Reklama

12 lipca br. po raz pierwszy w działaniach operacyjnych wziął udział śmigłowiec MH-60R wyposażony w pociski kierowane Hellfire oraz APKWS II. Należąca do 74. dywizjonu śmigłowców bojowych (Helicopter Attack Squadron – HSM) maszyna brała udział w patrolowaniu cieśniny Bab al-Mandab, leżącej pomiędzy Afryką, a Półwyspem Arabskim.

Czytaj także: Farnborough 2016: Uzbrojony Black Hawk z Mielca

Jest to pierwszy przypadek, gdy na jednym śmigłowcu zostały zainstalowane dwa systemy pocisków kierowanych: Hellfire oraz APKWS II. Te pierwsze pociski pozwalają na zwalczanie celów opancerzonych, na odległościach do około 8 km, natomiast mniejsze cele mogą być rażone również tańszymi i lżejszymi rakietami typu APKWS. Ich integracja pozwala też na wyposażenie śmigłowca Seahawk w większą liczbę kierowanych środków rażenia, niż w wypadku użycia tylko ppk Hellfire, co może mieć znaczenie np. w wypadku zwalczania małych, szybkich jednostek pływających, używanych przez organizacje terrorystyczne.

APKWS (Advanced Precision Kill Weapon System) to produkowane przez koncern BAE Systems pociski z półaktywnym systemem naprowadzania laserowego, odpalane ze standardowych wyrzutni dla niekierowanych pocisków rakietowych Hydra 70. Mogą powstawać przez modernizację niekierowanych pocisków rakietowych.

Czytaj więcej: Lekki radar i rakiety dla Viperów od BAE Systems [Defence24.pl TV]

Ich masa wynosi około 14,5 kg. Pocisk przeznaczony jest do zwalczania lekko opancerzonych i nieopancerzonych celów również w terenie zabudowanym, gdzie duże znaczenie ma ograniczenie strat ubocznych. Dzięki wykorzystaniu klapolotek możliwe jest stałe korygowanie lotu po odpaleniu, dzięki czemu broń może być wykorzystywana do zwalczania celów ruchomych.

F-16 z APKWS
Fot. BAE Systems

Czytaj także: Lekkie rakiety APKWS na F-16 w Iraku i Afganistanie

Śmigłowce MH-60R stanowią wyposażenie lotnictwa amerykańskiej marynarki wojennej. Mogą być one wykorzystywane do misji realizowanych w czasie pokoju i kryzysu, takich jak: akcje poszukiwawczo–ratownicze, ewakuacja medyczna oraz działania patrolowo–łącznikowe, jak również do zadań typowo bojowych: zwalczania celów nawodnych oraz okrętów podwodnych.

Reklama
Reklama

Komentarze (1)

  1. QA Inspector

    Polsce sa takie SeaHawk potrzebne Juz nawet Daniia , Szwecja , Austaralia , Emiraty , Arabia Saudyjska i wiele innych krajow zamoawia najlepszy Amerykanski sprzet do zwalczania lodzi podwodych wroga (czytaj ruSSkiego ZBIRa)