Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

Nowe zestawy ochronne dla rosyjskich czołgistów

  • Prezes Gaz Systemu, Tomasz Stępień. Fot. Gaz System
    Prezes Gaz Systemu, Tomasz Stępień. Fot. Gaz System
  • Start rakiety Sojuz z centrum kosmicznego na Gujanie Francuskiej, fot. Arianespace / arianespace.com
    Start rakiety Sojuz z centrum kosmicznego na Gujanie Francuskiej, fot. Arianespace / arianespace.com

Rosyjskie centrum badawczo - produkcyjne „Armokom” przekazało bezpośrednio dla portalu Defence24.pl szczegółowe informacje na temat nowej generacji zestawu ochronnego 6B48 przeznaczonego dla załóg czołgów nowej generacji.   

„Armokom” to wiodące w Rosji przedsiębiorstwo zajmujące się opracowaniem i produkcją wysokiej jakości materiałów zaawansowanych i wprowadzaniem nowych technologii. W 2001 roku, naukowcy i inżynierowie z tego centrum rozpoczęli badania i prace rozwojowe nad różnego rodzaju ceramicznymi osłonami balistycznymi. Już w 2006 roku ruszyła produkcja materiału „Zabor-6”, który w testach okazał się 2,5 razy bardziej odporny od stali.

Najważniejszymi produktami „Armakomu” są obecnie indywidualne i kompleksowe systemy ochrony: kaski, hełmy, kamizelki kuloodporne, osłony balistyczne, stroje ognioodporne, a nawet kaski nurków. Takie rozwiązania jak hełmy 6B7-1M, LSzZ-2DT, Wulkan-5 według producenta nie ustępują najlepszym tego rodzaju rozwiązaniom na świecie i są wykorzystywane m.in. prze oddziały antyterrorystyczne Alfa. Ale zakłady produkują również inne rozwiązania jak np. trapy szturmowe.

Zestawy ochronne dla czołgistów

Sztandarowym produktem „Armakomu” są zestawy ochronne dla czołgistów, które mają ich zabezpieczyć przed kontuzjami od elementów konstrukcyjnych i wyposażenia znajdujących się w kabinie czołgów oraz przed odłamkami i przed działaniem wysokiej temperatury oraz materiałów chemicznych.

„Armakom” przekazał nam ostatnio szczegóły dotyczące najnowszego rozwiązania tego typu - zestawu 6B48, który został opracowany na bazie produkowanego wcześniej ochronnego kompletu 6B15. W skład zestawu 6B48 podobnie jak w poprzednim rozwiązaniu wchodzi: kamizelka kuloodporna, nakładka balistyczna na hełmofon oraz kombinezon ochronny. Prace przy nowej wersji polegały przede wszystkim na ograniczeniu ciężaru całego kompletu, na zwiększeniu jego odporności na uderzenia odłamków i na działanie otwartych płomieni oraz na zwiększenie użyteczności jeżeli chodzi o codzienną działalność czołgistów.

Cały komplet waży obecnie 5,8 kg, a nie jak wcześniej 6,5 kg (przy czym „stary” 6B15 i tak ważył 30% mniej niż analogiczny zestaw, w jaki są wyposażone załogi amerykańskich czołgów). Dodatkowo poprawiono odporność balistyczną przed odłamkami, która dla kamizelki kuloodpornej 6B48 wynosiła V100% nie mniej niż 550 m/s, natomiast w 6B48 V100% nie mniej niż 400 m/s. W przypadku nakładki na hełmofon tą odporność również zwiększono i w 6B48 wynosi ona V50% nie mniej niż 660 m/s, natomiast w 6B15 - V50% nie mniej niż 460 m/s.

Przy zachowaniu tej samej powierzchni ochronnej czyli około 213 dm2 (kombinezon - 160 dm2, kamizelka kuloodporna – 45 dm2 i nakładka na hełmofon - 8 dm2) zwiększono również zabezpieczenie załóg czołgów przed otwartym płomieniem, które są obecnie chronione przez co najmniej 25 s, podczas gdy wcześniej było to „tylko” 10 s.

Zestaw ma zachowywać swoje właściwości w temperaturach od -50°С dо +50°С, w każdych warunkach atmosferycznych, po czterokrotnie przeprowadzonej degazacji, dezynfekcji i odkażaniu, a także po oddziaływaniu smarów i innych środków wykorzystywanych przy normalnej eksploatacji w czołgach.

Wszystkie elementy ochronne są wykonane z nieprzepuszczającej wody i olei tkaniny balistycznej na osnowie specjalnego włókna Armos. Kombinezon, kamizelka kuloodporna oraz nakładki są pokryte ognioodporną tkaniną w kamuflażu.

Sam kombinezon i kamizelka taktyczna została wyposażona w nowe rozwiązania poprawiające ich użyteczność. W przypadku kamizelki taktycznej to przede wszystkim nowy uchwyt ewakuacyjny oraz rządy taśm do podwieszania modułowego wyposażenia – podobnych do amerykańskiego systemu PALS (Pouch Attachment Ladder System) wykorzystywanego m.in. w systemie przenoszenia oporządzenia MOLLE (Modular Lightweight Load-bearing Equipment). Podobnie poprawiono budowę kombinezonu stosując bardziej poręczny układ kieszeni zabezpieczanych za pomocą rzepów i zamków błyskawicznych.

Rosjanie podkreślają, że obecny projekt powstał na bazie doświadczeń z Północnego Kaukazu, gdy Rosjanie ponieśli ciężkie straty zarówno w sprzęcie jak i w ludziach od broni przeciwpancernej (w tym głównie ręcznych granatników przeciwpancernych).

 

Reklama

Komentarze (3)

  1. Obambo

    http://1.bp.blogspot.com/-uXabxwKWVpo/T2xBmdaL-1I/AAAAAAAAEA0/hFShVtRtlY4/s1600/Partizan.jpg Ja bym proponował zakupić z 50 000 rosyjskich helmów K6-3 dla polskiej piechoty. Takie jak na linku powyzej.

    1. Kwę-kacz

      Obśmiałem się. Sorry ale optymista z Ciebie! A skąd Ty weźmiesz tyle Polskiej piechoty? Nawet gdybyś w to wliczył orkiestry, kapelanów i kompanię honorową? 100 tys. to jest liczba etatów całych Sił Zbrojnych, z lotnictwem , MW i sztabami itd. Tych co na filmach wojennych biegają po polu i strzelają czyli realnie walczą jest może z 30 tys. Optymista.

  2. asd

    No zobaczymy, na razie wydaję się, że ten sprzęt będzie praktyczny

    1. Kwę-kacz

      Oczywiście, że jak najbardziej praktyczny! Dlatego dałem cudzysłów. Chodziło mi o to, że nasze nowe kombinezony są bez kamuflażu a powinny go mieć, o porządnej ochronie głowy nie wspominając.

  3. Kwę-kacz

    Ale nasi i tak są bardziej "eleganccy" bo lepiej wyjdą na fotografiach (tych pośmiertnych także). Po co im jakieś kombinezony w "ciapki" A fe!

Reklama