Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

WZL nr 1 ze zleceniem na remont silników dla polskich śmigłowców

Fot. WZL 1
Fot. WZL 1

Wojskowe Zakłady Lotnicze nr 1 S.A. zajmą się realizacją naprawy głównej silników lotniczych TW3-117, która przeprowadzona zostanie w latach 2018-2019. Jak informuje 3. Regionalna Baza Logistyczna Wydział Techniki Lotniczej, całkowita końcowa wartość zamówienia to ponad 42 mln złotych. 

Zamówienie realizowane było w ramach procedury negocjacyjnej bez publikacji ogłoszenia. 3. Regionalna Baza Logistyczna podkreśla bowiem, że zgodnie z przeprowdzoną przez wydział anallizą rynku potencjalnych wykonawców, "jedynym podmiotem gospodarczym uprawnionym do realizacji przedmiotu zamówienia jest Wojskowe Zakłady Lotnicze Nr 1 S.A., Oddział Dęblin". 

To właśnie WZL nr 1 jest w posiadaniu wyłączonych praw dokumentacji technicznej pt. „Warunki techniczne naprawy głównej (remontu) silnika typu: TW3-117 III serii W, M, MT, WM” uzgodnionej przez Głównego Inżyniera WL. Na korzyść polskich zakładów przemawiają również zdolności techniczne oraz brak alternatywnego rozwiązania, które umożliwiałoby realizację zamawianej usługi.  

Ostatecznie więc, 27 kwietnia 2018 roku (ogłoszenie o negocjacjach opublikowano na początku marca br.), 3. RBLog podjęła decyzję o udzieleniu zamówienia na naprawę główną silników lotniczych TW3-117, która przeprowadzona zostanie w latach 2018-2019, właśnie Wojskowym Zakładom Lotniczym nr 1.

Silnik turbowałowy TW3-117 eksploatowany jest w różnych wersjach na śmigłowcach typu Mi-14, Mi-17, Mi-24, znajdujących się na wyposażeniu Sił Zbrojnych RP. Jak wskazuje WZL nr 1, usługa związana z naprawą główną silnika polega na odtworzeniu jego zdatności technicznej po wyczerpaniu resursu międzyremontowego lub usprawnienie po uszkodzeniu.

Naprawa obejmuje demontaż na podzespoły i części, demontaż agregatów, mycie i usuwanie powłok lakierniczych, weryfikację zespołów i detali, naprawę oraz wymianę detali w niezbędnym zakresie, montaż agregatów i zespołów, próby agregatów i zespołów, montaż końcowy silnika, sprawdzenie i regulację parametrów podczas prób na stoisku hamowni.

Reklama

Mikrostan wojenny, Mad Max w Syrii - Defence24Week 102

Komentarze (8)

  1. wizjoner

    W STARE rzeczy sie nie inwestuje

  2. ciekawski

    A czy obecnie nie można przeprowadzić wymianę silników na te oferowane przez Ukrainę? Pamiętam propozycje remotoryzacji jaką proponowali Ukraińcy, jeśli nie kupujemy nowych śmigłowców, to może warto wykorzystać produkt ukraiński?

    1. J-23

      To nie słyszałeś , że nasze tuzy będą inwestować w nadwozia i kontenery do przewozu ziemniaków? Gdyby to były silniki z ameryki to by kupili za wszelką cenę.

    2. luka

      Niby można, ale to wiąże się też z wymianą przekładni, więc to dodatkowe koszty i zajęłoby to trochę czasu.

    3. Gts

      A czy motorsicz to jest jeszcze ukrainska czy juz chinska?

  3. Zajac

    No nareszcie !!! Jednak bedzie ta obiecywana modernizacja. Mi-2 naprawia i beda po pomalowaniu, jak nowe.

  4. Tonio

    Cześć ludzi się oburza się jak wojsko kupuje nowe jelcze i twierdzi, że lepiej można wyremontować stary. Cześć tych samych osób nie może przeżyć remontu śmigłowca. Tylko zlomowac i kupić nowe. Natomiast jak amerykanie remontuja B-52 a rosjanie \"tu\" to zachwytów nie ma końca.

    1. Davien

      Tonio, róznica jest taka ze zarówno USA jak i Rosja jest producentem tych B-52 i Tu, a my nie produkowaliśmy Mi-17/24. Remont silnikó jest jak najbardziej mozliwy ale kadłuba i wydłuzenie resursów juz nie bardzo./ O Mi-14 nawet nie ma sensu wspominac, nawet Rosja pozbyła sie ich 20 lat temu.

  5. XOB

    Brawo, nareszcie, teraz czekamy na..., itd itp

  6. ccc

    Remont jednego TW3-117 pewnie będzie kosztował tyle co zakup czterech nowocześniejszych, mocniejszych i bardziej ekonomicznych z Motor Sicz. To jest Polska właśnie ...

    1. luka

      Nowe silniki to i nowa przekładnia by musiała być, więc nie byłoby wcale tak tanio ani szybko.

    2. luka

      Nowy silnik to i nową przekładnie trzeba by dać, więc nie byłoby ani tanio ani szybko.

    3. as

      motor sicz już nie ma. wkrótce na rynku pojawią się tańsze chińskie silniki

  7. Oni

    Pytanie brzmi czy po załatwieniu tematu łodzi podwodnych których rzecz jasna nie będzie czy zamówienie na nowe śmigłowce czeka taki sam los będziemy latać kolejne 10 lat na Mi14 czy Mi 17 Już nie wspomnę co w zamian za SH-2G Te wszystkie przetargi koncepcje top jakaś kpina Wszystkie kraje Ościenne modernicują się w sprzęt a my w mundury

  8. tut

    Mam wrażenie że Panowie siedzą na starym rozwiązaniu aż się ono nie umrze. Nic nowego żadnego rozwoju...

Reklama