Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

Fot. Rafael Advanced Defense Systems

Nowa wyrzutnia pocisków Spike NLOS

Producent pocisku Spike NLOS poinformował o próbach broni przeprowadzonych z wykorzystaniem nowej wyrzutni umieszczonej na lekkim samochodzie terenowym Tomcar.

Rafael Advanced Defense Systems poinformował o przeprowadzeniu w dniu 4 lutego 2019 r. prób pocisków Spike NLOS odpalanych z ośmioprowadnicowej wyrzutni zamontowanej na lekkim samochodzie terenowym Tomcar. Testy miały miejsce w warunkach pustynnych w Izraelu.

Producent poinformował, że wyrzutnia wykorzystana w próbach ma masę całkowitą 1350 kg (wraz z ośmioma pociskami), co czyni z niej idealny środek ogniowy do transportu powietrznego i jest bardzo łatwa do zamontowania na różnego rodzaju platformach. Zgodnie z oświadczeniem producenta, pojazd będący nośnikiem wyrzutni w trakcie prób nie był w żaden sposób modyfikowany ani specjalnie przygotowywany do montażu uzbrojenia. Nowa wyrzutnia opracowana została na skutek wymagań operacyjnych kilku potencjalnych klientów, poszukujących wyrzutni pocisków przystosowanej do łatwego montażu na lekkich pojazdach lub podstawach, które można zamontować na pojeździe wybranym przez odbiorcę.

Pocisk Spike NLOS ma zasięg 30 km, to taktyczny, wielozadaniowy system uzbrojenia przeznaczony do wykorzystania w dzień i w nocy, w dowolnych warunkach atmosferycznych, z przeznaczeniem do użycia na różnych platformach. Posiada dwukierunkowe, bezprzewodowe łącze przekazywania danych w czasie rzeczywistym oraz trzy typy możliwych do użycia głowic bojowych – tandemową kumulacyjną, penetrującą z wymuszoną fragmentacją i odłamkowo-burzącą. Producent informuje, że wykorzystywany jest operacyjnie w siłach zbrojnych 31 państw.

W trakcie prób cel znajdował się w odległości ponad 25 km od wyrzutni.

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (34)

  1. miras

    Takie pojazdy oczywiście przystosowane do naszych warunków pogodowych powinny być wpięte do plutonów rosomaków.

  2. w

    wszystko musimy kupic. Tragedia/ Oprócz analiz analizy technicznej naszego MON-u

  3. Z przekąsem

    U nas też będzie "wkrótce" bo przecież nasz IU od dawna " planuje ogłoszenie zamiaru ogłoszenia rozpoczęcia planowania planu rozpoczęcia opracowywania pracy rozwojowej ws. doradztwa w zakresie opracowania koncepcji dialogu technicznego nt. opłacalności rozpoczęcia prac konsultacyjnych w zakresie możliwości potencjalnego opracowania planu wdrożenia w siłach zbrojnych...". Ale jak PODKRESLA Inspektorat Uzbrojenia istnieje możliwość wydłużenia terminu..... Taaaa.... A nam potrzebny jest już na dziś "aż" 100x Wirus + 4 Spike. Ale to zbyt skomplikowane przecież dla naszego fantastycznego Inspektoratu Uzbrojenia. ONI choć nie są w stanie kupić granatników to mają w planach Orki z Tomahawkami????? Litości!!!

  4. o właśnie

    Na takich pojazdach powinien być Spike a nie na Rosomakach. Mały zwinny łatwy do zamaskowania.

  5. Sternik

    @ziemianusssss, wręcz przeciwnie. Nie brać ani jednej sztuki a obecnie posiadane odsprzedać. Nie kupuje się broni od wroga który utrzymuje bardzo bliskie kontakty z twoim drugim wrogiem.

  6. JSM

    @Nemo, wszędzie można. Wystarczy dron, samolot, śmigłowiec lub wysunięty obserwator.

  7. Gustlik

    @Jasio, jak nie wiesz to nie pisz bzdur. Nasi POTRAFIĄ zintegrować Spika z KAŻDĄ wieżą. Problem jest horrendalna - o ile rozumiesz co znaczy horrendalny - kwota jakiej za POZWOLENIE na integrację zażyczyli sobie izraelczycy. Kwota całkowicie z kosmosu o czym było między wierszami pisane na Defence24. Taniej wyjdzie kupić licencję na inny pocisk razem z wdrożeniem do produkcji w Polsce.

  8. Ernst Junger

    Nemo, zlokalizować można za pomocą drona jak FlyEye. Przy zasięgu 30 km można razić nie tylko czołgi, ale też artylerię jak Msta czy Grad. Pocisk może lecieć zarówno niskim jak i wysokim pułapem, więc przeszkody terenowe nie stanowią tu żadnego problemu.

  9. dim

    @Jasio "od 10 lat nie potrafią zintegrować Spike z wieżą Rosomaka...... " - ależ oni świetnie wiedzą co robią ! - przecież biorą za to pensje ! A nikt nie jest z efektów tych pensji rozliczany. Czyli jak dzieje się to niemal ZAWSZE na państwowym, z bolszewicko-kolesiowskim typem zarządzania obronnością. No to jest właśnie Polska ! To jest "państwowa" własność całej branży, trenowaliśmy ją przez pół wieku, a MON chlubnie kontynuuje. To to przede wszystkim, ta instytucja musi zmienić się (lub raczej muszą zostać zmienieni i oni i system), a dopiero następnie możliwości zdolnego i pracowitego (i patriotycznego) narodu będą mogły zaowocować i w tej branży. Dokładnie tak, jak przecież ładnie owocują w innych branżach.

  10. dim

    @Nemo - drony, satelity, samoloty, radary pasywne plus źródła promieniowania oświetlającego oddalone od ich odbiorników, zsieciowanie tych danych, gdy operator zestawu ppk jedynie odbiera je, jako gotowy, syntetyczny obraz. To tak wyglądać będzie wojna za kilka lat. Ale to zupełnie obojętnie czy Wojsko Polskie osiągnie ten poziom ? czy nie. I także zupełnie obojętnie czy tutejsi redaktorzy piszą o tym ? - czy nie... - Zatem szykując się do wojny (co nie ulega wątpliwości !) przeciwnik mieć będzie ten poziom już osiągnięty. Podobnie jak ochronę aktywną hard to kill, czyniącą ze strzelania kilkoma ppk, w jednym momencie - oczywistą konieczność. A jescze i z uprzednim odwracaniem uwagi załogi tamtego czołgu w innym kierunku.

  11. Extern

    @Nemo: Bo ty myślisz tylko o strzelaniu na wprost do najbliższej linii drzew. Spójrz szerzej, ten pocisk potrafi się wznieść ponad linię drzew przelecieć dziesiąt kilometrów, zlokalizować gdzie jest obecnie wcześniej namierzony np. dronem cel i bum. To już prawie broń taktyczna.

  12. WARS

    do Nemo czy poruszales sie kiedys przez Mazowsze czy Wielkopolske ?....przejedz sie A-2 z Wwy do Berlina...zdziwisz sie ile tam "gor i dolin"

  13. WARS

    ten system przydalby sie nam na Rosomakach i unowoczesnianych Mi24 oraz Sokolach(Huzarach) a nie MR o zasiegu 4 km

  14. mat

    Instalując takie cztery wyrzutnie (32 pociski) na BWP 1, K9 otrzymamy super niszczyciela czołgów z wykorzystaniem podwozia BWP.

  15. Davien

    Panie Ernst Spike NLOS ma naprowadzanie optyczne więc WRE nie zaszkodzi mu. Nawet zeby zakłócic data link musiałby się znależć pomiedzy pociskiem a wyrzutnia, bo to transmisja kierunkowa.

  16. Davien

    Panie złosliwy, tyle że Sprut SD nie dośc że ma działo nieskuteczne przeciwko nowoczesnym MBT to jeszcze nie ma biedaczek zasiegu 30km:) A co do opancerzenia to zaden pojazd desantowy nie ma grubego pancerza więc nie wiem o co ci chodzi

  17. zefirek

    i takich 200 szt powinnismy mieć , z zapasem rakiet

  18. Jasio

    A u nas od 10 lat nie potrafią zintegrować Spike z wieżą Rosomaka...... W uzbrojeniu to i jacyś partyzanci z kraju 3-ciego świata nas prześcignęli.To ci Huti czy jak oni tam mają rakiety balistyczne a Polska co ma ??

  19. Olender

    Ciekawy pocisk... daje szerokie zastosowanie...

  20. Nemo

    A gdzie w Polsce można lokalizować pancerne cele z ladowej wyrzutni na odległość 30 km??? Najbliższe sasiedztwo gdzie takie pociski maja praktyczne zastosowanie na platformach ladowych sa stepy Ukrainy. Większoś tutaj komentujacych jest oderwana od rzeczywistości. Zasięg 8-10 km w warunkach naszego kraju jest zupełnie wystarczajacy (chyba że mówimy o platformach lotniczych lub morskich).

  21. Wojmił

    No tak jakby mniejszy Polyphem... idealny środek walki dla Polski... do obrony wybrzeża i przeciwko Kaliningradowi... to nie czołg, więc jego program rozwoju leży w zasięgu finansowym oraz technicznym Polski ale naszym decydentom brakuje wyobraźni... od wielu wielu lat i nie widać końca.. no... może od czasu Błaszczaka coś tam zaczyna świtać wreszcie...

  22. ziemianusssss

    Brać nie zastanowić się w 100 tysiącach, albo zdobyć możliwość produkcji mega niedostępność gwarantowana.

  23. Dyktatorek

    Noo u Nas to nie przejdzie , bo by Honker się rozpadł , jesteśmy na tą chwile w fazie analitycznej koncepcyjnej i chyba najprostrzy program modernizacyjny "Mustang" przewyższa intelektualnie decydentów obecnego Rządu , pewnie następca Honkera będzie pochodził z USA i zostanie kupiony tzw. półki ...pozdrawiam żołnierzy którzy używają grzechotniki Honkery

  24. Antonlraf

    Pocisk ciekawy do zaimplementowania z Langustą. Poszukiwanie i obezwładnianie celów punktowych oraz wskazywanie wizyjne celów dla uderzenia powierzchniowego dla Fenixów. Warto rozważyć

  25. złośliwy

    Założę się, że poplecznicy tej konstrukcji z tego forum wcześniej naśmiewali się z opancerzenia Sprut-SD... :-P

Reklama