- Wiadomości
Rosja dostrzega troskę o groby żołnierzy Armii Czerwonej w Polsce
Rosyjskie ministerstwo obrony nie tylko protestuje przeciwko polskiej ustawie nakazującej likwidację pomników postawionych ku pamięci Armii Czerwonej - paradoksalnie dostrzega też dbałość Polaków o groby czerwonoarmistów, zarówno tych, którzy polegli, jak i tych których szczątki są odnajdywane podczas prac wykopaliskowych. Jest to dowodem na to, że informacje o niszczeniu „miejsc pamięci” rozpowszechniane przez samych Rosjan nie są zgodne z prawdą.

Rosyjskie ministerstwo obrony w specjalnym komunikacie poinformowało o odremontowaniu grobu jednego z żołnierzy Armii Czerwonej, który poległ w Polsce w czasie II wojny światowej. Rosjanie opublikowali przekaz z ceremonii pomimo napięcia, jakie panuje między władzami w Moskwie i Warszawie w związku z likwidacją pomników Armii Czerwonej na polskim terytorium.
Informację o całym zdarzeniu przekazał Aleksiej Fomiczew, szef przedstawicielstwa rosyjskiego Ministerstwa Obrony w Polsce do spraw wojskowych i pamięci historycznej. Opisał on, w jaki sposób społeczeństwo lokalne [Urząd Miasta w Suchowoli] oraz stowarzyszenie „Kursk” [którego zadaniem jest wspomaganie samorządów lokalnych w zakresie opieki nad miejscami pamięci różnych formacji wojskowych] wyremontowali mogiłę radzieckiego żołnierza Dmitrija Zubkowa. Grób ten znajduje się w Karpowiczach, po lewej stronie drogi prowadzącej do Suchowoli (województwo podlaskie). „Jesteśmy wdzięczni władzom lokalnym i polskim działaczom, którzy dążą do zachowania pamięci historycznej i wykazują troskę o rosyjskie wojskowe groby i pomniki znajdujące się na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej” - powiedział Fomiczew.
Rosjanie zauważyli, że w uroczystości odsłonięcia wyremontowanego pomnika wzięło udział około 30 osób, w tym urzędnicy rosyjskiej ambasady oraz grupa młodzieży z Rosji i Turkmenii. Przy okazji zostały złożone kwiaty i wieńce oraz zapalone znicze.
Minoborona zaznaczyła jednak na końcu swojego komunikatu, że „Podczas swoich wystąpień uczestnicy ceremonii wyrazili zaniepokojenie działaniami władz polskich mającymi na celu rewizję wyników II wojny światowej, umniejszanie wyzwoleńczej roli Armii Czerwonej w walce z niemiecko-faszystowskim okupantem, a także ich działaniami mającymi doprowadzić do zniszczenia rosyjskich miejsc pamięci”.
Sprawa nie odbiła się szerszym echem w polskich mediach. Jedynie Stowarzyszenie „Kursk” na jednym z portali społecznościowych opublikowało zaproszenie do udziału w ceremonii. Przekazanie stosownej informacji mogłoby być dowodem szacunku do grobów czerwonoarmistów w Polsce, byłoby ważnym argumentem przeciwko toczącej się w Rosji antypolskiej kampanii propagandowej. Tam Polacy są prezentowani jako niszczący mogiły i pomniki po Armii Czerwonej. Warto więc przypomnieć, że cmentarze wojskowe są należycie utrzymywane, a polskie władze chcą jedynie usunąć dowody "chwały" Armii Czerwonej z przestrzeni publicznej, między innymi z uwagi na zbrodnie komunistyczne popełnione po jej wkroczeniu do kraju i zniewolenie Polski, jakie trwało do końca Zimnej Wojny.
WIDEO: Zmierzch ery czołgów? Czy zastąpią je drony? [Debata Defence24]