Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

Turecka zbrojeniówka rośnie jak na drożdżach. Saha Expo w Stambule

Ręczny karabin maszynowy Mertsav MMG 556 na targach Saha Expo 2024.
Ręczny karabin maszynowy Mertsav MMG 556 na targach Saha Expo 2024.
Autor. Damian Ratka / Defence24.pl

Redakcja Defence24 zaprasza do obejrzenia galerii zdjęć z targów Saha Expo International Defence & Aerospace Exhibition.

Targi Saha Expo odbywają się w Stambule, na styku dzielnic Bakırköy i Bahçelievler. W trakcie wydarzenia można było zapoznać się mnóstwem nowości przygotowanych przez turecki przemysł zbrojeniowy.

Reklama

Prym wiodły podmioty takie jak FNSS, Otokar i BMC, które w tym roku prezentowały głównie opancerzone pojazdy kołowe takie jak PARS Alpha 8x8, Cobra-II, ARMA 6x6, Kirpi-II czy Altuğ. Nie zabrakło także wozów gąsienicowych.

Przedsiębiorstwo FNSS pokazało amfibijny transporter opancerzony MAV Zaha, który jest tureckim odpowiednikiem amerykańskiego AAV7A1. Prezentowane były również wozy bazujące na transporterze opancerzonym ACV-15, jak przeciwlotniczy zestaw artyleryjski Korkut.

Czytaj też

Zademonstrowano także systemy bezzałogowe. Tutaj prym wiedzie oczywiście firma Baykar z rodziną bezpilotowców Bayraktar. Tradycyjnie dla tureckich ekspozycji obecne były liczne systemy broni strzeleckiej, zarówno rodzime, jak i licencyjne.

Nie mogło zabraknąć także prezentacji modeli realizowanych i projektowanych wyrobów stoczni wojennych. Na uwagę zasługuje projekt pierwszego tureckiego lotniskowca o nazwie Mugem.

Reklama
Reklama

Komentarze (4)

  1. Jan z Krakowa

    Czyli Turcja ma szczeście, że nie chciano jej w UE. Jak widać na przykładzie Turcji oraz np. Grecji, tzw. wpólny rynek UE nie gwarantuje rozwoju gospodarczego. A ten rozwój jeszcze jest obecnie ograniczany przez "walkę z globalnym ociepleniem" czyli w dziedzinie gospodarki wysokie podatki na ropę, gaz, węgiel a dopłacanie do wiatraków i fotowoltaiki -- co jest absurdem ekonomicznym i technicznym. A do tego dochodzą jeszcze ograniczenia polityczne dla krajów należących do UE.

    1. Buczacza

      Nie...to EU ma szczęście... A biorąc pod uwagę jakość życia w Turcji. ... Naprawdę EU ma szczęście..

    2. Jan z Krakowa

      Buczacza. Przecież nie w tym rzecz o czym piszesz w swoim komentarzu. . Chodzi o warunki dla rozwoju gosp. Turcji: wolną politykę cłową , brak sztucznych ograniczeń dla energetyki, itp. Kto tu pisze o szczęściu czy nieszczęściu?

  2. user_1050711

    Do Turcji sprzedano m.in. wielką niemiecką fabrykę czołgów, niepracującą od kilku dziesięcioleci. Właśnie jest demontowana. Czy uważacie to Państwo za działanie rozsądne ? Nie niosące przyszłych wielkich niebezpieczeństw ?

  3. Franek Dolas

    Imponujące te Tureckie osiągnięcia. No ale oni rozwijali swój przemysł zbrojeniowy od kilkudziesięciu lat a my w tym czasie robiliśmy coś dokładnie odwrotnego. Silniki do czołgów a zwłaszcza samolotów to jest coś.

  4. WSK74PL

    Turcja, otwierając swój rynek dla kapitału zagranicznego wprowadziła wymóg udziału kapitału tureckiego. Wszystkie przedsiębiorstwa produkcyjne i handlowe dzięki temu budowały kapitał turecki, a nie tylko służyły transferowaniu zysków do zagranicznych centrali. Rynek wewnętrzny zabezpieczony wysokimi cłami i podatkami na towary importowane był wystarczającą pokusą do inwestowania, przez największych na świecie. W efekcie powstała konkurencyjna gospodarka, która rozwija własne technologie.

Reklama