Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

Przeciwpancerna wersja ACV dla USMC

Fot. Ghost Robotics
Fot. Ghost Robotics

BAE Systems przedstawiło najnowszą wersję specjalistyczną swojego kołowego amfibijnego wozu bojowego piechoty morskiej Amphibious Combat Vehicle (ACV) dla United State Marine Corps, czyli niszczyciela czołgu o nazwie Anti-Tank Non-Line-of-Sight na wystawie Modern Day Military Expo.

Zaprezentowany na targach demonstrator technologii został wyposażony w zdalnie sterowany moduł uzbrojenia z wielkokalibrowym karabinem maszynowym Browning M2 kal. 12,7 mm, wyrzutnie przeciwpancernych pocisków kierowanych dalekiego zasięgu Spike NLOS, wyrzutnie przeciwpancernych pocisków kierowanych typu wystrzel i zapomnij FGM-148 Javelin oraz zestaw sensorów optoelektronicznych na specjalnym, rozsuwanym maszcie z tyłu kadłuba. Dodatkowo wóz został wyposażony w dodatkową modułową platformę dla lekkich bezzałogowych statków powietrznych i rozpoznawczego robota kroczącego dalekiego zasięgu działającego w każdych warunkach pogodowych.

BAE Systems rozpoczęło w ostatnim czasie poszukiwania dostawcy aż trzech rodzajów zdalnie sterowanych modułów uzbrojenia dla ACV. Wybór pozwoliłyby na docelowe zakończenie prac nad wersjami tego pojazdu takimi jak kołowy bojowy wóz piechoty, kołowy transporter opancerzony czy kołowy, rakietowy niszczyciel czołgów.

Amfibijny wóz bojowy piechoty morskiej ACV 8x8 jest wynikiem prac nad pozyskaniem następcy amfibii AAV7, które już obecnie są mocno przestarzałe i wyeksploatowane. W rozpoczętym w 2011 roku postępowaniu na ich następcę, które miało wyłonić dostawcę platformy bazowej, zwycięzcą okazał się oferowany przez BAE Systems dostosowany do przedstawionych przez USMC wymagań pływający kołowy transporter opancerzony SuperAV 8x8. Nowy ACV ma stanowić optymalne i unikalne połączenie zdolności amfibijnych na pełnym morzu, wysokiej mobilności i przeżywalności na lądowym polu walki, a także dysponować dużą ładownością i potencjałem modernizacyjnym. Wszystko to ma pozwolić na pełne zaspokojnienie ciągle zmieniających się na bieżąco potrzeb USMC.

Obecnie ambifijne gąsienicowe transportery opancerzone AAV7 nadal są podstawowym wozem bojowym, który jest używany w liczbie 1321 egzemplarzy w wersjach: transportera opancerzonego, wozu dowodzenia i wozu ewakuacji technicznej. W wyniku krwawych doświadczeń z II wojny w Zatoce Perskiej wozy tego typu zostały zmodernizowane do standardu A1, w ramach którego poprawiono jego osłonę balistyczną. Obecnie jednak po blisko 40 latach ciągłej służby liniowej są bardzo wyeksploatowane, że wymagają jak najszybszego zastąpienia i wycofania z użytku.

Reklama

Komentarze (5)

  1. tom97

    Ttak powinien wyglądać niszczyciel Ottokar Brzozy-Brzeziny oczywiście na podwoziu Rosomaka i substytut niepotrzebnych śmigłowców uderzeniowych Kruk

  2. GB

    Rozumiem, że dostały Spike NLOS, ale po co im wobec tego Javeliny??? Spike NLOS wskazuje, że pojazd będzie zwalczał z kilkunastu km wrogie pojazdy, wchodzenie wobec tego w bliski kontakt z wrogiem na co wskazują Javeliny jest bezsensowne.

    1. Marek

      Też się nad tym zastanawiam. Może jako PPK ostatniej szansy? Wszak Piechota Morska operuje w dość specyficznych warunkach.

    2. Highlander

      Pewnie będzie kilka wersji z różnym uzbrojeniem.

    3. Davien

      Zapewne w sytuacjach gdzie przeciwnik jest wyjatkowo blisko . Na wojnie nie zawsze możesz stać 10-12km od wroga a to pojazd Marines.

  3. Jopek

    Super wanna musi ważyć ze 26 ton Silnik chyba 750 km Prędkość 12-węzłów z prądem

  4. Nurek z Płocka

    Normalnie nurkuje ale brak peryskopu Wewnętrzne komory dla javelina i antenka

  5. dim

    "w ramach którego poprawiono jego osłonę balistyczną" - znakomita większość polskich transporterów także winna posiadać ją najlepszą możliwą. Ewentualnie Z możliwością demontażu płyt z transportera, przed pokonaniem przeszkody wodnej. Szczegóły pozostawiam wyobraźni fachowców "od wody".

Reklama