Reklama
  • Wiadomości

Rosyjski niszczyciel min rodzi się w bólach

Jak poinformowała stocznia Sriednie-Newskij Zawod z Sankt Petersburga, zbudowany przez nią niszczyciel min „Aleksandr Obuchow” - prototypowa jednostka proj. 12700 Aleksandrit rozpoczęła próby państwowe. W przypadku ich pozytywnego zakończenia, możliwe będzie wejście tego okrętu do służby do końca tego roku. Nie zmienia to jednak faktu że program jego budowy z powodu międzynarodowych sankcji jest już mocno opóźniony.

  • Fot. Defence24
    Fot. Defence24
  • Fot. Defence24
    Fot. Defence24

Budowa tej jednostki rozpoczęła się 22 września 2011 r., zaś kształtowanie kadłuba z laminatu wzmocnionego włóknem szklanym metodą infuzji próżniowej w monolitycznej formie zakończyło się w połowie grudnia 2012 r. Wtedy to został on przetoczony do innej hali stoczniowej, w której realizowane były dalsze prace konstrukcyjne. Kadłub okrętu wraz z nadbudówkami został ostatecznie wytoczony z hali na plac wyposażeniowy 26 marca 2014 r. a zwodowany 27 czerwca tego samego roku.

W wyniku aneksji Krymu i wprowadzenia międzynarodowych sankcji, pojawiły się problemy z dostawą elementów wyposażenia co skutkowało opóźnieniami w realizacji prac wyposażeniowych. W sierpniu 2015 r. francuski partner odmówił dostawy wyposażenia przeciwminowego przeznaczonego dla tego okrętu, argumentując, że zostało ono objęte embargiem. Chociaż Rosjanie nie przyznają tego oficjalnie, wyposażeniem przeciwminowym, którego dostawy nie zrealizowano, miały być najprawdopodobniej zdalnie sterowane pojazdy podwodne K-Ster I przeznaczone do poszukiwania i identyfikacji oraz K-Ster C służące do ich niszczenia, produkowane przez firmę ECA Group. Umowa na ich dostawę, a później licencyjną budowę w Rosji takich pojazdów, podpisana została w styczniu 2014 r.

Taki obrót sprawy zmusił Rosjan do znalezienia innego producenta, który dostarczył takie wyposażenie w kwietniu br., co pozwoliło na rozpoczęcie prób stoczniowych, a obecnie prób państwowych.

(AN)

Zobacz również

WIDEO: Zmierzch ery czołgów? Czy zastąpią je drony? [Debata Defence24]
Reklama
Reklama