich do Polski ze wszystkimi konsekwencjami lub wmanewrowanie Polski w wojnę z Rosją zakończoną np. ustaleniem na Wiśle granicy między Rosją a Niemieckim Kalifatem.

  19. Dumi

    Liczyłem, że te 3% zostanie osiagnięte znacznie szybciej... Skoro na bezpieczeństwie nie można oszczędzać to 2,2 % do 2020 roku uważam za niezadowalające tempo inwestycji w Polską armię... Oczywiście lepsze to niż nic, ale PiS mówiło w kampani wyborczej o 2,5 PKB na armię i w związku z tym oczekuję 2,5% do 2020 roku bo kadencja PiS trwa 4 lata. Temat wyczerpany.

    1. tyuuu

      czy ty nie rozumiesz chłopie co oni zastali? jedno wielkie nic tylko dialogi techniczne i wpływy z podatków szczególnie VAT z roku na rok niższe zamiast wyższe, kasa wypływała za granicę a nie do budżetu-robienie porządku w takim bagnie to nie tygodnie czy miesiące a lata...........

  20. Arek

    Bardzo dobrze, za te pieniądze Polska powinna zastąpić su-22 i wziąć 77 egzemplarzy f-16v, 1034 sztuki super hornetow lub typhoonow lub gripenow (jeżeli gripenow to 1035), 319 egzemplarzy f-15 silent Eagle oraz pięć i pół sztuki f-35. Nie zaszkodzi również odmładzanie floty, powinniśmy wziąć 51 sztuk okrętów podwodnych, obojętnie komu

  21. koko

    To są tylko słowa, a słowa polityków nic nie znaczą.

  22. Kamik

    To wszystko to pobożne życzenia, które będą nam wciskali do kolejnej kadencji wyborczej. Skąd niby wezmą na to wszystko środki finansowe? Mamy prawie biliard złotych długu publicznego, a ten cały czas rośnie, ZUS nierentowny, NFZ nierentowny, kopalnie nierentowne, a oni nam wciskają kit że wpompują kolejne miliardy złotych do gospodarki w postaci inwestycji i technologii (Plan Morawieckiego) i że zwiększa dotacje dla wojska. Do tego 500+ i mieszkanie + oraz zwiększenie kwoty wolnej od podatku oraz zmniejszenie wieku emerytalnego. Przy takiej polityce to właściciel Microsoftu by zbankrutował chociaż jest najbogatszym człowiekiem na świecie.

  23. Radek79

    Te plany modernizacji armii to jakaś fikcja i lipa i tak nic z tego nie będzie.

  24. Polo

    Nawet gdyby przeznaczano 5 % to byłby za mało. Wszystko poszłoby na podwyżki, dodatki mieszkaniowe i premie dla mundurówki. Tak jak obecnie.

  25. TYMON

    Macierewicz chce chyba pobić rekord długości życia że o ograniczeniach kadencji nie wspomnę .Jeśli pis nie jest w stanie dokończyć jednego ,nawet małego przetargu przez 8 miesięcy to jakie są szanse że spełnią to co obiecuje minister M ?.

    1. dk.

      A ma być spełnione ? Obserwuję z boku , jak wszyscy z początku z nadzieją, ale teraz ? W moim odczuciu te władze MON pokazały już, że od działań, znacznie ważniejsze są słowa. Jako szary obywatel widziałbym jak naszybszą wymianę takiego nieradzącego sobie ministra, tylko, że redakcja to wydrukuje ?

Reklama