Reklama

Siły zbrojne

100 rosyjskich samolotów przy granicy z Ukrainą

Rozpoczęły się wielkie manewry lotnicze w centralnej i zachodniej Rosji – w tym na terenach graniczących z Ukrainą.

W ćwiczeniu bierze udział ponad 100 statków powietrznych – praktycznie cały przekrój rosyjskiego lotnictwa bojowego, w tym m.in. myśliwce Su-27 i MiG-31, bombowce taktyczne Su-34 i śmigłowce uderzeniowe Mi-28N w wersji przystosowanej do działań nocnych. Pojawienie się przy granicy Ukrainy tak dużej ilości rosyjskich sił lotniczych przez specjalistów zostało zgodnie uznane za kolejną próbę wywarcia nacisku na rząd w Kijowie, by została przerwana akcja antyterrorystyczna.

Tym bardziej, że w międzyczasie ujawniono polecenie przekazane rolnikom rosyjskim na zachodzie kraju by zakończyli żniwa do 3 sierpnia. Może to oznaczać przygotowanie do przerzutu kolejnych jednostek wojsk lądowych Rosji w rejony przygraniczne i przyzwolenie na przeprowadzenie jawnej już interwencji zbrojnej. Ponadto od 1 sierpnia do października br. trwają we wszystkich okręgach wojskowych ćwiczenia rezerwistów powołanych czasowo do służby.

Żadne z powyższych działań nie jest oficjalnie wiązane przez Moskwę z wydarzeniami na Ukrainie. Wskazuje się przy tym na ciągłość prowadzonych manewrów – w tym na zakończenie w rejonie Astrachania ćwiczenia rakietowych systemów przeciwlotniczych S-300, manewrów lotniczych w Buriacji (region zabajkalski) i w rejonie Morza Czarnego – Floty Czarnomorskiej. Część z nich wywołała nerwową reakcję Kijowa, a zakończyła się przecież zgodnie z planem. Z drugiej strony rozpoczęte właśnie manewry lotnicze nie były planowane w takim wymiarze i nie miały być prowadzone tak blisko rejonów, gdzie toczy się wojna.

Reklama

Komentarze (3)

  1. podbipieta

    Bij Moskale.Bij psubraty.

    1. psychiatra

      Masz nerwicę natręctw.

    2. ito

      Ze względu na nick podpowiadam: powinno być: "bij Tatarzyna" i "na pohybel Kozakom, psubratom". Jeśli już trzymamy się Trylogii to z Moskwą miał sprawy pan Kmicic- ale skąd bidny gimbus, któremu do lektur wetknęli w miejsce pana Sienkiewicza Harrego Pottera, ma o tym wiedzieć?

  2. tuis

    Skąd Rosja bierze pieniądze na taka nieustającą serię manewrów wojskowych. Przecież oni muszą tylko w tym roku na takie zajęcia poligonowe nie mówiąc o manewrach lotnictwa wydawać astronomiczne sumy pieniędzy. Czy aby przypadkiem nie należy zacząć mówić wprost że Rosja przygotowuje się do wojny? Jak to jest? Na prawdę nikt nie zauważył przez ostatnie lata że Rosja przygotowuje się do czegoś? Trudno mi w to uwierzyć. Czy w naszym kraju ktoś to w ogóle zauwazył w ciągu ostatnich paru lat? Ja przynajmniej w telewizji partyjnej (TVN, TVP) nic nie słyszałem. Słyszałem tylko że wariaci chorzy z nienawiści oskarżają Rosję. A poza tym to są niebezpieczni psychopaci i trzeba ich wyśmiewać i kompromitować.

    1. GM

      A może to my wydajemy za mało pieniędzy na szkolenia? Wielu rzeczy na popierze się nie nauczy. Trudno powiedzieć, żeby żołnierz, który wystrzeli 5 pocisków rocznie, umiał strzelać.

    2. sebo

      nie zauważyłeś że wiele krajów chce zmodernizować/zakupić nowe uzbrojenie do 2020, to nie przypadek, ale jak widać źle ocenili tempo modernizacji i przygotowań Rosji.

    3. cosmo-pl

      Yhmm no widzisz, może tego tam nie słyszałeś, bo te telewizje są normalne? Może po prostu wariaci, chorzy z nienawiści, psychopaci i inni mają inne cele niż telewizja - np opowiadanie bajek. Osobiście, nigdy nie słyszałem, że ktoś kogoś ma kompromitować, albo żeby TVN czy TVP wspierało Rosję i nadmiernie krytykowało jej przeciwników. Jest coś takiego jeszcze w tym kraju, w niektórych mediach (nie mówię o jedynych właściwych) jak kultura przekazu i poprawność informacji. Na czym opierasz swojej domniemania, masz jakieś dokumenty, dowody, czy to tylko domysły i wyobraźnia, bo wiesz wiara to nie nauka, ani praktyka. Osobiście widziałem w TVN24 kilka bardzo dobrych komentarzy, ludzi związanych z wojskiem i wojskowością i żaden z nich wprost pytany, "czy Rosja się szykuje do czegoś większego" nie odpowiedział twierdząco. Rozumiem, że zgodnie z przedstawioną przez Ciebie logiką, są oni zdrajcami na usługach Rosji? Co do przypuszczeń - to nawet jakby były one słuszne, to tylko i wyłącznie brak pretekstu dla Rosji w podjęciu wrogich działań w naszym regionie, może skutecznie nam skórę, bo chyba nie wierzysz w sprawność naszej armii, przy tym uzbrojeniu i na tym etapie. Tak więc, nie eskalowanie niepotrzebnych napięć, będzie charakteryzowało telewizję rozsądną i dbającą o żywotne interesy naszego kraju. Inne, nawołujące do otwartej czy dyplomatycznej konfrontacji, będą dawały tylko niepotrzebny pretekst. Niestety dziś, przy dzisiejszej sile naszego wojska i ekonomicznej marności, kraju, który nie do końca jeszcze zrzucił okowy poprzedniego systemu, możemy zapomnieć, że jesteśmy kimś więcej, niż tylko ubogim obserwatorem sytuacji. I tak plus dla naszej dyplomacji, że stała się jednym z głównych rozgrywających na arenie europejskiej w tej sprawie.

  3. cyber

    Czyli mamy dobry przekrój tego, co może ewentualnie polatać nad Polską.

Reklama