Siły zbrojne
Reapery partnerami myśliwców czwartej i piątej generacji
Personel 174 Skrzydła Uderzeniowego Gwardii Narodowej Stanów Zjednoczonych zrealizował proces zwiększający możliwości bojowe bezzałogowca rozpoznawczo-uderzeniowego MQ-9 Reaper. Tym razem ulepszono go o nowe zasobniki, umożliwiające m.in. prowadzenie wsparcia dla amerykańskich myśliwców.
W ostatnich dniach amerykańskie siły powietrzne poinformowały, że dzięki współpracy 174 Skrzydła z Departamentem Obrony USA i licznymi środowiskami akademickimi udało się stworzyć nowe zasobniki, rozszerzające zdolności bezzałogowca. Zastępca dyrektora operacyjnego w tej jednostce operacyjnego poinformował, że statek został zaopatrzony w trzy zasobniki: łączności, REAP oraz awioniki.
Czytaj też: Morskie Reapery dla Australii
Na co pozwalają nowe urządzenia? Przede wszystkim ulepszają łączność na polu bitwy, jak i w przestrzeni powietrznej. To oznacza między innymi, że istniejące MQ-9 mogą zostać użyte jako retranslatory sygnałów, używanych przez komponent powietrzny jak i lądowy. Przykładowo nowe zasobniki pozwalają na dwukierunkowy przekaz informacji pomiędzy myśliwcami czwartej generacji (takich jak F/A-18 Hornet, F-15 oraz F-16) z myśliwcami 5. generacji (F-22 czy F-35). Można się spodziewać, że zasięg komunikacji również ulegnie zwiększeniu, dzięki pojawieniu się nowych powietrznych retranslatorów.
Dodatkowo poza ulepszoną wymianą łączności nowe zasobniki zezwolą na śledzenie oraz identyfikację celów na obszarach dotychczas zdominowanych przez myśliwce. Bez wątpienia spowoduje to zwiększenie roli starzejących się bezzałogowców.
W dniach 3-14 maja trwają testy możliwości zasobników na pokładzie jednego z bezzałogowców MQ-9. Ma to miejsce w czasie ćwiczeń Northern Edge 21 w bazie sił powietrznych Eielson na Alasce, organizowanych przez Siły Powietrzne na Pacyfiku. Celem tych ćwiczeń jest zwiększanie zdolności taktycznych, gotowości bojowej oraz interoperacyjności pomiędzy rodzajami sił zbrojnych.
Kacper Bakuła