Reklama

Strategia dla zbrojeniówki coraz bliżej?

Wyrzutnia systemu Gladius na podwoziu lekkiego pojazdu taktycznego Waran w Hucie Stalowa Wola. Na drugim planie pojazd taktyczny Heron.
Wyrzutnia systemu Gladius na podwoziu lekkiego pojazdu taktycznego Waran w Hucie Stalowa Wola. Na drugim planie pojazd taktyczny Heron.
Autor. Damian Ratka / Defence24

Premier Donald Tusk wydał zarządzenie w sprawie utworzenia Międzyresortowego Zespołu do spraw Rozwoju Przemysłu Obronnego. Zespół ma między innymi przygotować kompleksową strategię dla branży.

Zespół został powołany zarządzeniem premiera Donalda Tuska z dnia 4 czerwca, opublikowanym w Monitorze Polskim 6 czerwca. Zespół będzie organem pomocniczym Rady Ministrów.

Do zadań nowego zespołu będzie należało:

  • dokonanie analizy sektora przemysłu obronnego, w tym obecnych uwarunkowań oraz wyzwań rozwojowych;
  • przygotowanie wniosków i rekomendacji oraz przeprowadzanie analiz, w zakresie opracowania projektu dokumentu rządowego „Strategia Rozwoju Przemysłu Obronnego", zwanego dalej „Strategią";
  • opracowanie propozycji kierunków zmian legislacyjnych istotnych z punktu widzenia realizacji założeń zawartych w projekcie Strategii;
  • przegląd i analiza działań organów administracji rządowej oraz innych instytucji państwowych, a także środowisk gospodarczych służących wsparciu rozwoju sektora obronnego.

Odpowiedzialne za nadzór nad państwową zbrojeniówką Ministerstwo Aktywów Państwowych zapowiadało utworzenie takiego zespołu jeszcze w ubiegłym roku, więc opóźniło się to w stosunku do pierwotnych planów. Jak wiadomo, w 2025 roku w MAP zmienił się też wiceminister odpowiedzialny za branżę obronną, wcześniej był to Marcin Kulasek, obecnie minister nauki i szkolnictwa wyższego, a od przełomu stycznia i lutego sektor obronny nadzoruje podsekretarz stanu Konrad Gołota.

Reklama

Zgodnie z zarządzeniem przewodniczącym zespołu będzie jednak minister właściwy do spraw gospodarki, czyli w praktyce szef resortu rozwoju i technologii Krzysztof Paszyk. Szef MRiT wyznaczy też wiceprzewodniczącego – wiceministra rozwoju i technologii (w randze sekretarza lub podsekretarza stanu).

Czytaj też

Ponadto, swoich przedstawicieli do nowego zespołu, w randze sekretarzy lub podsekretarzy stanu wyznaczą: minister aktywów państwowych, minister finansów, minister obrony narodowej, minister spraw wewnętrznych i administracji oraz minister rozwoju regionalnego. W pracach zespołu jako członek będzie też uczestniczył dyrektor departamentu odpowiedzialnego za przemysł obronny w ramach MAP.

Reklama

Przewodniczący zespołu może też zaprosić do udziału w pracach zespołu na prawach członka przedstawicieli „w randze co najmniej dyrektora lub dyrektora jednostki organizacyjnej”, wyznaczonych przez szefów resortów właściwych do spraw członkostwa Polski w UE, informatyzacji, szkolnictwa wyższego i nauki, spraw zagranicznych, szefa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, szefów ABW i SKW oraz dyrektora Rządowego Centrum Bezpieczeństwa.

Czytaj też

Uchwały będą podejmowane zwykłą większością głosów, mogą być również podejmowane w trybie obiegowym za pomocą środków komunikacji elektronicznej. W wypadku równej liczby głosów rozstrzygać będzie przewodniczący zespołu.

Do prac zespołu, z głosem doradczym, mogą też zostać zaproszeni przedstawiciele Kancelarii Prezydenta, Sejmu i Senatu oraz innych „instytucji państwowych, środowisk naukowych i eksperckich, których wiedza i doświadczenie mogą być przydatne w realizacji zadań Zespołu”.

Reklama
WIDEO: Defence24 Days 2024 - Podsumowanie największego forum o bezpieczeństwie
Reklama

Komentarze (7)

  1. Pucin:)

    W RP tylko dwie strategie dały pozytywny rezultat - to: 1) wejście do UE i 2) wejście do NATO - reszta strategii to wytapianie kasy - społeczeństwo tego nie rozumie i nie łyka jak bocian żabę (przepraszam - kredyty). :)

    1. Był czas_3 dekady

      "W RP tylko dwie strategie dały pozytywny rezultat - to: 1) wejście do UE " To oczywiście żart? UNIA niszczy nasz prezemysł, likwiduje państwa narodowe, a niebawem zniszczy nasze rolnictwo. Narody omamione kasą z UNII ślepo wierzą w jej szere intencje. Otwarte granice i napływ kolorowej ludności wywraca Europę do góry nogami. Myśleniue polityków jest krótkowzroczne i zachowawcze. Mówinie o bezpieczeństwie Europy brzmi z ust polityków co najmniej śmiesznie. Mamy się podporządkować Brukseli i to jest czynione. Nie będziemy się rozwijać jak chcemy tylko jak chce nasz zachodni PAN. Obudzimy się z ręką w nocniku.

    2. Chyżwar

      @Był czas_3 dekady Masz rację oczywiście. Od siebie dodam, że nasz naród ciężko się uczy. Najpierw było "Związek Radziecki nam dał". Choć ukradł po wielokroć więcej niż "dał". Potem było "socjalizm nam dał". Choć on także nic nie dał bo wszyscy Polacy ze swojej kasy płacili nie tylko za owo "dawanie", ale także za całe marnotrawstwo środków mające miejsce po drodze. A teraz całą gadanina o dawaniu powtarza się to od nowa, mimo, że z prawdą ma tyle samo wspólnego jak dwie wcześniejsze sytuacje.

  2. Pucin:)

    I znowu wytapianie kasy!!!! - następny nikomu niepotrzebny zespół - skoro są właściwe resorty a w nich odpowiednie D(u)epartamenty to po co ten zespół taneczny śpiewu i wytopu kasy??? :)

    1. Nihoo

      Chociażby po to, żeby zlikwidować istniejący w Polsce bezwład informacyjno-decyzyjny. Zakres który powinien być "w jednych rękach" jest rozłożony na kilka ministerstw i agencji, przez co zbieranie i analizowanie informacji, a następnie podejmowanie decyzji jest koszmarnie długie i obarczone garbem w postaci rozmydlenia. Stworzenie jednego ciała"decyzyjnego" obejmującego cały interesujący zakres jest ze wszech miar pożądane i niezbędne.

    2. Pucin:)

      @Nihoo - to co napisałeś to przykład utopijnego, idyllicznego myślenia o zespołach - co jest/przemawia za likwidacją takiej formy - brak odpowiedzialności decyzyjnej czego nie ma w organach konstytucyjnych - minister + dyrektor departamentu + urzędnik. Prace zespołów musi ktoś wykonać a tym są ministerstwa które po prostu to wszystko wyrzucają do kosza. Taka jest rzeczywistość wytopu kasy. :)

    3. Bieda

      "Nihoo" ma świętą rację. Pełno de.... a jak trzeba podjąć decyzję to nie ma nikogo odpowiedzialnego. Błędy mogą się zdarzać w podejmowanych decyzjach ale podejmować je powien sztab generalny a nie politycy. Najbardziej doswiadczeni generałowie powinni decydować na co będą wydawane pieniądze z skarbonki przeznaczonej na wojsko a nie ludzie nie mający pojęcia o czymkolwiek działający pod wpływem politycznych opini publicznej lub partynej. Oczywiście ci generałowie powini być kontrolowani przez CBŚ aby nikt nie był wstanie ich skorumpować.

  3. MateuszCh

    oho.... kolejna czapa na zbrojeniówce - PGZ 2.0

  4. RGB

    Pomysł oczywiście ze wszech miar dobry. Pytanie dlaczego tak późno po trzech latach wojny w Ukrainie. Man nadzieję że będzie to koniec silosowego myślenia i braku komunikacji wśród ludzi odpowiedzialnych za polską zbrojeniówkę. W każdym razie jest to jakiś tego początek. Zaczął bym od stworzenia dwóch list. jedną ze sprzętem którego potrzebujemy, druga ze sprzętem który możemy sami (albo względnie sami) wyprodukować. To co się pokrywa powinno być naszym priorytetem. Niby oczywiste, ale jakoś nam to ucieka.

  5. Starszy Nadszyszkownik Sztabowy

    To błąd. Stworzenie jakiegokolwiek oficjalnego dokumentu ze strategią spowoduje jego przeanalizowanie przez konkurencję i stworzenie kontrstrategii rzucania kłód pod nogi naszej strategii. To ministerstwo aktywów państwowych powinno zebrać informacje o możliwościach produkcyjnych, technologiach naszej zbrojeniówki i przekazać MON-owi, żeby wiedzieli co można zamówić w kraju, ewentualnie serwisować, czy z kim nawiążać współpracę w ramach offsetu.

  6. DanielZakupowy

    Strategia powstanie zaraz po spełnieniu 100 konkretów, jeszcze w czerwcu... lipcu lub sierpniu? No lada chwila!

  7. szczebelek

    Dziwnym zbiegiem pierwszymi decyzjami będzie sprzedaż części polskich zakładów? 😅

Reklama