Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

Wielkie zamówienia rakietowe dla sojuszników USA

Fot. US Navy
Fot. US Navy

Firma Boeing otrzymała od rządu Stanów Zjednoczonych duże zamówienia na uniwersalne pociski przeciwokrętowe Harpoon i wystrzeliwane z samolotów pociski manewrujące Stand-off Land Attack Missile – Expanded Response (SLAM ER). Większość tej broni ma trafić do Arabii Saudyjskiej, ale plany zakładają również innych klientów Waszyngtonu zamawiających w ramach procedury Foreign Military Sales.

1,97 mln USD ma kosztować  kontrakt na pociski manewrujące powietrze-ziemia AGM-84H/K SLAM-ER. Środki te mają zostać wykorzystane na modernizację ich projektu i dostarczenie 650 egzemplarzy na potrzeby Arabii Saudyjskiej. Pociski te, w obecnej wersji, mają masę 725 kg (w tym 360 kg głowica bojowa) i zasięg 270 kilometrów. Są zintegrowane z F/A-18C/D i E/F, samolotami P-3 Orion a także F-15E i pochodzącymi od tej maszyny nowszymi platformami. W Arabii Saudyjskiej ich nosicielami będą zapewne w związku z tym F-15SA. Dostawy mają zostać zakończone go grudnia 2028 roku.

SLAM-ER to pociski do ataków na cele lądowe i morskie, które wyewoluowały z wyspecjalizowanych pocisków przeciwokrętowych AGM-84 Harpoon. Są naprowadzane za pomocą nawigacji inercyjnej i systemu GPS. W ostatniej fazie lotu naprowadzane na cel na widmo podczerwone, mogą też być sterowane radiokomendowo przez załogę samolotu - nosiciela.

Na Harpoony także zostało złożone wieloletnie zamówienie - kolejne 567 mln USD przyznano Boeingowi na wersję Block II wraz z pakietami wsparcia w ramach modyfikacji na rakiety z 91 serii produkcyjnej. Wersja Harpoon Block II wyróżnia się tym, że jest zdolna zarówno do zwalczania celów morskich jak i lądowych. Oprócz aktywnej głowicy radarowej ma ona system GPS/INS, dzięki czemu podobnie jak SLAM-ER może zwalczać tak cele morskie jak i lądowe. Harpoony tej wersji mają 278 km zasięgu i penetrującą 221 kg głowicę bojową. Nie jest jasne czy w zamówieniu chodzi o wariant do wystrzeliwania z platform lotniczych czy nawodnych. Możliwe, że chodzi o jedne i drugie.

Modyfikacja kontraktu spowoduje wyprodukowanie dodatkowych 467 efektorów tego typu. Cztery mają trafić do Brazylii, osiem do Tajlandii, 48 do Kataru i aż 408 do Arabii Saudyjskiej. Pakiety wsparcia do tych pocisków mają trafić też do Japonii, Indii, Niderlandów i Republiki Korei. Dostawy Harpoonów mają zostać zakończone do 2026 roku.

Reklama
Reklama

Komentarze (2)

  1. KUKUŁKA

    spokojnie Polska również zamówiła w tzw trybie awaryjnym w ramach procedury Foreign Military Sales wersję lądową po nacisku amerykanów stacjonujących w Orzyszu ok 12-16 efektorów SLAM-ER wystrzeliwanych w wersji lądowej do ataków na cele lądowe i morskie oraz dwie wyrzutnie ,wóz dowodzenia , wóz amunicyjny ,wóz techniczny plus pakiet szkoleniowy ...do czasu przybycia Himars mają czuwać nad przesmykiem Suwalskim a potem mają pilnować morskie granice razem z norweskimi efektorami

    1. szary

      12-16 efektorów ??? aż tyle ???, czy kilka głowic 360 kg jest w stanie cokolwiek zatrzymać?

    2. me

      4-5 okretow

  2. mały-pływak

    Arabia Saudyjska "załatwiła" większość tego kontraktu. Swoją drogą mają rozmach.