Ruszyła produkcja czeskich Viperów

Kryzys ukraiński - raport specjalny Defence24.pl

Czeskie maszyny będą powstawać równolegle z ostatnimi maszynami AH-1Z produkowanymi dla Korpusu Piechoty Morskiej i Viperami dla Królestwa Bahrajnu. Śmigłowce dla tych odbiorców zostaną przekazane przed czeskimi, jednak maszyny te i tak trafią do odbiorcy niedługo, bo już w 2023 roku. Łącznie Czechy zakupiły cztery AH-1Z Viper i osiem posiadających z nimi 85-procentową wspólnotę części UH-1Y Venom.

Maszyny te proponowane są także m.in. Polsce. Do tej pory poza rodzimym klientem w postaci Marines (w ramach programu H-1 zakupiono dla nich 217 AH-1Z i 168 UH-1Y) udało się je sprzedać także Pakistanowi (12 sztuk, nadal nie odebrane ze względów politycznych), Bahrajny (12 sztuk) i Czech (cztery).

Republika Czeska zamierza wykorzystać śmigłowce AH-1Z i UH-1Y do tego, by zastąpić maszyny produkcji rosyjskiej, przede wszystkim Mi-24W/Mi-35. Praga deklaruje, że oprócz czterech śmigłowców AH-1Z i ośmiu UH-1Y zamówionych pod koniec 2019 roku, będzie chciała zakupić kolejne maszyny.

Wartość zawartej przez Czechów umowy międzyrządowej na śmigłowce Bell wynosi 629 mln dolarów, przy czym obejmuje to też pakiet uzbrojenia (w tym kierowanego). Przy jej podpisaniu informowano, że wraz z jej realizacją będzie wdrażany offset o wartości 30 proc. umowy.