Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

Polski Przemysł Obronny ma potencjał

ILX-27 fot. JS
ILX-27 fot. JS

Wraz z kilkoma parlamentarzystami uczestniczyłem XXI Międzynarodowym Salonie Przemysłu Obronnego w Kielcach. Zagraniczne koncerny zbrojeniowe zaprezentowały to co mogą (a może raczej chcą) zaoferować Polsce.  

Ale niezwykle ciekawie i optymistycznie wygląda oferta oraz możliwości Polskiego Przemysłu Obronnego. Oczywiście nie wszystko jesteśmy w stanie wyprodukować samodzielnie w kraju –np. samoloty, rakiety średniego zasięgu, ale polscy inżynierowie pokazali potencjał do rozwoju. Nie tylko do zaspokojenia potrzeb polskich Sił Zbrojnych – co jest zadaniem najważniejszym, ale również potencjał eksportowy. Koncepcyjny – ale już jeżdżący - lekki czołg  PL01-Concept opracowany przez specjalistów z PHO (Łabędy i Obrum) we współpracy z BAE Systems robi ogromne wrażenie. Bazując na doświadczeniach z kilku lat pracy polskich inżynierów nad modelem Anders, powstaje nowoczesna platforma idealna do walk w terenach zurbanizowanych.

Niezwykle ciekawie prezentowały się dwa bezzałogowe helikoptery opracowywane – jeden przez Instytut Lotnictwa, drugi przez PZL Świdnik. I już prototypem ze Świdnika interesuje się Royal Navy!

Sprawdzone i chwalone przez siły zbrojne bezzałogowe Fly-Eye z prywatnej firmy WB Electronics czy też pokazana po raz pierwszy cała gama bezzałogowców promowanych przez Polski Holding Obronny (będący efektem współpracy ze Śląskim Klastrem Lotniczym) również napawają optymizmem

Nowoczesna amunicja z Pionek, umundurowanie i systemy kamuflażu z Mask-Pol oraz Lubawy, czy też zaliczany do najlepszych na świecie przenośny zestaw przeciwlotniczy Grom – mają ogromny potencjał eksportowy. Następca karabinka Beryl czyli MSBS opracowany w Fabryce Broni w Radomiu czy też snajperski Alex z Tarnowa są najlepszymi przykładami na to że polskie siły zbrojne dostaną wkrótce nowoczesną broń, która jak MSBS stanie się elementem wyposażenia Żołnierza przyszłości.

Ale nawet w tak zaawansowanym projekcie technologicznym jak „tarcza antyrakietowa” polski przemysł obronny może mieć swój duży wkład. Pokazana w Kielcach stacja radiolokacyjna Soła, rakiety Grom (lub opracowywane supernowoczesne rakiety Piorun) mogą z powodzeniem stać się elementem Tarczy.

Targi Kieleckie pokazują że nie mamy jako kraj się czego wstydzić. Mamy potencjał zarówno do zaspokojenia własnych potrzeb obronnych (w znacznym stopniu) jak również możliwości eksportowe.  A to oznacza nie tylko zabezpieczenie produkcji w kraju na wypadek zagrożenia, ale również miejsca pracy w innowacyjnym przemyśle.

Pytanie tylko czy decydenci w wystarczający sposób dostrzegą własne możliwości, a jednocześnie będą aktywnie wspierać rozwój eksportu na szczeblu dyplomatycznym.


Bartłomiej Bodio

Poseł na Sejm VII kadencji. Zastępca przewodniczącego sejmowej podkomisji stałej do spraw polskiego przemysłu obronnego oraz modernizacji technicznej Sił Zbrojnych. Przewodniczący podkomisji stałej  ds. transportu lotniczego i gospodarki morskiej. Ukończył studia doktoranckie w Kolegium Zarządzania i Finansów Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie. Był prezesem zarządu firmy LCS w Międzynarodowym Porcie Lotniczym Katowice-Pyrzowice. Objął też stanowiska prezesa zarządu w czterech kolejnych spółkach kapitałowych (m.in. "OZON GROUP"), prowadzi również restaurację w WyszkowieW czerwcu 2011 wstąpił do Ruchu Palikota. W wyborach parlamentarnych w 2011 kandydował z 1. miejsca na liście tej partii w okręgu wyborczym nr 18 w Siedlcach i uzyskał mandat poselski, otrzymując 8740 głosów.

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (1)

  1. city ZEN

    PL o1 concept zrobił wrazenie, ale jego cocnept przejeli niemcy i zbudowali Lynxa, poprostu jest jak zwykle

Reklama