Reklama

Siły zbrojne

"Siewierodwińsk" odpala Kalibry. Próba na Morzu Barentsa [WIDEO]

Fot. mil.ru
Fot. mil.ru

Rosyjskie ministerstwo obrony opublikowało film, na którym widoczne jest odpalenie pocisku manewrującego Kalibr z pokładu atomowego okrętu podwodnego „Siewierodwińsk” klasy Jasień.

Z informacji towarzyszącej opublikowanemu materiałowi filmowemu wynika, że odpalenie miało miejsce w zanurzeniu, podczas ćwiczeń na jednym z akwenów poligonowych rosyjskiej Floty Północnej na Morzu Barentsa. Cel pocisku znajdował się w odległości 600 km na lądowym poligonie Ciża na półwyspie Kanin (w obwodzie Archangielskim). Próbę uznano za udaną.

Czytaj też: Atomowy "Siewierodwińsk" odpala manewrującego Kalibra [WIDEO]

"Siewierodwińsk" to pierwszy okręt podwodny projektu 885 (typ NATO Graney), przekazany marynarce Rosji w 2013 r., po dwudziestu latach od rozpoczęcia budowy. Jednostkę przyjęto na stan floty rosyjskiej w marcu 2014 r. Następne okręty w serii - "Kazań", "Nowosybirsk", "Krasnojarsk", "Archangielsk" i "Perm" - oznaczane są już jako okręty projektu 885M (Jasień-M).

Uzbrojeniem "Siewierodwińska" jest 24 pocisków Oniks (SS-N-26) i Kalibr (SS-N-27) oraz torpedy.

 

 

Reklama

Komentarze (6)

  1. Kiks

    Trajektoria niczym lot na Księżyc :D

    1. Wielbiciel Kubusia Puchatka - misia o bardzo małym rozumku.

      Biorąc pod uwagę, że start może odbyć się ponad 2000 km od celu "trajektoria" bezpośrednio po odpaleniu faktycznie jest ":niesamowicie istotna". PS. Coś tam ktoś "napisał", coś się "przeczytało" i nie ma to jak błysnąć "wiedzą". Widziałeś w ogóle jak wygląda start podobnych pocisków "zachodnich" z zanurzonych op. Zapewne nie bo w/w postu zapewne byś nie "popełnił".

  2. Jasio

    Nasze nowoczesne Kobeny też tak potrafią :) A tak na poważnie to nasza MW leży na samym dnie przykryta wodorostami

    1. Boczek

      ..." nasza MW" - a mamy?

  3. Buba

    Tempo budowy powala.

  4. M

    Wszystkie istniejące rosyjskie/radzieckie przeciwokrętowe pociski rakietowe mają gorsze charakterystyki(prędkość, wysokość lotu, manewrowość) jak amerykańskie rakiety-cele na których ćwiczy obrona rakietowa USA czy Francji. Rosyjskie/radzieckie przeciwokrętowe pociski rakietowe nigdy nie doleciały do okrętu z obroną przeciwrakietową, ich zachodnie odpowiedniki kilkadziesiąt razy.

    1. D

      A jakie mają charakterystyki amerykańskie rakiety cele...?

    2. Nojatotamnwm

      Zachodnie systemy nigdy nie zestrzeliły rosyjskiego/radzieckiego pocisku przeciwokrętowego.

    3. szajswaffe

      Tia... Amerykanie którzy zderzyli się z kontenerowcem niedaleko Japonii (jakoś ich super-hiper radar nie zauważył wielkiego jak wieżowiec kontenerowca) na pewno zauważą rosyjski pocisk lecący kilka m. nad powierzchnią wody, przyspieszający do kilku machów przed celem, nie mówiąc o jego zestrzeleniu, to tylko w grze komputerowej :)

  5. Polanski

    Phi, takie rakiety lecące na wys. 400m są łatwe do namierzenia i zestrzelenia.

    1. Judejski

      Tak? A czym? Bo naziemna OPL w NATO beznadziejnie leży a amerykańskie myśliwce, w przeciwieństwie do MiG-31, nie mają możliwości strzelania do pocisków samosterujących na kursach spotkaniowych a wyłącznie na pościgowych?

    2. Gajcy

      Całe życie pisałem to samo o Tomahawkach. Poddźwiękowe i łatwe do zestrzelenia

    3. Cynik

      A czym je zestrzelisz? Berylem? Nie opowiadaj bajek. Takie rakiety mogą cofnąć nasz kraj 60 lat wstecz...

  6. Cynik

    Trzeba przyznać że mają z czego przeprowadzić atak rakietowy. Gdzie modernizacja naszej OPL. Czy tylko nadal będziemy uczyli pluton piechoty strzelania seriami do statków powietrznych?

Reklama