Przemysł Zbrojeniowy
Niemcy wesprą okręty podwodne w Peru
ThyssenKrupp Marine Systems zajmie się serwisowaniem okrętów w peruwiańskiej stoczni SIMA. Wartość kontraktu szacowana jest na 40 mln euro.
Podstawowym elementem zamówienia dla niemieckiego holdingu jest świadczenie doradztwa podczas planowania i realizacji prac modernizacyjnych na czterech okrętach podwodnych typu 209/1200 przez okres siedmiu lat.
W ramach kontraktu Niemcy zajmą się również wykonaniem usług inżynierskich i technicznych, takich jak cięcie i spawanie na okrętach oraz udostępnią specjalistów, którzy będą udzielać wsparcia w trakcie trwania prac w Peru.
Angamos, Antofagasta, Pisaqua i Chipana to cztery okręty podwodne typu 209/1200, które powstały w 1980 roku w stoczni nimieckiego koncernu. Od tamtego czasu służą one peruwiańskiej marynarce wojennej, tworząc trzon krajowej floty podwodnej.
panzerfaust39
Niemcy uduchowieni unijnymi wartościami w końcu znaleźli swój rynek docelowy Trzeci Świat to coś w sam raz dla nich tam mogą wciskać plastikowe badziewia dla quasi-armii
pisar
czyli ze jak? Leopardy 2a4 i 2a5 to plastikowy badziew dla quasi-armi???
Figaro > panzerfaust39
Niemcy są bodajże trzecim eksporterem uzbrojenia w skali globu, a ich sprzęt cieszy się wielkim uznaniem wśród odbiorców, i to na wszystkich kontynentach stąd twoje skojarzenia o plastikowym badziewiu są, jak przysłowiowy rzut kulą w płot.
Afgan
Peru ma znacznie silniejszą flotę wojenną od nas. Jak nie wierzycie porównajcie sobie........na Wikipedii jest wykaz sił zbrojnych wszystkich krajów na świecie, zachęcam do przeglądu, bo ciekawych faktów można się dowiedzieć. Po takiej lekturze odejdzie niejednemu ochota do naśmiewania się z niejednej "republiki bananowej" gdy uświadomi sobie że armia takiego bantustanu by Wojsko Polskie "nosem wciągnęła".
Boczek
Czy panzerfaust39 o tym wie?
Pasztun
Jedyne na co mi przychpodzi to ochota to naśmiewanie się z takich postów. Po pierwsze Peru jest państwem z dostepem do oceanu oraz mające spory graniczne z sąsiadami. To tak na początek. Kolejna sprawa to czytanie spsiu uzbrojenia nie mówi wiele o stanie armii. Poczawszy od tego ile z tego sprzetu jest sprawnego, ile jest w służbie a ile w skłądach po wyszkolenie, itp. Na papierze np armia rabii Saudyjskiej może wyglądać nieźle, w praktyce niektóre tylko elementy mają spore możliwości bojowe a reszta jest bo jest. Ogólnie totakie posty jak ten powyżej mają dużo wspólnego z "wciąganiem nosem".