- Analiza
Saab: oferta na A26 nadal aktualna [FOTO]
Podczas seminarium online o programie A26, koncern Saab potwierdził portalowi Defence24.pl, że pomimo czasowego zatrzymania programu Orka, oferta sprzedaży okrętów podwodnych typu Blekinge (A26) dla Marynarki Wojennej RP jest nadal aktualna. Jednocześnie Szwedzi ujawnili nowe szczegóły na temat budowy swoich najnowszych okrętów podwodnych.

Koncern Saab ujawnił nowe szczegóły odnośnie swojego najnowszego okrętu podwodnego (A26), który jest już oficjalnie klasyfikowany jako typ Blekinge - od nazwy pierwszej jednostki budowanej obecnie dla szwedzkiej marynarki wojennej (drugi okręt otrzyma imię „Skåne”). Prezentacja całego programu odbyła się podczas specjalnego seminarium zorganizowanego w Sztokholmie 30 sierpnia 2019 r., w którym - dzięki transmisji online - mogli uczestniczyć specjaliści z całego świata. Szwedzi skorzystali z tego prostego sposobu komunikacji, by przedstawić postępy prac realizowanych głównie w zakładach Saab Kockums. Udostępnili też prezentację, która częściowo wyjaśniła odmienne podejście do sposobu projektowania i budowania najnowszych, szwedzkich okrętów podwodnych.
Seminarium zaczął Gunnar Wieslander, prezes Saab Kockums, który wskazał w jakich, coraz trudniejszych warunkach, muszą obecnie działać poszczególne marynarki wojenne: przy permanentnej obserwacji prowadzonej przez nowej generacji systemy obserwacji technicznej (w tym lotnicze i satelitarne). Te nowe środki pozwalają na praktycznie ciągłe i w czasie rzeczywistym tworzenie rozpoznanego obrazu sytuacji nawodnej. W takiej sytuacji jedynym środkiem, który zapewnia skrytość działania, pozostaje okręt podwodny.
W czasie całego seminarium koncern Saab zwracał uwagę szczególnie na jedna cechę budowanych u siebie okrętów podwodnych – na modułowość. Takie podejście jest szczególnie ważne w przypadku okrętów podwodnych, które - jak pokazują doświadczenia różnych marynarek wojennych - mogą być wykorzystywane nawet przez 50 lat. To właśnie dlatego tak przydatne są rozwiązania, które pozwalają na szybkie, proste i tanie wykonywanie potrzebnych prac modernizacyjnych i remontowych.
Projekty szwedzkich okrętów podwodnych są podporządkowane takiemu założeniu, co najwcześniej było widać w ich napędzie niezależnym od powietrza (AIP) opartym o silnik Stirlinga. Od samego początku był on budowany jako kompletny moduł, dzięki temu można go było wprowadzić poprzez dodanie nowej sekcji kadłuba o długości około 10 m już na okręcie HSwMS „Nacken” w 1988 roku.

Takie podejście szczególnie sprawdziło się podczas ostatnio przeprowadzonej modernizacji dwóch starszych jednostek HSwMS „Gotland” i HSwMS „Uppland” (typu A19). Jednostki te w ramach prac „mid-life upgrade” otrzymały bowiem zdolności zbliżone do tych, jakimi będą dysponować nowej generacji okręty typu A26. Na zmodernizowanych Gotlandach zastosowano w sumie dwadzieścia ważnych systemów z Blekinge. Zalicza się do nich rozwiązania dotyczące: systemu walki, masztów, części mieszkalnej oraz kompleksu treningowego.

Takie podejście jest również przydatne podczas samego procesu kompletowania i uruchamiania okrętu podwodnego. Na okręcie podwodnym może bowiem pracować jednocześnie nie więcej niż pięćdziesięciu stoczniowców (a więc praktycznie jedna osoba na jeden metr). Dlatego tak ważna jest możliwość wcześniejszego kompletowania gotowych i sprawdzonych modułów, które można budować nie tylko w innej hali, ale również w innych zakładach produkcyjnych.
Modułowość jest najbardziej widoczna podczas budowy najnowszych okrętów podwodnych typu Blekinge. Przewidując przeszłe programy modernizacyjne, w jednostkach tych wydzielono dziewięć modułów, które w sprawdzony już praktycznie sposób, mogą być odcięte i ponownie zamontowane (lub wymienione). Szwedzi zdają sobie bowiem sprawę, że nie można przewidzieć zadań, jakie mogą być stawiane okrętom podwodnych za 20-30 lat. By je później do tego przygotować może być potrzebna głęboka modernizacja i szwedzkie podejście może w tym na pewno pomóc.

Najdalej wysunięty w kierunku rufy jest moduł z układem przekazania napędu, zbiornikami, systemem sterów oraz śrubą.

Dalej wydzielono sekcję napędu niezależnego od powietrza AIP. Jest to oryginalnie opracowany i rozwijany przez Szwedów moduł, który od wielu lat sprawdza się w działaniach operacyjnych. Moduł ten zawiera - poza samym silnikiem Stilrlinga - również zbiornik na skroplony tlen (LOX). Przy czym tlen ten może być wykorzystywany nie tylko dla potrzeb AIP, ale również dla załogi. Szwedzi podkreślają, że rozmiar ten sekcji może się zmieniać w zależności od wymagań klienta odnośnie długości przebywania pod wodą. Im taka autonomiczność podwodna ma być większa, tym zbiornik tlenu musi być większy.

Trzecią sekcją „wymienną” kadłuba jest moduł silnika diesla. I znowu Szwedzi mówią o możliwości zmieniania rozmiarów tego elementu w zależności od wymaganej przez klienta prędkości, mocy, manewrowości itp. Zależeć ona będzie także od zamówionej liczby silników (czy ma być jeden duży, czy dwa mniejsze).

Kolejna sekcja wymieniona na okrętach podwodnych typu Blekinge jest rozwiązaniem opcjonalnym, której prawdopodobnie nie będzie na jednostkach budowanych dla szwedzkich sił morskich. Jest to bowiem moduł z wyrzutniami pionowego startu, które według przedstawicieli Sabb mają pozwolić na wykorzystywanie uzbrojenia atakującego również cele na lądzie (rakiety manewrujące).

Piąta sekcja od strony rufy zawiera, przede wszystkim, zbiorniki paliwa oraz wody. Ich wielkość jest dobierana pod potrzeby klienta związane przede wszystkim z autonomicznością. Jest ona jednak również bardzo ważna jeżeli chodzi o właściwości morskie całego okrętu. Zbiorniki znajdują się bowiem w centralnej części kadłuba i ich projektowanie wymaga uwzględnienia bardzo wielu uwarunkowań – np. jeżeli chodzi o stabilność.

Pod samym kioskiem znajduje się moduł mieszkalny, który jest również dobierany (jeżeli chodzi o wyposażenie i wielkość) pod potrzeby klienta. To właśnie tam załoga spędza bowiem większość czasu, przebywając pod wodą dzięki AIP nawet kilka tygodni. Musi więc to być miejsce, gdzie można wypocząć, co wymaga zapewnienia pewnego komfortu pomimo małej ilości dostępnego miejsca. Wyposażenie tej części będzie się również zmieniało wraz z zadaniami stawianymi przed okrętami. W przypadki wersji oceanicznej A26 (bo taka jest również proponowana przez Saab) trzeba np. uwzględnić konieczność działania przez okres dłuższy niż miesiąc.

Siódmą sekcją licząc od strony rufy jest moduł „operacyjny” z pomieszczeniem Bojowego Centrum Informacyjnego. To właśnie stamtąd steruje się praktycznie wszystkimi systemami na okręcie oraz prowadzi walkę. W sekcji tej przechowywane są również jednostki uzbrojenia (torpedy i rakiety), które nie znajdują się w wyrzutniach torpedowych.

Dziobowa sekcja może być według Saab wykonana na wiele sposobów. Znajdują się tam bowiem standardowe wyrzutnie torpedowe (WT) kalibru 533 mm, ale w szwedzkiej wersji A26 jest również jeden cylindryczny dok MMP (Multi Mission Portal), który ma średnicę większą niż 1,5 m, długość ponad 6 m, i który został umieszczony centralnie pomiędzy pozostałymi WT. Szwedzi kilkakrotnie wspominali o tym rozwiązaniu w czasie Seminarium podkreślając, że może ono diametralnie zmienić sposób działania podwodników w przyszłości.
Dok ten ma być bowiem głównym elementem pozwalającym na rozszerzenia zakresu zadań okrętów podwodnych np. poprzez wykorzystanie większego rozmiarowo sprzętu dla komandosów, bezzałogowych pojazdów podwodnych, czy niestandardowego uzbrojenia (o średnicy większej niż 533 mm).

Szczegółów na temat budowy oraz wykorzystania MMP Szwedzi nie chcieli jednak zdradzić zasłaniając się tajemnicą. Nie pokazano również żadnych zdjęć tego rozwiązania, poza artystyczną wizją jego przyszłego zastosowania operacyjnego.

Ostatnim modułem wymienianym przez Saab jest sekcja kiosku z masztami, która również może być kompletowana w zależności od specyficznych wymagań zamawiającego (np. jeżeli chodzi o typ zastosowanych masztów optoelektronicznych i peryskopów).

Saab nadal w programie Orka
Bardzo ważna dla Polski była ostatnia część seminarium, związana z pytaniami od obserwatorów tego wydarzenia. Na wyraźne pytanie portalu Defence24.pl prezes Saab Kockums - Gunnar Wieslander - potwierdził bowiem, że pomimo zastopowania przez polski rząd programu Orka propozycja sprzedaży do Polski okrętów podwodnych typu A26 wraz z rozwiązaniem pomostowym jest nadal aktualna.
Szwedzi przyznali również, że nadal są bardzo poważnymi kandydatami w przetargu na okręty podwodne dla holenderskiej marynarki wojennej – współpracując w tym programie bardzo ściśle z największą w Holandii grupą stoczniową Damen.
WIDEO: Zmierzch ery czołgów? Czy zastąpią je drony? [Debata Defence24]