Reklama
  • Wiadomości

Wybrano ofertę na system minowania Baobab

Inspektorat Uzbrojenia wybrał najkorzystniejszą ofertę w postępowaniu na realizację etapu pracy rozwojowej w programie systemu minowania narzutowego Baobab-K. Konsorcjum wykonawców zaproponowało realizację zadanie za ponad 19,9 mln złotych. 

System Baobab-K w wariancie prezentowanym na MSPO 2016. Fot. Defence24.pl
System Baobab-K w wariancie prezentowanym na MSPO 2016. Fot. Defence24.pl

Do Inspektoratu Uzbrojenia, jak informował Defence24.pl resort obrony narodowej jeszcze w czerwcu, wpłynął jeden wniosek o dopuszczenie do udziału w postępowaniu, złożony przez Konsorcjum firm: Huta Stalowa Wola S.A., Jelcz Sp. z o. o., Bydgoskie Zakłady Elektromechaniczne BELMA S.A. oraz Wojskowy Instytut Techniki Inżynieryjnej. Jego liderem jest Huta Stalowa Wola. HSW już wcześniej prezentowała różne warianty systemu minowania narzutowego na podwoziu pojazdu Jelcz, oznaczonego Baobab.

W wydanym przed tygodniem komunikacie IU podał, że propozycja konsorcjum opiewa na ponad 19,9 mln złotych, a termin realizacji wskazano na 36 miesięcy - od momentu podpisania umowy. IU dodał, że zamierzał przeznaczyć na realizację zadania 18,65 mln zł, czyli nieco niższą kwotę.

Konsorcjum proponuje również okres gwarancji wynoszący 5 lat na przechowywanie, 2 lata na użytkowanie lub 20 tys. km na przebieg - w zależności od tego, który z warunków zostanie wyczerpany pierwszy. Okres gwarancji na powłoki lakiernicze wyznaczono na 10 lat, na dokumentację techniczną wyrobu na 5 lat, a na symulator - 2 lata. 

Natomiast we wtorek 18 grudnia Inspektorat poinformował, że ofertę konsorcjum - jedyną złożoną w postępowaniu - uznano za najkorzystniejszą, otrzymała 100 proc. punktów na podstawie kryterium ceny.

Przypomnijmy, że to już czwarte podejście resortu obrony narodowej do realizacji etapu Projektowanie i Rozwój (PiR) pracy rozwojowej pt. „Pojazd Minowania Narzutowego” kr. BAOBAB-K. W pierwszym, rozpoczętym w sierpniu 2015 roku postępowaniu nie wpłynął żaden wniosek niepodlegający wykluczeniu. Drugą procedurę rozpoczęto w listopadzie tego samego roku. Trzecie postępowanie, z 2017 roku, także zakończyło się niepowodzeniem ze względu na proponowaną w ofercie cenę, czyli ponad 28 mln złotych. Dokumenty związane z obecnym postępowaniem zostały przez Inspektorat Uzbrojenia opublikowane w pierwszej połowie maja br. 

Pozyskanie systemu minowania narzutowego ma na celu umożliwienie Siłom Zbrojnym RP szybkiego stawiania zapór minowych, w celu powstrzymania/utrudnienia przemieszczania się nieprzyjacielskich formacji pancernych i zmechanizowanych. Obecnie WP dysponuje tylko niewielką liczbą systemów minowania Kroton na podwoziu gąsienicowym. Z kolei Baobab-K, oparty na samochodzie ciężarowym mógłby potencjalnie być wykorzystywany zarówno przez jednostki operacyjne, jak i Wojska Obrony Terytorialnej.

Przedmiotem rozstrzygniętego zamówienia jest realizacja etapu projektowanie i rozwój (PiR) pracy rozwojowej pt. „Pojazd Minowania Narzutowego” kr. BAOBAB – K, a dokładnie wykonanie prototypu i dokumentacji technicznej DTW. Praca ma zostać zrealizowana w trzech etapach: wykonanie modelu PMN, wykonanie prototypu PMN, opracowanie dokumentacji technicznej wyrobu DTW. Co więcej, etapy I i II powinny być zakończone badaniami potwierdzającymi spełnienie wymagań zawartych w Założeniach Taktyczno-Technicznych (ZTT) „Pojazd Minowania Narzutowego” kr. BAOBAB-K.

Zgodnie z Kartą Opisu Pojazdu Minowania Narzutowego PMN, przeznaczony jest on do ustawiania narzutowych pól minowych przy wykorzystaniu min narzutowych MN-123. Baobab-K powinien być posadowiony na podwoziu o napędzie 8x8, z kabiną opancerzoną spełniającą 1 poziom ochrony balistycznej, platformy ze sterowanymi elektrycznie zainstalowanymi 6 miotaczami (spełniającymi 1 poziom ochrony balistycznej) wraz z układem hydraulicznym rozsuwu miotaczy, umożliwiającym automatyczne „przejście” z trybu transportowego w bojowy (i odwrotnie).

WIDEO: Zmierzch ery czołgów? Czy zastąpią je drony? [Debata Defence24]
Reklama
Reklama