Przemysł Zbrojeniowy
Ruszyła produkcja bomów do tankowania w powietrzu

Boeing rozpoczął seryjną produkcję sztywnych bomów do tankowania w powietrzu dla programu KC-46A.
Jako przełom uznano zakończenie montażu drugiego bomu, które uroczyście zorganizowano w zakładach Boeinga w Seattle. To właśnie tam trwa budowa nowego tankowca amerykańskich sił powietrznych KC-46A, którego projekt bazuje na modelu komercyjnego samolotu Boeing 767. Nowy tankowiec będzie wyposażony w zmodernizowany cyfrowy system sterowania Fly-By-Wire bomu, przewodu paliwowego i elementów dryfujących co pozwoli na tankowanie w locie wszystkich własnych i sojuszniczych samolotów.
Dodatkowo nowy tankowiec będzie mógł być sam tankowany w powietrzu, co znacząco rozszerzy jego możliwości operacyjne. Jak podkreśla kierownik programu Maureen Dougherty system jest już przygotowany do pierwszych prób w locie. Jest on przekonany o skuteczności działania nowej konstrukcji, ponieważ projekt opiera się na sprawdzonym i działającym już od 30 lat bomie wykorzystywanym w samolotach KC-10. Jak na razie, trwa budowa pięciu nowych wysięgników paliwowych. Pierwszy ma służyć jedynie do testów laboratoryjnych, ale już następne będą przechodzić próby w samolocie testowym.
Bom do tankownia w powietrzu to wynalazek Boeinga, który od 60 lat ulepsza jego konstrukcję. Koncern ten zapowiedział dostarczenie 16 sztuk KC-46A do 2017 roku, a w sumie zakłady liczą na zamówienie 179 takich tankowców do 2027 r.
CBWP. Realna potrzeba czy kosztowna fanaberia? | Czołgiem!