Reklama

Geopolityka

Rosja chce wysłać do Syrii lądowe oddziały „ochotników”

Fot. mil.ru
Fot. mil.ru

Rosjanie po raz pierwszy zaczęli informować o możliwości wysłania do Syrii oddziałów lądowych. W skład jednostek ekspedycyjnych mają wejść tylko „ochotnicy”.

Informacja przekazana 5 października br. przez admirała Władimira Komojedowa oznacza, że Rosja już ma gotowe odpowiednie jednostki, przygotowuje teraz opinie publiczną i czeka tylko na okazję, by oficjalnie zacząć to, co tak naprawdę w Syrii już ma miejsce. Rosyjskie oddziały lądowe są już bowiem w Syrii od dawna (nawet do 600 osób), chociaż na razie ich zadaniem jest przede wszystkim ochrona własnych baz wojskowych.

Decyzja prezydenta Putina o użyciu wojsk lądowych w Syrii jest więc tylko kwestią czasu i zachodni politycy doskonale sobie z tego zdawali sprawę. Doświadczenia z poprzednich konfliktów wyraźnie bowiem pokazują, że same operacje z powietrza nic nie znaczą, jeżeli za nimi nie pójdą działania naziemne. Zachód zaskoczyło jednak tempo, z jakim rozwija się rosyjska ofensywa lotnicza i propagandowa.

Teraz przypuszcza się, że Rosja zastosuje podobną taktykę jak na wschodniej Ukrainie. Nie będzie więc wielkich rosyjskich jednostek wojskowych, ale bardzo mobilne i wsparte artylerią pododdziały „ochotnicze” wspierające żołnierzy prezydenta Assada. Jak na razie w miasteczku namiotowym postawionym przez Rosjan jest miejsce dla około 2000 rosyjskich żołnierzy.

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (15)

  1. Hammer

    Popieram Rosjan. Same naloty nic nie dadzą. Wojska lądowe wejść muszą by zrobić porządek. ISIS to nie jedyny problem. Jest Assad, jest opozycja syryjska, są Kurdowie. Ogólnie ciężka sprawa. Tak czy siak za całą sytuację na bliskim wschodzie odpowiadają USA i jego sojusznicy w regionie, nie potrafią posprzątać. To dać ruskim szansę!

  2. kapral

    Popieram, niech giną w Syrii.

  3. panzer-division

    Niezmiennie dziwi mnie dlaczego Gruzja i Ukraina nie wyślą do Rosji patriotów-ochotników aby zniszczyli tam infrastrukturę potrzebną do wydobycia, przeróbki i transportu węglowodorów, czyli głównego źródła utrzymania bandyckiego narodu. Czyżby Gruzini i Ukraińcy nie byli zdeterminowani do walki i nie mieli jaj? Mam nadzieję, ze nasze dowództwo ma plany jak i kogo wysłać do Rosji, oraz co zniszczyć w pierwszej kolejności, gdy kolejny raz Ruscy dokonają agresji na nasz kraj, oczywiście w ramach "misji humanitarnej", lub "bratniej pomocy". ;)

    1. ja

      Europa zostanie bez gazu a Polska jeszcze w dodatku bez ropy.

    2. odkłamiacz

      Bo połowa zdatnych do pracy Gruzinów na czarno pracuje w Rosji i nie chce być odesłana do "kraju udanych reform rynkowych i prozachodniej orientacji" z PKB/osobę 4x niższym niż w Rosji... Z Ukrainą podobnie. Jaceniuk ma 0.5-1.5% w porywach poparcia i Ukraińcy nie chcą umierać za żydowską juntę z Kijowa. Czemu media u nas milczą o mordowaniu dziennikarzy i działaczy opozycji w Kijowie?

    3. Marek

      Ja się zastanawiam czy u nas ktoś rozważa przynajmniej teoretycznie rozwalenie tej rury z gazem, która idzie po dnie Bałtyku. Oczywiście w taki sposób, żebyśmy mogli powiedzieć "to nie ja, to nie ja, to syn Macieja".

  4. Analityk

    To nic innego jak większe zaawansowanie organizacyjne armii rosyjskiej nad armiami NATO. Niewielkie, wysoce mobilne i doskonale wyposażone oddziały wsparte lotnictwem i artylerią. Do baz armii rosyjskiej żadni separatyści nie podejdą. Niestety Rosja ma dziś armię o wiele sprawniejszą organizacyjnie niż śpiące i redukujące się NATO. Żaden Patriot a nawet MEADS nie dorównuje dziś najnowszym generacjom zestawów s-300 i s-400.

    1. ja

      hahahahahaha Organizacja armii rosyjskiej jest żywcem kopiowana z organizacji wojsk NATO. W 2008 r Rosja (mimo zwycięstwa) skompromitowała się w Gruzji. Wówczas to okazało się, że dużo mniejsza armia gruzińska wyszkolona i zorganizowana na wzór wojsk zachodnich w wielu aspektach przewyższała armię rosyjską. W sztabach rosyjskich padło wtedy wiele gorzkich słów i wdrożono reformy. Odejście od armii masowej z poboru. Pobór jedynie uzupełnieniem. Już nie 20.000 czołgów a 2000. Organizowanie wojsk połączonych mogących realizować samodzielnie działania bojowe i decentralizacja dowództwa.....

    2. JA

      Jak by ktoś widział materiały o testach zestawu s-400 w działaniach antyrakietowych to proszę o wrzucenie. Bo ja nie znalazłem.

  5. noPrzecież

    Jak pięknie wyewoluowało miasteczko namiotowe o którym napisano "Ministerstwo obrony Rosji poinformowało, że rosyjskie samoloty przetransportowały do Syrii "wszelkie materiały" potrzebne do budowy miasteczka namiotowego, które pomieści ponad tysiąc uchodźców." Cały tekst: http://wyborcza.pl/1,75477,18801382,w-syrii-wyladowaly-dwa-rosyjskie-samoloty-z-pomoca-humanitarna.html#ixzz3nnmwwnU4

  6. WojtekMat

    Putin postanowił upiec kilka pieczeni przy jednym ogniu : [1] Ceny ropy - konflikt w Libii spowodował skok cen więc eskaluje konflikt w Syrii aby uzyskać podobny efekt Parę dolarów za baryłkę więcej i inwestycja się zwróci. [2] Bojowcy z "noworosji" - projekt nie wypalił, a bojowców jakoś pozbyć się trzeba Dlatego będą "ochotnicy z Donbasu" - dostaną ofertę nie do odrzucenia. [3] Utarcie nosa USA (co nie jest trudne rzy tak beznadziejnej polityce Obamy). [4] Uzyskanie argumentu przetargowego do zniesienia sankcji Typowa "rekieterska" zagrywka - najpierw duża zaszkodzić i zabrać a potem obiecać, że część się odda Niestety, przy tak bezmyślnej i infantylnej polityce zachodu ma spore szanse powodzenia.

  7. staruch

    pojadom czeczency żeby walczyć z ppaństwem islamskim.

  8. lis

    Rosjanie zdobywają doświadczenie na polu walki. Mam nadzieje że z tymi ochotnikami to prawda bo w Donbasie bywało rożnie.

    1. terefere

      W Rosji ochotnik nie zgłasza się sam tylko jest zgłaszany ...

  9. grundy

    Teraz wystarczy tylko poczekać, aż ruszą się wahabickie bojówki w Inguszetii i Dagestanie. Im bardziej uda się Rosjanom przycisnąć IS (albo rozjuszyć jego dowódców) tym większe mają szansę, na własny mega bajzel na Kaukazie i tym razem kadyrowców może nie starczyć by to opanować.

  10. JKT

    Cecha charakterystyczna Zachodu, EU i NATO - bycie zaskakiwanym przez wszystko, Rosjan, Syrię, Uchodźców, Ukrainę.

    1. Eurobiurokrata

      Bo Europa bardzo się stara, wykorzystuje niezbędne środki i fundusze, ciężko pracuje na tych wszystkich zebraniach i konsultacjach, aby nic nie robić.

  11. jacenty

    po pierwsze obecnie w Syrii jest nie 600 tylko 1500-2000 żołnierzy piechoty morskiej z Floty Czarnomorskiej do ochrony bazy i specnaz (do akcji ratunkowych w razie zestrzelenia samolotu) po drugie Rosja nie zamierza wysyłać oddziałów do regularnej walki z IS/FSA/itd. Informacja o ochotnikach należy rozumieć tak że to mogą być prywatne decyzje prywatnych osób, które z armią obecnie nie mają już nic do czynienia. Rosja nie musi wysyłać swoich żołnierzy, wystarczy że wspiera armię Asada (z powietrza, dostawy broni, doradcy, wywiad satelitarny i UAV).

    1. vvv

      prywatne decyzje w wojsku? :D a wiesz ze zolnierz ma zakaz dezercji i walki w obcych silach wojskowych? czy wy ruskie jestescie az tak naiwni? czyli jak wojsko dostaje rozkaz ataku to kazdy zolnierz moze podjac wlasna decyzje czy mu sie chce czy tez nie? :D Assad to zbrodniarz a nie wyzwoliciel

  12. zenek

    Zagranie "va bank". Z drugiej strony kryzys w Rosji. Trzeba czymś odwrócić uwagę rosyjskiego ludu od nieudacznictwa Putina w gospodarce.... Mała zwycięska wojenka jest na rękę dla Kremla. Na Ukrainie jeśli zechcą się posunąć naprzód spotka ich reakcja Zachodu i samej Ukrainy. Ukraińcy sie umocnili i będzie maszynka do mielenia mięsa do której brak już "ochotników". Okazało się, że po drugiej stronie też jest ciężka artyleria (Uragany, Grady) i również są chłopcy którzy potrafią ją obsługiwać..... Kilkanaście lat rządów i nadal kraj uzależniony od cen ropy naftowej..... Co Rosjanie muszą mieć w głowach, że tolerują takie imbecyla na Kremlu?

  13. Mi6

    Znaczy się górnicy i rolnicy z syryjskich wiosek

    1. Ymir

      Tylko mniej opaleni, trzeba ich do solarki pierw wrzucić.

  14. jann

    Ruskie mają wprawę , raz prast szybko skończą:) Jak mówił Pawlak w samych swoich:)

  15. sorbi

    Na Ukrainie też walczyli "tylko ochotnicy" Przecież oddziały "ochotników "już tam są. A transport morski dostarczył dzisiaj(wczoraj?) kolejnych "separatystów" i zielonych ludzików z DOnbasu

Reklama